Klub biegającego morsa, a może... morsującego biegacza?

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Morsy i foczki ;) jakie macie plany na weekend?
PKO
Awatar użytkownika
kuczi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1809
Rejestracja: 20 maja 2014, 13:14
Życiówka na 10k: 41:20
Życiówka w maratonie: 3:30:12
Lokalizacja: Sieradz
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Myślałem że się zahartuję przed zimą a tu dooopa. Wczoraj jak mnie dopadło to dzisiaj na leki stówę wydałem :/ Przeziębiony do wody nie wejdę ...
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Przeziebiony i 100zl na leki? Wow! Tak czy inaczej, zycze szybkiego powrotu do zdrowia. Ja pewnie w niedziele sobie podbiegne 7km do jeziorka a pozniej kapiel.
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

sobota wybieganie, niedziela kąpiel, może rower :hej: i wtorek ostatni start w tym roku :lalala:
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
Awatar użytkownika
kuczi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1809
Rejestracja: 20 maja 2014, 13:14
Życiówka na 10k: 41:20
Życiówka w maratonie: 3:30:12
Lokalizacja: Sieradz
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Skoor pisze:Przeziebiony i 100zl na leki?
Ano... Przy okazji witaminy olimp multiple coś tam, maść na bolące piszczele, takie tam uzupełnienie apteczki ;)
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

katekate pisze:sobota wybieganie, niedziela kąpiel, może rower :hej: i wtorek ostatni start w tym roku :lalala:
No nie no... Ja mialem wybieganie odpuscic, zeby swieze nogi miec na "ostatni w tym sezonie start" we wtorek, wle JA, nie moge byc gorszy od CIEBIE, no nie ma bata normalnie :bum: ide jutro machnac jakas 20tke po krzakach :bum: :hej:
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

ej, ale ja miałam na mysli tylko 12k w żołwim tempie :hej:

planuję cos dłuższego polecieć, ale dopiero po starcie, w łikend...
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

E to nie ide ;)
Awatar użytkownika
franklina
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1395
Rejestracja: 09 gru 2012, 21:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: planowana na 2015 r!

Nieprzeczytany post

wariaty :hej:
Obrazek
Awatar użytkownika
Lisciasty
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 978
Rejestracja: 13 lis 2011, 21:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Jak rozumiem, jak ktoś jest mega rozgrzany po biegu to lepiej w takim stanie nie morsować? :>
Gdy na rzyci zgolę włoski, jestem piękny, jestem boski!
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Mi tam sie wydaje, ze lepiej byc porzadnie rozgrzanym niz za slabo.
Awatar użytkownika
kuczi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1809
Rejestracja: 20 maja 2014, 13:14
Życiówka na 10k: 41:20
Życiówka w maratonie: 3:30:12
Lokalizacja: Sieradz
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Rozgrzanym a nie zgrzanym ;)
Kangoor5
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4947
Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Lisciasty pisze:Jak rozumiem, jak ktoś jest mega rozgrzany po biegu to lepiej w takim stanie nie morsować? :>
Zależy jakie jest to mega. Jak chodzę morsować pieszo, to często jestem przepocony od samego marszu, bo ciepło się ubieram żeby nie marznąć w drodze powrotnej. I jest ok.
Po treningu, to chyba bardziej ma znaczenie, jak mocny był to trening, więc jak organizm zniesie ten dodatkowy bodziec.
"Odbywający się przez skórę recykling energii poprawia obieg krwi, dostarczając więcej sił w życiu codziennym i sporcie." - Reebok
Buty "inspirowane są samochodowym systemem zawieszenia, który siłę uderzenia zamienia w napęd." - Adidas
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dokladnie. Morsowanie raczej po jakims spokojnym wybieganiu. Czyli rozgrzany, ale nie.przegrzany.
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

mówi się, że nie można być spoconym przed wejściem do wody :taktak:
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ