Nigdy się dietą nie zajmowałem.Uxmal pisze: bym polecala ciecie wegli bialych i slodkiego na poczatek. Np ten woreczek ryzu i to jeszcze z konfitura to cienkie drugie sniadanie, a pierwsze bylo marne. Raczje zjesc konkretne sniadanie z duza iloscia wszystkiego i nie dopychac sie weglami prostymi
Rozumiem, że śniadanie radzisz bardziej obfite i konkretne. Drugie też, ale po pierwszym obfitym nie będę głodny.
Cięcie słodkiego jest dla mnie jasne. Cukru nie używam. Czasem jadam słodycze lub suszone owoce.
"Węglowodany oczyszczone najczęściej spotykane są w tych produktach:
biała mąka – białe pieczywo, ciasta, makaron, biały ryż, płatki kukurydziane, popcorn, ziemniaki (naturalnie prawie czysta skrobia), cukier rafinowany – słodycze, syropy, napoje gazowane, wiele przetworów, gdzie cukier służy jako środek konserwujący, dlatego należy wystrzegać się produktów zawierających cukier ukryty pod różnymi nazwami: syrop glukozowy, sacharoza, karmel."
To podstawa piramidy żywienia i jedynym racjonalnym jest szukanie jej form najbardziej naturalnych czyli nieprzetworzonych. To dla mnie jasne, ale trudne do zrealizowania bez rozwodu. Ziemniaki, makaron, ryż to co prawda "wypełniacze" ale czym je zastąpić nie wiem. Podstawą obiadu jest sałata i jest to największa część obiadu. Ryżu czy ziemniaków jest wielokrotnie mnie, a czasami zupełnie nie ma.