Ból kolana +

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
fifan
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 4
Rejestracja: 12 maja 2002, 05:51
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Katowice

Nieprzeczytany post

Witajcie,
Również miałem (oby, oby...) problemy z pogruchotaną chrząstką w kolanie. Problemu nabawiłem się na finiszu maratonu w Pradze, gdy krótko po ostrym skurczu nogi na 41k usiłowałem w jak najlepszym tempie dobiec do mety - biegłem praktycznie na sztywnych nogach.
Ból w lewym kolanie pojawił się zaraz po biegu, i później w czasie każdej próby treningu.
Na szczęście trafiłem do dobrego ortopedy (z własnymi doświadczeniami w sporcie), który zalecił mi wspomniany ARTHRYL w saszetkach i zamianę biegania na pływanie i jazdę na rowerze na okres 2-3 tygodni.
No więc zaprzestałem biegania i piłem codziennie szklankę mdłego płynu ale pomogło!!
Teraz powoli zwiększam intensywność treningu.
ARTHRYL dostępny jest na receptę - 20 saszetek kosztowało na początku lipca ok. 80PLN :-((
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
crow
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 31
Rejestracja: 24 paź 2002, 21:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Słupsk

Nieprzeczytany post

Wojtku pisałeś, że Twój masażysta polecił Ci hydroterapię na kolana. Mógłbyś ten temat rozwinąć, bo też mnie coś chrupie.
Nawet najdalszą podróz rozpoczyna ten pierwszy krok
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Sprawa jest bardziej zlozona i mam w tej sprawie wlasna koncepcje .
Otoz od pewnego czasu interesuje sie aquaaerobikiem .
Na zajeciach przewazaja osoby w podeszlym wieku , z nadwaga i po wypadkach .
Nie mamy sie co oszukiwac - nadmierne zuzycie aparatu ruchu moze prowadzic do mniejszych lub wiekszych powiklan .Wlasnie dlatego po kazdym sezonie biegowym powinnismy sobie zafundowac ( w miare posiadania srodkow materialnych ) jakas wzmozona odnowe biologiczna .
Jako zawodnik jezdzilem do Ciechocinka na obozy zdrowotne , gdzie lekarz przeprowadzal z kazdym wywiad i zalecal kapiele solankowe , oklady borowinowe , bicze szkockie i wiele roznych rzeczy z repertuaru odnowy .

Skupmy sie na aquaterapii . Poniewaz zajecia w wodzie sa tak skuteczne dla starszych osob ze zuzytymi stawami a wiec i dla nas , biegaczy beda doskonalym antidotum na wiele dolegliwosci . A czemu tego nie robimy ? No bo nie ma na to akceptacji srodowiskowej . Przeciez mlodzi ludzie nie beda chodzili na zajecia z babciami . I to jest wlasnie duzy blad . Rozumujac tak wyrzadzamy sobie krzywde i stajamy sie ofiarami braku prewencji .
Do zajec z zakresu aquaterapii zaliczylbym takze plywanie , roznego rodzaju natryski i bicze wodne oraz korzystanie z jaccuzzi .
Swojego czasu to byla rewelacja na skale swiatowa i wyraz "prysznic" pochodzi wlasnie od odkrywcy tej metody - Prisnitza . Proponuje poszperac w necie - jest mnostwo zrodel na ten temat a obecnie jest wlasnie pora na faze przejsciowa w treningu czyli trudno o bardziej sprzyjajacy moment .

(Edited by wojtek at 9:10 pm on Oct. 26, 2002)
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
Awatar użytkownika
Michael
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 241
Rejestracja: 14 lip 2002, 14:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: grudziadz/3miasto
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ryszard napisal kiedys:
Należy bezwzględnie przerwać treningi, spowodować przekrwienie stawu w celu pobudzenia wydzielania kaletek maziowych. Może to być np. gorąca i zimna woda stosowana naprzemiennie, wcierki róznych maści, zabiegi fizjoterapeutyczne itp.
O ile wiem to do przekrwienia doprowadza takze Krioterapia (tak mi sie zdaje). Cy te prysznicowe bicze wodne ;) w jakis sposob pomagaja? W poniedzialek ide z wizyta do fizykoterapeuty. Dwa razy zapisal mnie na jontoforeze wapniowa. Wydaje mi sie ze zrobil mnie poprostu w konia, bo co ma piernik do wiatraka? (patrz: Co ma wapń do chrzastki?) musialem na dodatek kupic wlasne ampulki z wapnem. Jaka fizykoterapia jest najlepsza na zdegenerowana chrzastke po wewnetrznej stronie rzepki?
[b]GG #1291119[/b]
THE WALL IS IN YOUR MIND, NOT YOUR BODY
kledzik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2163
Rejestracja: 21 wrz 2002, 21:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bawaria/Gdansk

Nieprzeczytany post

Kilka miesiecy temu powazne klopoty z kolanami miala moja 16-letnia corka. Lekarz zalecil:
a. Rentgen
b. USG
c. Badanie krwi (ASO)
d. Badanie laryngologiczne (!)
e. Badanie stomatologiczne (!!!)
Powiedzial, ze niezwykle czesta przyczyna bolu stawow sa niedoleczone grypy, przeziebienia lub chore zeby. Chyba mial racje. Badania krwi wykazaly jakiegos "niedobitego" w czasie ostatniej choroby paciorkowca. Seria antybiotykow (jakis specyfik podobny do penicyliny, 5 zastrzykow co 10 dni) i przeszlo!!! Ania nie ma najmniejszych problemow z kolanami!

kledzik
kledzik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2163
Rejestracja: 21 wrz 2002, 21:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bawaria/Gdansk

Nieprzeczytany post

Quote: from Michael on 7:35 pm on Oct. 27, 2002
Kledzik, dokladnie jakiego typu dolegliwosci nekaly twoja corke?

P.S. Swoja droga to kiedys plywalem wyczynowo w klubie, zaliczajac ssie do czolowki kraju ;D jednak mimo tego mialem skolioze..

(Edited by Michael at 7:39 pm on Oct. 27, 2002)
Anie kolana zaczely bolec nagle, po dosyc forsownej jezdzie na rowerze. Bylem pewny, ze to ktoras z typowych kontuzji. Miala klopoty z chodzeniem, zginaniem, kolana byly opuchniete. Co ciekawe lekarz prowadzacy leczenie nie mial nic przeciwko temu aby wyjechala na kilkutygodniowy oboz jezdziecki, polaczony z intensywnym treningiem, po warunkiem systematycznego brania antybiotyku. Jeszcze po 3-im czy 4-ym zastrzyku mialem watpliwosci co do trafnosci diagnozy, gdyz poprawa byla nieznaczna. Po 5-tym "jak reka ucial"! Badania krwi idealne, bol minal, opuchlizna zeszla.

Takze kiedys plywalem, acz zaliczalem sie jedynie do czolowki mojej uczelni... Co myslisz o tym plywaniu "zabka"?

kledzik
Awatar użytkownika
Michael
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 241
Rejestracja: 14 lip 2002, 14:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: grudziadz/3miasto
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Bylem wczoraj u fizykoterapeuty. Rozmawialismy dosc dlugo, a ja zasypywalem go pytaniami. Zapytal sie mnie czy chce isc na medycyne ;P LOL Ostatecznie bede chodzil na laseroterapie. Mial to ktos?

P.S. Przez posrany polski system lecznictwa ide sie leczyc dopiero 18 listopada :(
[b]GG #1291119[/b]
THE WALL IS IN YOUR MIND, NOT YOUR BODY
Olek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1865
Rejestracja: 18 cze 2001, 18:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

  Ja od 15-go będę miał takie zabiegi. Odstałem swoje w kolejce po poprzednej kontuzji, która w międzyczasie ustąpiła. Teraz mam jak znalazł. Może należy z tego wyciągnąć jakieś wnioski.  ;)
Laser będę miał pierwszy raz. Parę lat temu zastosowano mi interdyn ... i pomogło na moje ówczesne kłopoty.
biegowa recydywa
Awatar użytkownika
Michael
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 241
Rejestracja: 14 lip 2002, 14:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: grudziadz/3miasto
Kontakt:

Nieprzeczytany post

A co konkretnie Ci dolegalo Olku? Ja juz mialem pelno roznych fizykoterapii i jak narazie bez wiekszych efektow :> wlasciwie to nic mi nie pomoglo, a moze to kwestia tego ze zaraz po powrocie z rehabilitacji szedlem rypać w pilke nozna :D to byl moj blad...
[b]GG #1291119[/b]
THE WALL IS IN YOUR MIND, NOT YOUR BODY
Olek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1865
Rejestracja: 18 cze 2001, 18:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

  Michael, byłem nieco potłuczony po kraksie rowerowej. Z tego co wiem, to interdyn pomaga przy stanach zapalnych. Trzymaj się!  Olek
biegowa recydywa
Awatar użytkownika
tomke
Wyga
Wyga
Posty: 67
Rejestracja: 17 maja 2002, 23:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Nieprzeczytany post

Moje kolano najbardziej doskwiera mi kiedy siedzę. Jest to szczególnie uciążliwe podczas długich wypraw samochodem. Wtedy trudno wyprostować noge:)
Podczas wakacji dużo jeździłem na rowerze i ból kolana pojawiał się podczas dłuższych wycieczek, ale kiedy biegałem to nic nie odczuwałem (jak dla mnie, to jest to troche dziwne). Ból pojawia się w zewnętrznej części kolana, a gdy skręcam kolano to zazwyczaj strzela, ale tym się nie przejmuje bo to brzmi 'naturalnie'.
Czy stosowaliście może lampy bioptron? Jestem troche sceptykiem i jak dla mnie światło bioptron nie wiele się różni od 'zwyczajnego' i jest to chyba bardziej efekt placebo.
Awatar użytkownika
krzysztof
Wyga
Wyga
Posty: 74
Rejestracja: 30 lip 2002, 14:30
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdansk

Nieprzeczytany post

Tomke,
gdy naderwalem torebke stawowa w stawie skokowym to naswietlalem przez tydzien, 3 x dziennie po 10 min niebieskim swiatelkiem z bioptrona, pomoglo. opuchlizna
i wylew zeszly, ani razu nie musialem zakladac okladu, czy bandaza, a bylem nastawiony sceptycznie, pozdrowionka
Run Forrest Run
laso
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 43
Rejestracja: 11 lis 2002, 23:21
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Witam. Kilka miesiecy temu mialem ten sam problem. Kolano zaczynalo mnie bolec po przebiegnieciu kilku kilometrów - z boku po stronie zewnetrznej - , po powrocie przestawalo i zapominalem. Niestety powtarzalo sie to podczas kolejnych biegów i to z wiekszym natezeniem. Poszedlem wreszcie do ortopedy - przepisal mi zabiegi pola magnetycznego. 10 dni pod rzad po 10 minut i przeszlo. Narazie mam spokój. Radze wiec udac sie do lekarza.  Powodzenia.
laso
Emalon
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 44
Rejestracja: 07 wrz 2001, 08:23
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa Białołeka

Nieprzeczytany post

Mój ortopeda, były amator biegania (kłopoty sercowe), w pierwszej kolejności zlecił badanie RTG, a gdy te nic nie wykazało ocenił bóle jako zespół przeciążeniowy i skierował na interdynamik (10 zabiegów po 15 minut). Po dłuższej rozmowie przychylił się także do mojej prośby o wstrzyknięcie czegoś w kolana. Inetrdynamik pomógł nieznacznie. teraz zastanawiam się natomiast, czy wybrać się na wspomniane zastrzyki, czy to pomoże?
Michal
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 329
Rejestracja: 19 cze 2001, 17:49
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

laso -  pamiętasz diagnozę lekarza? Ja mam to teraz - po kilku kilometrach się zaczyna. Mimo dwutygodniowej przerwy w bieganiu problem wciąż istnieje.
Czy ktoś przerabiał Iliotibial Band Friction Syndrome?
Michał
ODPOWIEDZ