Komentarz do artykułu Ładowanie węglowodanami czyli superkompensacja glikogenu
- Lisciasty
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 978
- Rejestracja: 13 lis 2011, 21:10
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Muszę odgrzebać książki o indiańcach północnoamerykańskich, coś mi się kołacze że były tam opisy dłuższego podróżowania marszobiegiem, być może było tam coś o odżywianiu :> Pewnie jedli jakąś suszoną zwierzynę :>
Gdy na rzyci zgolę włoski, jestem piękny, jestem boski!
- Hael
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 581
- Rejestracja: 15 gru 2011, 21:31
- Życiówka na 10k: 38:03
- Życiówka w maratonie: 02:57:54
- Lokalizacja: Łódź
Tak, jedli suszone mięso, pemmikan to się chyba nazywało:-)
- klosiu
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3196
- Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
- Życiówka na 10k: 43:40
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
Pemmican ponoć łatwo zrobić - suszy się wołowinę, tłucze w moździerzu na proszek, przyprawia i miesza ze smalcem. Dla Indian to był niezły smakołyk
.
Niezłe jaja byłyby gdyby wystartować z takim "żelem energetycznym" na maratonie, hehe.

Niezłe jaja byłyby gdyby wystartować z takim "żelem energetycznym" na maratonie, hehe.
The faster you are, the slower life goes by.
- apaczo
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1565
- Rejestracja: 09 lut 2012, 12:07
- Życiówka na 10k: 34:54
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
infomsp: "A co w trakcie biegu jedzą? Też tłuszcze? Pamiętam fragment książki jak Scott opisywał eksperymenty z piciem oliwy w trakcie zawodów, bo to ma dużo większą gęstość energetyczną. No i dla eksperymentujących nie skończył się to zbyt dobrze."
Sportowiec który od oseska jest przyzwyczajany do węglowodanów potrzebuje nawet kilku miesięcy żeby sie przestawić na paliwo z tłuszczy. Muszą się wytworzyć całkiem nowe mechanizmy metaboliczne. W/W eksperyment nie mógł sie udać gdyż dla badanych naturalnym paliwem były węgle a nie tłuszcze.
Sportowiec który od oseska jest przyzwyczajany do węglowodanów potrzebuje nawet kilku miesięcy żeby sie przestawić na paliwo z tłuszczy. Muszą się wytworzyć całkiem nowe mechanizmy metaboliczne. W/W eksperyment nie mógł sie udać gdyż dla badanych naturalnym paliwem były węgle a nie tłuszcze.
Troszeczkę się znam na sporcie i jestem praktykiem. Wszystkie moje rady opieram na swoim wieloletnim doświadczeniu, ale przyznaję, że nie jestem nieomylny, gdyż człowiek uczy się całe życie i ma prawo zmienić swoje poglądy, przekonania.