Wydarzenie bardzo tragiczne i smutne. Co do tego nie ma dwóch zdań.
Mnie w tej sprawie niepokoi sprawa badań. Zaraz okażę się, że bez badań lekarskich nikt nie może zacząć uprawiać sportu, nawet na amatorskim poziomie. Może to i prawda, ale żeby nie okazało się, że nasze mimo wszystko mało aktywne społeczeństwo nie stanie się przez to jeszcze leniwsze. Nie mówiąc o tym, że nasza służba zdrowia nie jest na to przygotowana. Zwykły internista raczej nie będzie się chciał podpisać pod stwierdzeniem, że ktoś może uprawiać sport, bo będzie się bał odpowiedzialności. Ci lekarze, którzy mają takie możliwości i wiedzę to albo są zarobieni badaniem sportowców i uczniów szkół sportowych, albo dadzą takie ceny za te badania, że mało kto będzie sobie je wykonywał.
W sporcie amatorskim, jak wszędzie powinna obowiązywać zasada zdrowego rozsądku i zamiast zmuszać do wykonywania badań lub trąbić, że bez nich nie można nić robić, powinno się po prostu edukować ludzi, jak zaczynać uprawianie sportu aby sobie krzywdy nie zrobić. Życie pokazuje, że robienie najbardziej szczegółowych badań i tak nie gwarantuje bezpieczeństwa. Ludzie w życiu robią wiele rzeczy, które wywołują znacznie większą śmiertelność niż bieganie. Ten cały szum medialny bardziej jest dla mnie sensatorstwem, niż jakimkolwiek głosem w dyskusji.
Jeszcze mała polemika do tekstu Adama
Problem jednak w tym że wg mnie lekarze nie są przygotowani do takiego badania. Boją się. Pewnie się zdziwicie, ale nie możecie pójść do jakiejś sportowej przychodni, Instytutu Sportu czy Centrum Medycyny Sportowej i poprosić o wykonanie testu wydolnościowego "do odmowy". Takie testy w państwowych zakładach medycyny sportowej zarezerwowane są tylko dla wyczynowców. W dodatku z tego co wiem raczej nie zdarza się, żeby w trakcie takiego testu było wykonywane EKG, wszyscy są raczej nastawieni na zbadanie pułapu tlenowego, maksymalnej wydolności niż sprawdzenia co przy tak dużych obciążeniach dzieje się z sercem.
Akurat z Instytutem Sportu jestem związany zawodowo i wiem, że przed oraz po teście wykonywane jest EKG i jest pełne zabezpieczenie medyczne testów. Rzeczywiście nie każdy amator z ulicy będzie miał wykonany test do odmowy, co zależy np. o wieku czy wyników badań krwi i serca.