[/quote]Były na pokarmach roślinnych niestety przemysł i cywilizacja, źle pojęta higiena, zniszczyły naturalny dostęp do witaminy b12 bo nie zjadamy już owoców prosto z drzewa nie mytych.[/quote]
Klamiesz Michale a to grzech
Witamina B12 występuje głównie w produktach pochodzenia zwierzęcego. Do źródeł witaminy B12 w pożywieniu człowieka należą produkty mięsne, ryby, drób, jajka, mleko i jego przetwory.
[/quote]
Warto zadać sobie pytanie: w takim razie skąd wit. B12 pozyskuje np. krowa, skoro mięsa nie jada a w jej mięsie jest B12?? Michał ma racje, B12 to generalnie nic innego jak związek kobaltu zwany witaminą brudu... Mało tego są weganie, którzy nigdy nie suplementowali a niedoborów nie mają. Jak to wyjaśnić?? Otóż temat B12 jest bardzo zawiły. Chodzi o zdrową i odpowiednią florę bakteryjną, która sama wytwarza wit. B12 a nie o to żeby ją zjadać. Nie zachęcam tu do niełykania B12 przez wegan chodzi mi jedynie o to żeby pokazać że temat B12 jest ciągle niewyjaśniony do końca. Dodatkowo wielu mięsożerców też ma niedobory tej witaminy i jak to wyjaśnić?? Wg. mnie właśnie brak prawidłowej flory bakteryjnej. To samo tyczy się wit D. Generalnie naukowcy sprzeczają się czy nie uznać jej hormonem a nie witaminą bowiem nasze ciało samo ją produkuje, jeśli tylko otrzyma odpowiednią dawkę promieniowania UVB. I wszyscy mamy jej niedobór a związane jest to z szerokością geograficzną w jakiej żyjemy. Już to wcześniej pisałem ale człowiek powinien żyć jak "bocian" i przebywać tylko tam gdzie jest ciepło...
Ja z pokarmów odzwierzęcych spożywam jedynie jajka gdzie są i wit D i wit. B12 więc można powiedzieć że moja dieta zawiera wszystkie niezbędne minerały i witaminy. Ciągle czekam na art. Michała poświęcony głównie jajkom.
P.S. Nie ładnie tak zarzucać komuś kłamstwo i to tak perfidnie... Jest to po prostu zaczepne, nie miłe a wręcz niesmaczne...