Biegam i co dalej?
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 17
- Rejestracja: 08 wrz 2011, 12:15
- Życiówka na 10k: 45min
- Życiówka w maratonie: brak
Osobiście przy braku motywacji do biegania i niejakiego własnego przymusu, puszczam sobie jakieś dobre rockowe kawałki(zalezy od gustu muzycznego), które mnie nakręcają, co powoduje, że powracają chęci do biegu.
- klancyk3
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 539
- Rejestracja: 27 wrz 2007, 21:29
- Życiówka na 10k: 45,05
- Życiówka w maratonie: 3,42,42
- Lokalizacja: katowice
w lutym zrobiłem 200km a potem jeszcze ukończyłem maraton (wcześniej rekordem miesięcznym było 100km a normą 50km)
i teraz zapał do biegania troche mi zmalał
nie ma celu a nawet jesli, to jest odległy
tłumaczę się przed sobą że regeneracja też być musi...
ale jutro pobiegnę conajmniej 20km!
i teraz zapał do biegania troche mi zmalał
nie ma celu a nawet jesli, to jest odległy
tłumaczę się przed sobą że regeneracja też być musi...
ale jutro pobiegnę conajmniej 20km!

regeneracja jest tak samo ważna jak trening
NICe: https://www.facebook.com/Wskrzeszenie/ https://wskrzeszenie.blogspot.com/ 100ultramaratonow: https://klub100ultramaratonow.blogspot.com/
NICe: https://www.facebook.com/Wskrzeszenie/ https://wskrzeszenie.blogspot.com/ 100ultramaratonow: https://klub100ultramaratonow.blogspot.com/
- F@E
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2302
- Rejestracja: 16 paź 2009, 17:09
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: TG
Całkiem nie do tematu, trawienie to wiele czynników, do poprawnego jego przeprowadzenia, pokarm musi posiadać odpowiednią konsystencję, której nie nada ślina. Mylisz mechanizmy, każdy służy do czegoś innego a konsystencję nadaje płyn lub proces hydrolizy z zasobów rezerwowych. Lepiej podać płyn bo podajesz dodatkowo mikroelementy które pomagają w przyswajaniu niektórych elementów pokarmu, dodam jeszcze że popijając sokiem przyczyniamy się do przyspieszenia trawienia, ponieważ w soku znajduje się wiele różnych enzymów. Naczytałeś się głupot i logiką je utrzymujesz, to nie ma najmniejszego sensu... Praca układu pokarmowego jest znana od wielu lat i nie ma czego tłumaczyć, wszystko jest wiadome, wystarczy dorwać odpowiednią knigę medyczną.apaczo pisze:Z pewnością mniej zjesz jak nie popijesz. Zapchasz się gdy jesz za szybko i dobrze nie przeżujesz. Zęby i ślinianki zrobią swoje , bez popijania . W trakcie jedzenia pijemy dla wygody i z braku czasu , ale przypominam , że trawienie zaczyna się w ustach .
Ślina zawiera enzym -amylazę ślinową rozpoczynający trawienie wielocukrów, a dzięki mucynom ułatwia ona formowanie kęsa pokarmowego, zlepia pokarm, nadaje mu poślizgu i ułatwia połykanie
pozdro
"Wizja bez działania jest marzeniem, działanie bez wizji jest koszmarem"
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 15
- Rejestracja: 09 lut 2012, 14:06
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Dziękuje wam za te wszystkie rady:) Bieganie to tak jak poranna kanapka. Nie tak jak na początku bieganie było z przymusu a teraz mówię dziś biegnę i po prostu biegnę. A jaka jest satysfakcja, jaki kawał przebiegłem. Mam terach trochę pytanie z innej paczki ile trzeba dać za dobre miękkie buty no i oczywiście tanie dla amatora? Tak to biegam, co drugi dzień nie widać jakiś tam efektów po mnie, ale już tak brzuch nie wystaje jak wcześniej. Szkoda tylko, że nie stosuje się do jakiś tam diet. Po prostu jem połowę tego, co jadłem kiedyś zjem jakiś płatki Kubusia sobie wypije cukierków żadnych. Ale mam taki problem ze nie wiem jak zaspokoić brak cukru?