Co mozna brac przed bieganiem zamiast gotowego spalacza?

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
Yahoo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2781
Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
Życiówka na 10k: 43:30
Życiówka w maratonie: 3:44:25

Nieprzeczytany post

biegowyninja pisze:Długie wybieganie na wspomagaczu? Po co? Ciężko umrzeć z głodu przez te 2-3 godziny.

Chyba że ktoś ma tendencję do usypiania w biegu. Wtedy kawa, qaurana czy amfetamina może pomóc faktycznie.
Sprubuj nic nie jesc przed porannym* biegiem, a dzień przed zjedz najpóźniej o 17h, fajnie sie biegnie.

* poranny, mam na mysli miedzy 4-6h.
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
biegowyninja
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 495
Rejestracja: 09 lip 2014, 14:19
Życiówka na 10k: 47:03
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Jem ostatni posiłek około 18 i wstaję o 5 na bieganie. Około 10-11 km w ~50 minut. Potem muszę do pracy, w której śniadanie jem około 9-10.

Zdarzało mi się też zjeść około 21 i wstać około 13 i pójść biegać na czczo. Wtedy biegałem do dwóch godzin.

W zeszłym roku wstałem o 6 rano po kolacji około 20 i przejechałem roweru 250 km na wodzie, 2 banana ch i garstce daktyli.

Czego powinienem się spodziewać? I co da mi kawa? Masło pominę, bo nie używam produktów odzwierzęcych.
zonsport_pl
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 21 gru 2015, 16:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Najlepszym spalaczem jest kawa. Zakładając, że chcemy iść rano pobiegać to po przebudzeniu pijemy kawę i wychodzimy na trening. Tylko trzeba pamiętać, że nasz organizm może różnie zareagować na takie eksperymenty, szczególnie na czczo więc warto mieć awaryjnie w kieszeni baton lub żel energetyczny. :)
Yahoo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2781
Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
Życiówka na 10k: 43:30
Życiówka w maratonie: 3:44:25

Nieprzeczytany post

zonsport_pl pisze:Najlepszym spalaczem jest kawa. Zakładając, że chcemy iść rano pobiegać to po przebudzeniu pijemy kawę i wychodzimy na trening. Tylko trzeba pamiętać, że nasz organizm może różnie zareagować na takie eksperymenty, szczególnie na czczo więc warto mieć awaryjnie w kieszeni baton lub żel energetyczny. :)
Js ostatnio po kawie mam sraczkę, ale da sie oswoić z tym.
Moze za duzo kawy sypie jak na jeden raz, między 15-20gram.
Moze przyzwyczaję sie do tego.
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
Awatar użytkownika
biegowyninja
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 495
Rejestracja: 09 lip 2014, 14:19
Życiówka na 10k: 47:03
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Mówisz, że jak chcemy rano pobiegać, to pijemy kawę. Chcę rano biegać. Nie pije kawy. Co tracę?
Yahoo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2781
Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
Życiówka na 10k: 43:30
Życiówka w maratonie: 3:44:25

Nieprzeczytany post

biegowyninja pisze:Mówisz, że jak chcemy rano pobiegać, to pijemy kawę. Chcę rano biegać. Nie pije kawy. Co tracę?
Nic nie tracisz, nie pij jej.
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
Awatar użytkownika
biegowyninja
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 495
Rejestracja: 09 lip 2014, 14:19
Życiówka na 10k: 47:03
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

W zasadzie pytałem przedmówcę, bo napisał, że jak chcemy rano biegać, to pijemy kawę, ale nie napisał po co.
Yahoo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2781
Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
Życiówka na 10k: 43:30
Życiówka w maratonie: 3:44:25

Nieprzeczytany post

biegowyninja pisze:W zasadzie pytałem przedmówcę, bo napisał, że jak chcemy rano biegać, to pijemy kawę, ale nie napisał po co.
A spoko, było za cytowac ;) albo ja nie potrzebnie napisałem, wiedząc ze się odnosi zawsze do ostatniego pisanego posta :)
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
Awatar użytkownika
biegowyninja
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 495
Rejestracja: 09 lip 2014, 14:19
Życiówka na 10k: 47:03
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Myślę, że z treści wynika do czego się odnoszę. Ale spoko.
ODPOWIEDZ