
Jeśli ktoś ma wiedzę, jeszcze powinien się nią potrafić podzielić. A niektóre posty użytkownicy mogliby równie dobrze pisać po mandaryńsku - byłyby równie zrozumiałe co po polskawemu.
Wspomniałem tylko, że nie jest nigdzie napisane że jak ktoś coś wie czy ma jakąś umiejętność to powinien potrafić się tym podzielić. Jest to nieprawda. Jeśli ktoś jest wybitnym skoczkiem (powiedzmy Małysz) nie musi od razu dobrze trenować. Dlatego trenował go o dziwo niewybitny Tajner (choć o dużych tradycjach narciarskich w rodzinie), który widać ma wiedzę i umie się nią dzielić.domurst pisze:Czemu nieprawdziwe? Jeśli chcę się swoją wiedzą z kimś podzielić, to przykładam się do tego by zrobić to w możliwie zrozumiały sposób - z szacunku dla drugiej strony. Można ją zdobywać dla własnej satysfakcji, ale nikt przecież nikogo nie zmusza do dzielenia się swoim "strumieniem myśli" z innymi... Ja też nie pisze idealnie pod względem ortografii, interpunkcji itd., ale wkładam minimum wysiłku by moje myśli były dla kogoś innego zrozumiałe - czytam post po publikacji, edytuję (tak - istnieje taka możliwość!) jeśli znajdę rażące błędy. Trzeba tylko chcieć - wystarczy każdy tekst wrzucić do word-a przed publikacją i problem się rozwiąże. No ale skoro kolega stosuje podejście "pocałujta mnie", to ja również mam prawo traktować jego posty nie inaczej jak "spam", który omijam gdy tylko zobaczę nagłówek autora...
F@EChoć pogadamy o sprawach technologicznych albo informatycznych pfffff lerzisssss...
Też się potrafię przyznać że world albo sprawdzanie pisowni bardzo pomagaT.time pisze:F@EChoć pogadamy o sprawach technologicznych albo informatycznych pfffff lerzisssss...
bez urazy, zwyczajnie rozbawił mnie ten natłok myśli, które próbowałeś przekazać w kilku słowach. Ja się nie czepiam Twojej merytoryki, ale wypowiedź była nieco kosmiczna![]()
A o sprawach technologicznych albo informatycznych nie pogadamy, bo..... się na tym kompletnie nie znam![]()
ale zważ, że się potrafię przyznać do słabości :tak tak:
F@E pisze:Mamy tak mózg "naumiany" :P że wystarczy wpisać pierwszą, środkową i ostatnią literę słowa a w środek "bubel" i tak zrozumiemy o co chodzi.
Zdognie z nanjwoymszi baniadmai perzporawdzomyni na bytyrijskch uweniretasytch nie ma zenacznia kojnoleść ltier przy zpiasie dengao sołwa. Newajżanszjie jest to, żbey prieszwa i otatsnia lteria byla na siwom mijsecu, ptzosałoe mgoą być w niaedziłe i w dszalym cąigu nie pwinono to sawrztać polbemórw ze zozumierniem tksetu. Dzijee sie tak datgelo, że nie czamyty wyszistkch lteir w sołwie, ale cłae sołwa od razu
jtesem pożyszwym zapiejonokony !!!Zdognie z nanjwoymszi baniadmai perzporawdzomyni na bytyrijskch uweniretasytch nie ma zenacznia kojnoleść ltier przy zpiasie dengao sołwa. Newajżanszjie jest to, żbey prieszwa i otatsnia lteria byla na siwom mijsecu, ptzosałoe mgoą być w niaedziłe i w dszalym cąigu nie pwinono to sawrztać polbemórw ze zozumierniem tksetu. Dzijee sie tak datgelo, że nie czamyty wyszistkch lteir w sołwie, ale cłae sołwa od razu