Biegam i nie chudnę...

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
Yahoo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2781
Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
Życiówka na 10k: 43:30
Życiówka w maratonie: 3:44:25

Nieprzeczytany post

kamel89 pisze:No to fakt czlowiek sie czasem sam oszukuje. Żre jak swinia a pozniej placze. Srednio sie znam na tluszczach zlozonych itd. Ostatnio przez jakis czas zapisywalem sobie co jem w my fitness

Wysłane z mojego LG-D620 .
Ma sie ssanie jak duzo węglowodanów zlo i pro sie konsumuje.
Zastanów sie czy zalezy ci na zdrowiu czy zyjesz dla samego jedzenia.

Przykładowo czekolada z bakaliami dziala jak opium na nasz mózg, powoduje ulgę, swobodę, relaksuje etc... Jest uzależniające jak narkotyk bo to jest narkotyk, tak samo bialy cukier czy pszenica to sa narkotyki, nieświadomie konsumujemy i o tym nie mamy zielonego pojecia.
I tez napojach kartonowych/soczkach jest masjowany cukier - zastanów sie nad tym.

Wysłane z mojego SM-T113 .
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
PKO
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13846
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Yahoo pisze: Przykładowo czekolada z bakaliami dziala jak opium na nasz mózg, powoduje ulgę, swobodę, relaksuje etc...
I to są złe objawy? :orany:
Awatar użytkownika
Bogil
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1908
Rejestracja: 20 gru 2009, 12:16
Życiówka na 10k: wstyd się przyznać
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Skawina

Nieprzeczytany post

Yahoo ale czekolada to kalorycznie w większości tłuszcz, a nie węgle.
Awatar użytkownika
Sikor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4999
Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
Życiówka na 10k: 40:35
Życiówka w maratonie: 3:13:29
Kontakt:

Nieprzeczytany post

No to zalezy od czekolady. Ta z 85% kakao ma niewiele wegli (~20%) i duzo tluszczu (~55%),
ale juz w takiej pelnomlecznej proporcje sie prawie odwracaja (60W/30T).
Owszem nawet w tej pelnomlecznej ilosc kalorii z wegli jest wciaz mniejsza niz z tluszczu,
ale jak dla mnie to sa pozywienia z 2 odrebnych kategorii mimo, ze obydwa podobnie wygladaja.
Yahoo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2781
Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
Życiówka na 10k: 43:30
Życiówka w maratonie: 3:44:25

Nieprzeczytany post

Rolli pisze:
Yahoo pisze: Przykładowo czekolada z bakaliami dziala jak opium na nasz mózg, powoduje ulgę, swobodę, relaksuje etc...
I to są złe objawy? :orany:
Zaburzuja uczucie sytosci i najedzenia, widze ze nie rozumiesz tego badz udajesz nie rozumnego w tej materii.

A próbowaliście czekolady 100% kakao? Bardzo smaczna. ;)

Wysłane z mojego SM-T113 .
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13846
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Yahoo pisze:
Rolli pisze:
Yahoo pisze: Przykładowo czekolada z bakaliami dziala jak opium na nasz mózg, powoduje ulgę, swobodę, relaksuje etc...
I to są złe objawy? :orany:
Zaburzuja uczucie sytosci i najedzenia, widze ze nie rozumiesz tego badz udajesz nie rozumnego w tej materii.

A próbowaliście czekolady 100% kakao? Bardzo smaczna. ;)

Wysłane z mojego SM-T113 .
Nie zrozumiales co napisalem...
Jezeli piszesz:
Yahoo pisze: Przykładowo czekolada z bakaliami dziala jak opium na nasz mózg, powoduje ulgę, swobodę, relaksuje etc...
To dla mnie to nie sa zadne negatywne reakcje organizmu na czekolade (i wcale nie wyjalem z kontekstu tylko cytowalem, jak napisales) I takie objawy chcialby uzaskac z kazdego rodzaju diety.
Yahoo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2781
Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
Życiówka na 10k: 43:30
Życiówka w maratonie: 3:44:25

Nieprzeczytany post

Rolli pisze: To dla mnie to nie sa zadne negatywne reakcje organizmu na czekolade (i wcale nie wyjalem z kontekstu tylko cytowalem, jak napisales) I takie objawy chcialby uzaskac z kazdego rodzaju diety.
Mam dodac ze rowniez uzależnia?
Jak nie rozumiesz dalej to koncze off top.


Wysłane z mojego SM-T113 .
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
Marx
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 464
Rejestracja: 16 mar 2016, 08:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gliwice

Nieprzeczytany post

Ja czasem jem. Nie uzależnilem się.

A na napady głodu są sposoby. Np dzielenie posiłku na dwie porcje, i jedzenie częściej a mniej. Albo jak czujesz głód to coś wypij, najlepiej wodę, choć ja piję kawę. Mniejsze talerze też pomagają. Trochę takich sztuczek jest.
Endomondo
Obrazek
Awatar użytkownika
Sikor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4999
Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
Życiówka na 10k: 40:35
Życiówka w maratonie: 3:13:29
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Dzielenie porcji na mniejsze, to dla mnie najkrotsza droga do tego, zeby nigdy nie byc sytym.
Stanowczo wole sie 2x na dzien najesc i potem wiele godzin miec "problem" z glowy.
Slawrumia
Wyga
Wyga
Posty: 132
Rejestracja: 07 mar 2016, 10:28

Nieprzeczytany post

Podstawa to nie być sytym, najadanie się rozpycha żołądek, powoduje większe odkładanie

Wysłane z mojego HTC 10 .
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13846
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Slawrumia pisze:Podstawa to nie być sytym, najadanie się rozpycha żołądek, powoduje większe odkładanie

Wysłane z mojego HTC 10 .
Nie wierze. :bleble:
Awatar użytkownika
Bogil
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1908
Rejestracja: 20 gru 2009, 12:16
Życiówka na 10k: wstyd się przyznać
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Skawina

Nieprzeczytany post

Slawrumia pisze:Podstawa to nie być sytym, najadanie się rozpycha żołądek, powoduje większe odkładanie

Wysłane z mojego HTC 10 .
Hihihi... nie znam się to sie wypowiem. :bum:
Awatar użytkownika
Bogil
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1908
Rejestracja: 20 gru 2009, 12:16
Życiówka na 10k: wstyd się przyznać
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Skawina

Nieprzeczytany post

Marx pisze:...
A na napady głodu są sposoby. Np dzielenie posiłku na dwie porcje, i jedzenie częściej a mniej. Albo jak czujesz głód to coś wypij, najlepiej wodę, choć ja piję kawę. Mniejsze talerze też pomagają. Trochę takich sztuczek jest.
Poza "choć ja piję kawę", to cała reszta to BS.
Mac1977
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 3
Rejestracja: 29 lis 2016, 17:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Jak nie można zrzucić kg, to trzeba zobaczyć co jemy, bo np. wg badań iGenesis wychodzi, że jedne witaminy czy minerały wchłaniamy inne nie, podobnie z tłuszczami, węglowodanami, itp. Poczytajcie, bardzo wciągająca lektura.
rolex83
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 21
Rejestracja: 05 cze 2013, 11:32
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Nadmiar tkanki tłuszczowej to problem hormonalny a nie bilansu kalorycznego. Trzecia uderzyć w nadmiar insuliny, kortyzolu a nie próbować zabiegać złą dietę.
Nie biegam, jem głównie tłuszcze i białka, nie liczę kalorii. Jem raz albo dwa razy dziennie do syta. Nie chodzę głodny. Schudłem 35 kg.
Weryfikujcie dla swojego dobra co czytacie na forach bo jest mnóstwo mitów. Oczywiście mój sposób nie jest jedyną słuszną drogą. Pozdrawiam
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ