Alergicy +
- caryca
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 948
- Rejestracja: 23 lip 2001, 17:07
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: dania/warszawa
- Kontakt:
joy wspolczucia...
... dzis trzeci dzien w tym sezonie... coz przeboleje... tylko wczoraj poraz pierwszy zaczelam kichac na budyn w proszku!!! coz swiat wariuje.
Ogolnie bardzo dobrze, wogole dzieki joy ze odgrzebalas temat.. bo pewnie by trzeba bylo...
a co do lekarstw to faktycznie sie organizm uodparnia.... ja dwa razy z mienialam.. i jak narazie trzymam kciuki za zyrtek/virlix. A wlasnie moze sie komus przyda, taka ciekawostka. W polsce jak wezme zyrtek to tak jak bym sie na faszerowalal nie wiem czym i mam odlot! na prawde wiec uzywam virlix, w belgii jest tylko zyrtek... ale nie mam odlotow, pozatym jest inny w smaku - jesli ktos kiedys odczul takowy.
W ostatnim numerze Runners world - uk jest tekst wlasnei o alergii no i ze sie powinno biegac rano!!!
W brew literaturze zmykam na bieganie, jest 25 st. i slonce daje takiego czadu!!!!!! a w pietek byl snieg........
Milego biegania zycze WSZYSTKIM
... dzis trzeci dzien w tym sezonie... coz przeboleje... tylko wczoraj poraz pierwszy zaczelam kichac na budyn w proszku!!! coz swiat wariuje.
Ogolnie bardzo dobrze, wogole dzieki joy ze odgrzebalas temat.. bo pewnie by trzeba bylo...
a co do lekarstw to faktycznie sie organizm uodparnia.... ja dwa razy z mienialam.. i jak narazie trzymam kciuki za zyrtek/virlix. A wlasnie moze sie komus przyda, taka ciekawostka. W polsce jak wezme zyrtek to tak jak bym sie na faszerowalal nie wiem czym i mam odlot! na prawde wiec uzywam virlix, w belgii jest tylko zyrtek... ale nie mam odlotow, pozatym jest inny w smaku - jesli ktos kiedys odczul takowy.
W ostatnim numerze Runners world - uk jest tekst wlasnei o alergii no i ze sie powinno biegac rano!!!
W brew literaturze zmykam na bieganie, jest 25 st. i slonce daje takiego czadu!!!!!! a w pietek byl snieg........
Milego biegania zycze WSZYSTKIM
-
- Wyga
- Posty: 67
- Rejestracja: 07 lut 2003, 11:48
Bardzo dobrym lekiem jest Celestaminum. Niestety w zeszłym roku nie był on jeszcze dopuszczony do sprzedaży w Polsce. Można to jednak bez problemu kupić w Niemczech (konieczna recepta, nieistotne od polskiego czy niemieckiego lekarza).Quote: from joycat on 4:34 pm on April 15, 2003
Jak tam samopoczucie, alergicy?
Odgrzewam temat, bo chcę zaanonsować nowe lekarstwo na alergię wiosenną. Lekarstwo nazywa się AERIUS i zablokowało mi całkowicie uporczywy, doprowadzający do rozpaczy katar, który miałam przez około 3 tygodnie od połowy marca.
Okazało się, że Zyrtec w ogóle nie działa, mimo że dotychczas zawsze mi usuwał objawy kataru siennego. Tym razem jednak nie, nawet w połączeniu z całą gamą kropli do nosa, które musiałam przetestować.
W końcu pani doktor wpadła na pomysł, że może Aerius zadziała i ... zadziałał!!
Nie mam kataru i czuję się świetnie!![]()
Jedna wada: jest dosyć drogi. Opakowanie 30 tabletek kosztuje 58 pln. Ale chyba warto.
Celestaminum to prawdziwy czołg wśród leków na alergię. Jedna tabletka na 48 godzin i ABSOLUTNY "święty spokój". Niestety, każdy kij ma dwa końce. Skład tego preparatu jest daleki od "świętości". Może jednak warto nieco podniszczyć organizm przez kilka tygodni w roku i zapomnieć o alergi?
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Co to znaczy że jest daleki od świętości - co robi?
Chodzi o rozszerzanie oskrzeli itd czy o co?
Ja na razie się trzymam - odczulam się od trzech lat - ale czuję napięcie. Zreszta brzoza na którą najbardziej jestem uczulony chyba nie jest jeszcze w szczycie pylenia.
Chodzi o rozszerzanie oskrzeli itd czy o co?
Ja na razie się trzymam - odczulam się od trzech lat - ale czuję napięcie. Zreszta brzoza na którą najbardziej jestem uczulony chyba nie jest jeszcze w szczycie pylenia.
-
- Wyga
- Posty: 67
- Rejestracja: 07 lut 2003, 11:48
Ma to, czego wystrzegamy się najbardziej. Składniki leku są na liście substancji zabronionych - środków dopingujących.Quote: from FREDZIO on 10:19 am on April 16, 2003
Co to znaczy że jest daleki od świętości - co robi?
Chodzi o rozszerzanie oskrzeli itd czy o co?
Ja na razie się trzymam - odczulam się od trzech lat - ale czuję napięcie. Zreszta brzoza na którą najbardziej jestem uczulony chyba nie jest jeszcze w szczycie pylenia.
Dodatkowo moja osobista obserwacja: mój brat (niestety nie jest entuzjastą biegania ani innego ruchu) utył znacząco łykając Celestaminę.
Czy aby odczulanie nie jest bardziej szkodliwe niż doraźne branie prochów?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3301
- Rejestracja: 01 cze 2002, 00:00
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa - Bemowo
Fredzio, jak sie u Ciebie zacznie, to zapytaj swojego lekarza o ten Aerius. Bardzo dobrze siê po nim czujê, nie otêpia, nie usypia. To jest lek nowej generacji, tak powiedziano mi w aptece.
A brzoza to ju¿ chyba zaczê³a pyliæ, bo niby sk±d ten mój katar? Ja te¿ jestem najbardziej uczulona na brzozê, i na trawy jeszcze.
A brzoza to ju¿ chyba zaczê³a pyliæ, bo niby sk±d ten mój katar? Ja te¿ jestem najbardziej uczulona na brzozê, i na trawy jeszcze.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Podejrzewam Joycat, że jesteś uczulona także na olchę i leszczynę - to podobno tak jest, ze zazwyczaj jestesmy uczuleni na podobne grupy drzew.
Poniewaaż w tym roku jest bardzo opóźniony czas pylenia, zima długo była to wszystko ruszyło dopiero teraz. Według mnie jest duża szansa, że brzoza pyli na razie minimalnie. A najgorsze jeszcze przezd nami. Ale ze mna jest na razie OK.
A co do odczulania.
Chyba gdyby odczulanie było szkodliwe to moja lekarka by tego nie sugerowała. Mam taką nadzieję.
Poniewaaż w tym roku jest bardzo opóźniony czas pylenia, zima długo była to wszystko ruszyło dopiero teraz. Według mnie jest duża szansa, że brzoza pyli na razie minimalnie. A najgorsze jeszcze przezd nami. Ale ze mna jest na razie OK.
A co do odczulania.
Chyba gdyby odczulanie było szkodliwe to moja lekarka by tego nie sugerowała. Mam taką nadzieję.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3301
- Rejestracja: 01 cze 2002, 00:00
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa - Bemowo
Poza tym jestem uczulona na kurz, roztocza i sier¶æ koci± - to mój najwiêkszy dramat, bo kocham koty i strasznie chcia³abym mieæ kota w domu.
Je¿eli chodzi o odczulanie, to na pocz±tku lat 90-tych bra³am co roku seriê szczepionek. Zmniejsza³y objawy uczuleniowe, ale ca³y czas w okresie wiosenno-letnim musia³am braæ lekarstwa. Teraz, ju¿ trzeci rok, odczulam siê ponownie. To jest trzyletni cykl, potem mam mieæ spokój - tak mówi pani doktor.
Z tego co wiem, to odczulanie na okre¶lone grupy alergenów nie jest szkodliwe, natomiast szkodliwe mog± byæ tzw. autoszczepionki, czyli na jeden konkretny alergen (na przyk³ad kota lub psa, którego trzyma siê w domu i nie mo¿na siê z nim rozstaæ). Autoszczepionek w Polsce praktycznie siê nie stosuje.
Je¿eli chodzi o odczulanie, to na pocz±tku lat 90-tych bra³am co roku seriê szczepionek. Zmniejsza³y objawy uczuleniowe, ale ca³y czas w okresie wiosenno-letnim musia³am braæ lekarstwa. Teraz, ju¿ trzeci rok, odczulam siê ponownie. To jest trzyletni cykl, potem mam mieæ spokój - tak mówi pani doktor.
Z tego co wiem, to odczulanie na okre¶lone grupy alergenów nie jest szkodliwe, natomiast szkodliwe mog± byæ tzw. autoszczepionki, czyli na jeden konkretny alergen (na przyk³ad kota lub psa, którego trzyma siê w domu i nie mo¿na siê z nim rozstaæ). Autoszczepionek w Polsce praktycznie siê nie stosuje.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Aaa - Joycat. Co do alergii i biegania rano.
Moja Pani doktor mówi, że rano jest większe stężenie pyłków.
Moja Pani doktor mówi, że rano jest większe stężenie pyłków.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 741
- Rejestracja: 13 maja 2002, 10:30
- Życiówka na 10k: 36:49
- Życiówka w maratonie: 2:59:44
- Lokalizacja: Banino koło Gdańska
Joycat, moja pani alergolog twierdzi, że 3 lata odczulania to absolutne minimum i średnio odczulanie trwa ok 5 lat. Chodzi mi oczywiście o rostocza i sierści, bo z odczulaniem na alergeny sezonowe jest trochę inaczej.
[url=http://www.biegajznami.pl/GT]forum Grupy Trójmiasto[/url], [url=http://www.grupatrojmiasto.digimer.pl]Strona GT[/url], [url=http://www.grupatrojmiasto.digimer.pl/index.php?option=com_content&task=blogcategory&id=13&Itemid=21]GT Challenge 2007[/url]
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3301
- Rejestracja: 01 cze 2002, 00:00
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa - Bemowo
Fredzio, jak siê czujesz?
Pisa³e¶ wczoraj, ¿e brzoza zaatakowa³a.
W poniedzia³ek wracaj±c z Kampinosu dosta³am ataku kichania i kataru. Po powrocie do domu wróg zosta³ natychmiast spacyfikowany aeriusem i kroplami flixonase.
Pisa³e¶ wczoraj, ¿e brzoza zaatakowa³a.
W poniedzia³ek wracaj±c z Kampinosu dosta³am ataku kichania i kataru. Po powrocie do domu wróg zosta³ natychmiast spacyfikowany aeriusem i kroplami flixonase.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Dla mnie jest naprawde zaskakująco dobrze. Miałem wprawdzie jeden wieczór, gdzie trochę pokichałem ale nic to w porównaiu z latami poprzednimi.
Raz dziennie brałem telfast, teraz Aerius.
Mam OXIS na wypadek napadów astmatycznych.
Kilka lat temu nawet po lekkim bieganiu w tym okresie cały rzęziłem.
Teraz na razie jest dobrze - wczoraj mialem ostre bieganie i żadnych reakcji.
Raz dziennie brałem telfast, teraz Aerius.
Mam OXIS na wypadek napadów astmatycznych.
Kilka lat temu nawet po lekkim bieganiu w tym okresie cały rzęziłem.
Teraz na razie jest dobrze - wczoraj mialem ostre bieganie i żadnych reakcji.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 680
- Rejestracja: 14 sty 2002, 13:29
A ja nad morze wyjechałem na tydzień i staram się przypomnieć jak to jest kiedy mnie dusi.
Po powrocie może kilka dni też będzie spokoju, a potem będę żył nadzieją na szybki powrót nad morze, bo inaczej będzie ciężko biegać.

Po powrocie może kilka dni też będzie spokoju, a potem będę żył nadzieją na szybki powrót nad morze, bo inaczej będzie ciężko biegać.
[url=http://www.sbbp.pl][b]SBBP[/b][/url] m/f
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3301
- Rejestracja: 01 cze 2002, 00:00
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa - Bemowo
Ale mia³am wczoraj wieczorem atak alergii 
Po 10 km po lesie, jak tylko przesta³am biec, dosta³am kataru, kaszlu, plu³am i kicha³am. Smarkaj±c wróci³am do domu, wziê³am pe³en zestaw lekarstw (aerius, krople do nosa x 2 rodzaje, krople do oczu, inhalator) i nic. Koszmar skoñczy³ siê dopiero pó¼nym wieczorem.
Po 10 km po lesie, jak tylko przesta³am biec, dosta³am kataru, kaszlu, plu³am i kicha³am. Smarkaj±c wróci³am do domu, wziê³am pe³en zestaw lekarstw (aerius, krople do nosa x 2 rodzaje, krople do oczu, inhalator) i nic. Koszmar skoñczy³ siê dopiero pó¼nym wieczorem.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3390
- Rejestracja: 19 cze 2001, 09:55
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa/Kabaty
Współczuję wam, bo wiem jak to jest być alergikiem - sam nim jestem. Dzisiaj po powrocie do domu swędziały mnie oczy, białka przekrwione i nie mogłem się powstrzymac przed ich tarciem. Dlaczego w czasie biegu nie ma objawów tylko po zakończeniu biegu. Czy może mieć to związek z jakimiś hormonami typu adrenalina?
ENTRE.PL Team