Chrupiące kolano
- wojtek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 10535
- Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
- Życiówka na 10k: 30:59
- Życiówka w maratonie: 2:18
- Lokalizacja: lokalna
- Kontakt:
W Stanach to czesto jest ponad 1000 $
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
- crow
- Dyskutant
- Posty: 31
- Rejestracja: 24 paź 2002, 21:08
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Słupsk
byłem dziś u ortopedy i mu się na te wszystkie moje bóle poskarżyłem (biodra, pięty i kolana). powiedział, że to normalne bo rosnę szybko i kości wyciągają wapń z chrząstek w stawach. (coś takiego=). kazał jeść dużo przetworów mlecznych, tak żeby była dziennie równowartość 1l mleka i dużo soku pomidorowego. ponadto dał mi kostki i pięty na magnetoterapię, zaczynam 25 listopada. czemu akurat kostki i pięty? bo miałem wcześniej martwicę jałową pięt i przede wszystkim żeby się nie odnowiło teraz. dla przypomnienia mam 15 lat. nie zabronił mi natomiast biegać. byle nie za dużo i raczej unikać skakania. pozdrawiam wszystkich chorych i współczuję.
Nawet najdalszą podróz rozpoczyna ten pierwszy krok
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 11
- Rejestracja: 06 lis 2002, 18:54
Witam wszystkich. Nie wiem co myslec o tym, ze jazda na rowerze ma pomagac na kolana. Jezdze sporo, a wiec miesien czworoglowy powinien byc dobrze rozwiniety. Mimo to od dwoch miesiecy nie moge pozbyc sie bolu kolana, ktory to zaczal sie przy zejsciu z Rysow. Cwiczenia z napinaniem miesnia wykonuje juz od paru lat, tak na wszelki wypadek.
- mqqla
- Stary Wyga
- Posty: 164
- Rejestracja: 19 lip 2002, 10:38
czesc scott 
ja tez jezdze duzo na rowerze, od kilku miesiecy biegalem i wlasnie w Tatrach wrocilem z kontuzja, ktora okazala sie chondromalacja, czyli schorzeniem chrzastki...
wyglada na to, ze nasze kochane gory sa zabojcze dla kolan...
a moj miesien czworoglowy tez wyglada na rozbudowany, a mimo wszystko takie cos mi sie przyprawilo...
lepiej idz z tym do lekarza, tylko sie od razu nie zalamuj
i jeszcze cos - czy ktos z przyjaciol chondromalatykow
moglby zapodac na forum jakie cwiczenia na nogi wykonuja?
pozdrawiam
(Edited by mqqla at 12:02 pm on Nov. 7, 2002)

ja tez jezdze duzo na rowerze, od kilku miesiecy biegalem i wlasnie w Tatrach wrocilem z kontuzja, ktora okazala sie chondromalacja, czyli schorzeniem chrzastki...
wyglada na to, ze nasze kochane gory sa zabojcze dla kolan...
a moj miesien czworoglowy tez wyglada na rozbudowany, a mimo wszystko takie cos mi sie przyprawilo...
lepiej idz z tym do lekarza, tylko sie od razu nie zalamuj

i jeszcze cos - czy ktos z przyjaciol chondromalatykow

pozdrawiam
(Edited by mqqla at 12:02 pm on Nov. 7, 2002)
mqqla [czyt. emkukula]
[url=http://bieganie.pl]bieganie[/url]
[url=http://bieganie.pl]bieganie[/url]
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 11
- Rejestracja: 06 lis 2002, 18:54
Tak, wszystko przez te Gory...
Wizyta u lekarza juz byla. Lekarza sportowego (COMS w Wawie). Pan doktor powiedzial, ze kolano nie powinno bolec, a ja symuluje. Pewnie sobie bol w kolanie wymyslilam, zeby nie biegac
) Jem wiec galaretki owocowe i cielece, artresan i cwicze. Pomoze?


- mqqla
- Stary Wyga
- Posty: 164
- Rejestracja: 19 lip 2002, 10:38
a wyslal Cie ten lekarz na USG? bo u mnie od razu tak zrobil, no i wyszlo na USG ze jednak chondromalacja (dostalem takie same obrazki jakie przytoczyl Michael
)
mimo wszystko jakies badanie wewn. jest w takich przypadkach wymagane...
jaki to lekarz sportowy? bo tez mieszkam w Wawie, ale niedlugo i CMOS mi nic jeszcze nie mowi
no i jakie cwiczenia wykonujesz, moze cos doradzisz...
a co to artresan?
a ktos z zagladajacych tu farmaceutow (ktos tu taki byl
) wie w czym jest siarczan chondroityny? moze zastapic to drogi arthryl?

mimo wszystko jakies badanie wewn. jest w takich przypadkach wymagane...
jaki to lekarz sportowy? bo tez mieszkam w Wawie, ale niedlugo i CMOS mi nic jeszcze nie mowi

no i jakie cwiczenia wykonujesz, moze cos doradzisz...
a co to artresan?
a ktos z zagladajacych tu farmaceutow (ktos tu taki byl

mqqla [czyt. emkukula]
[url=http://bieganie.pl]bieganie[/url]
[url=http://bieganie.pl]bieganie[/url]
- Michael
- Stary Wyga
- Posty: 241
- Rejestracja: 14 lip 2002, 14:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: grudziadz/3miasto
- Kontakt:
hmm, ja zapytalem sie ortopedy, czy zna jakies leki ktore zawieraja wlasnie siarczan chondroityny, a on powiedzial ze to jest bardzo drogie. nie wiem czy sie nie zna i poprostu strzelil sobie taka cene (1500zl) czy moze naprawde to tyle kosztuje. musze sie wybrac do apteki...
[b]GG #1291119[/b]
THE WALL IS IN YOUR MIND, NOT YOUR BODY
THE WALL IS IN YOUR MIND, NOT YOUR BODY
- mqqla
- Stary Wyga
- Posty: 164
- Rejestracja: 19 lip 2002, 10:38
o... to zaporowa cena
miejmy nadzieje, ze sie po prostu nie znal 
jak wrzucile w google o siarczanie ch. to wyplul mi w wiekszosci... karmy dla psow
moze kazdy biegacz powinien zarzucic sobie np. chappi albo pedigree... ktos cos o tym wie?


jak wrzucile w google o siarczanie ch. to wyplul mi w wiekszosci... karmy dla psow

moze kazdy biegacz powinien zarzucic sobie np. chappi albo pedigree... ktos cos o tym wie?

mqqla [czyt. emkukula]
[url=http://bieganie.pl]bieganie[/url]
[url=http://bieganie.pl]bieganie[/url]
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 11
- Rejestracja: 06 lis 2002, 18:54
Na USG mnie nie wyslal bo NIE MA problemu. Osobiscie nie polecam tego pana "lekarza sportowego", bo nawet nie potrafil postawic diagnozy co do gangliona na nadgarstku.
Ktos tu pisal ze artresan (do kupienia w aptece, kuracja na dwa tygodnie cos kolo 30 pln) moze zastapic arthyl. Moze i moze, tylko pewnie na efekt trzeba bedzie czekac sto lat. Arthyl podobno jest silny i dlatego na recepte.
A co do cwiczen Mqqla, to robie trzy:
1. nogi trzymasz prosto (mozna lezec, mozna stac) i napinasz miesnie tak zeby kolano "podjezdzalo" do gory
2. lezysz na brzuchu, podnosisz nogi uginajac w kolanach i opuszczasz, ale nie do konca
Tak ze sto powtorzen.
3. opisane gdzies tutaj nawet z linkiem do strony po angielsku
Pzdr
Ktos tu pisal ze artresan (do kupienia w aptece, kuracja na dwa tygodnie cos kolo 30 pln) moze zastapic arthyl. Moze i moze, tylko pewnie na efekt trzeba bedzie czekac sto lat. Arthyl podobno jest silny i dlatego na recepte.
A co do cwiczen Mqqla, to robie trzy:
1. nogi trzymasz prosto (mozna lezec, mozna stac) i napinasz miesnie tak zeby kolano "podjezdzalo" do gory
2. lezysz na brzuchu, podnosisz nogi uginajac w kolanach i opuszczasz, ale nie do konca
Tak ze sto powtorzen.
3. opisane gdzies tutaj nawet z linkiem do strony po angielsku
Pzdr
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 680
- Rejestracja: 14 sty 2002, 13:29
Troche się leczyłem poza PL i musze powiedzieć że nigdy nie robiono mi USG na bolące kolana tylko zawsze MRI. Jakoś niedawno byłem w COMS i się okazuje że oni nie mają po prostu MRI więc jak mogliby robić? Podobnie jest w Carolina Medical Center (brak sprzętu). A wiadomo że USG niewiele pokazuje. Oddzielna sprawa to jaki jest ten MRI jeżeli w ogóle jest na wyposażeniu, bo w w-wie w klinice na Bródnie jest urządzenie muzealne, tak muzealne (to opinia mojego przyjaciela ortopedy który dobrze je zna) a za badanie kolanka chcą prawie 500zł (absurd). Dla porównania, robiłem niedawno MRI w CZD na nowoczesnym urządzeniu i płaciłem 320zł.
Jeszcze inna sprawa to odczyt zdjęć MRI. Pamiętam że kiedy byłem z MRI w pewnej klinice państwowej lekarz załamał ręce, bo nie mają tam możliwości czytania zdjęć MRI.
A w ogóle, najważniejszy jest człowiek-lekarz. Czy to nie dziwne że w COMS można mieć od ręki USG kolana za 90zł, albo trzeba czekać 2 miesiące i płacić 130zł, i w drugim przypadku mimo że drożej i czekanie, ludzie się ustawiają w kolejkę, a w pierwszym nie. Jak myślicie, dlaczego? Mnie się wydaje, że interpretacja tego co pokazuje maszyna jest na prawdę bardzo trudnym zajęciem, i nie łatwo uznać taki czy inny zygzag za chondromalację itp.
Jeszcze inna sprawa to odczyt zdjęć MRI. Pamiętam że kiedy byłem z MRI w pewnej klinice państwowej lekarz załamał ręce, bo nie mają tam możliwości czytania zdjęć MRI.
A w ogóle, najważniejszy jest człowiek-lekarz. Czy to nie dziwne że w COMS można mieć od ręki USG kolana za 90zł, albo trzeba czekać 2 miesiące i płacić 130zł, i w drugim przypadku mimo że drożej i czekanie, ludzie się ustawiają w kolejkę, a w pierwszym nie. Jak myślicie, dlaczego? Mnie się wydaje, że interpretacja tego co pokazuje maszyna jest na prawdę bardzo trudnym zajęciem, i nie łatwo uznać taki czy inny zygzag za chondromalację itp.
[url=http://www.sbbp.pl][b]SBBP[/b][/url] m/f
- miroszach
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1219
- Rejestracja: 20 sty 2002, 13:08
- Życiówka na 10k: 38:06
- Życiówka w maratonie: 3:07:51
- Lokalizacja: Jasło
Miałem sotatnimi czasy również problemy z kolanem. Opisałbym to w skrócie jako chrupiące kolano. Jak na razie udało mi się to zwalczyć ale już zawsze pozostanie obawa o nawrót tych dolegliwości. Opiszę tutaj z jakich srodków korzystałem w walce z tym.
1. dwutygodniwa przerwa w bieganiu -- kolana przestały boleć podczas chodzenia i siedzenia ale nadal chrupały przy zginaniu i o bieganiu nie może być mowy.
2. Stosuję maść Profenid -- nieznaczna poprawa, prawe kolano wyzdrowiało, a lewe tylko nieznacznie "ucichło". Nie mogę wrócić jednak nawet do minimalnej dawki treningów, bo od razu wszystko się nawraca.
3.Stosuję 10 dni.- Myolastan + ketonal forte + maść Fastum+ magnez. Czuję ulgę ale nic nie trenuję. Na pierwszym lekkim biegu zaczynam jednak odczuwać nieznaczny dyskomfort. Nie ma mowy o żadnym ostrzejszym treningu.
4. Stosuję rehabilitację: lek metindol na gazie przyłożony z anodami do kolana x10 tj.
-jontoforeza-prąd stały ok15 min
-didenamik-prąd stały i zmienny 4min, 3 min, 2min za każdym razem modyfikowana amplituda i częstotliwość.
- laser 2-3 min
Oto co dowiedziałem się od rehabilitantki (bardzo miłej): przyczyną dolegliwości kolan są zbyt zakwaszone mięśnie czworogłowe. Dobrze jest wtedy stosować ciepłe okłady z ręcznika, polecała mi również maść ABC.
rezultat: poprawa znaczna- podczas lekkich treningów nic nie odczuwam. Kolano wreszcie przestało chrupać. Przy srednim treningu odczuwam jednak kłucie kolana.
5. Kuracja biegania 2 razy w tyg. bardzo słabym tempem do 10 km + półprzysiady x20 jedna seria na dzień.
Rezultat : kolano już nie boli w łóżku tuż przed snem.
MOJE WNIOSKI:
-przyczyny:
1. Zbyt duże zwiększenie dawki kilometrażu i jednoczesnie intensywności treningów.
2. Brak wykonywania specjalnych ćwiczeń dla mięśni czworogłowych ( BRAK WYKONYWANIA PRZYSIADÓW!!!) itp
3. Zbyt mała dawka magnezu w moim żywieniu. Kawa spożywana nawet sporadycznie potrafi wypłukiwać skutecznie ten pierwiastek , który widocznie pomaga zapobiegać ewentualnym kontuzją.
4. zbyt mała ilość spożywanych owoców i warzyw.
5. Brak stosowania po treningach napojów typu Isostar.
Na wszelki wypadek mam jeszcze w zanadrzu następną kurację następnego lek ortopedy:
- Rodanol "S"-tabletki do rozpuszczania w wodzie +arcalen żel ( nie jestem pewien czy dobrze czytam to z recepty)
Jak widać co lekarz to inna kuracja. Mnie sie jednak wydaje, że najlepszym lekarzem jest jednak czas.
DBAJMY O NASZE MIĘŚNIE CZWOROGŁOWE, które mają tak ogromny wpływ na nasz staw kolanowy.
Słowa krytyki moich wnisków mile widziane.
1. dwutygodniwa przerwa w bieganiu -- kolana przestały boleć podczas chodzenia i siedzenia ale nadal chrupały przy zginaniu i o bieganiu nie może być mowy.
2. Stosuję maść Profenid -- nieznaczna poprawa, prawe kolano wyzdrowiało, a lewe tylko nieznacznie "ucichło". Nie mogę wrócić jednak nawet do minimalnej dawki treningów, bo od razu wszystko się nawraca.
3.Stosuję 10 dni.- Myolastan + ketonal forte + maść Fastum+ magnez. Czuję ulgę ale nic nie trenuję. Na pierwszym lekkim biegu zaczynam jednak odczuwać nieznaczny dyskomfort. Nie ma mowy o żadnym ostrzejszym treningu.
4. Stosuję rehabilitację: lek metindol na gazie przyłożony z anodami do kolana x10 tj.
-jontoforeza-prąd stały ok15 min
-didenamik-prąd stały i zmienny 4min, 3 min, 2min za każdym razem modyfikowana amplituda i częstotliwość.
- laser 2-3 min
Oto co dowiedziałem się od rehabilitantki (bardzo miłej): przyczyną dolegliwości kolan są zbyt zakwaszone mięśnie czworogłowe. Dobrze jest wtedy stosować ciepłe okłady z ręcznika, polecała mi również maść ABC.
rezultat: poprawa znaczna- podczas lekkich treningów nic nie odczuwam. Kolano wreszcie przestało chrupać. Przy srednim treningu odczuwam jednak kłucie kolana.
5. Kuracja biegania 2 razy w tyg. bardzo słabym tempem do 10 km + półprzysiady x20 jedna seria na dzień.
Rezultat : kolano już nie boli w łóżku tuż przed snem.
MOJE WNIOSKI:
-przyczyny:
1. Zbyt duże zwiększenie dawki kilometrażu i jednoczesnie intensywności treningów.
2. Brak wykonywania specjalnych ćwiczeń dla mięśni czworogłowych ( BRAK WYKONYWANIA PRZYSIADÓW!!!) itp
3. Zbyt mała dawka magnezu w moim żywieniu. Kawa spożywana nawet sporadycznie potrafi wypłukiwać skutecznie ten pierwiastek , który widocznie pomaga zapobiegać ewentualnym kontuzją.
4. zbyt mała ilość spożywanych owoców i warzyw.
5. Brak stosowania po treningach napojów typu Isostar.
Na wszelki wypadek mam jeszcze w zanadrzu następną kurację następnego lek ortopedy:
- Rodanol "S"-tabletki do rozpuszczania w wodzie +arcalen żel ( nie jestem pewien czy dobrze czytam to z recepty)
Jak widać co lekarz to inna kuracja. Mnie sie jednak wydaje, że najlepszym lekarzem jest jednak czas.
DBAJMY O NASZE MIĘŚNIE CZWOROGŁOWE, które mają tak ogromny wpływ na nasz staw kolanowy.
Słowa krytyki moich wnisków mile widziane.
[b][i]Dzień bez biegania
To dzień regenerownia
[/i][/b]
To dzień regenerownia
[/i][/b]
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 11
- Rejestracja: 06 lis 2002, 18:54
Zgadzam sie z Toba Miroszach, przynajmniej w kilku sprawach. Pierwsza, juz wczesniej poruszana, ale bez specjalnego odzewu, to CWICZENIA na miesnie czworoglowe. Musze powiedziec, ze cwiczenia te rzeczywiscie pomagaja. Kilka lat temu pekla mi lakotka. Najgorsze było to, ze zdarzylo się to na miesiac przed zaplanowanym wyjazdem na narty. I dzieki cwiczeniom na narty pojechalam, a moje kolano czulo się po dniu na nartach lepiej, niż podczas wczesniejszych wyjazdow.
Może opiszemy dokladnie cwiczenia, które wykonujemy?
Ale co do PRZYSIADOW, mam pewne pytanie. Czy wykonujesz je ze stopami rownoleglymi do siebie? Bo to chyba tak, jak z wyciskaniem. Pracuja wszystkie glowy, jeśli stopy sa rozchylone na boki. Bredze?
MAGNEZ – wazna rzecz! Tez zauwazylam, ze po kawie miesnie maja się znacznie gorzej. Magnez jest wyplukiwany tez przez herbate i dlatego nie powinno się pic wiecej niż 3-4 filizanki dziennie.
ARCALEN masc jest swietna na siniaki. Szczerze polecam. Na moje kolana nie pomaga.
Pozdrawiam
Może opiszemy dokladnie cwiczenia, które wykonujemy?
Ale co do PRZYSIADOW, mam pewne pytanie. Czy wykonujesz je ze stopami rownoleglymi do siebie? Bo to chyba tak, jak z wyciskaniem. Pracuja wszystkie glowy, jeśli stopy sa rozchylone na boki. Bredze?
MAGNEZ – wazna rzecz! Tez zauwazylam, ze po kawie miesnie maja się znacznie gorzej. Magnez jest wyplukiwany tez przez herbate i dlatego nie powinno się pic wiecej niż 3-4 filizanki dziennie.
ARCALEN masc jest swietna na siniaki. Szczerze polecam. Na moje kolana nie pomaga.
Pozdrawiam
- Michael
- Stary Wyga
- Posty: 241
- Rejestracja: 14 lip 2002, 14:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: grudziadz/3miasto
- Kontakt:
mozna wiedziec na co jest ten METINDOL? Bo czytajac twoj post Miroszach bardzo sie uradowalem ze to mozna wyleczyc
ja teraz bede chodzil na lasery i biore Arthryl. Ps, ile kosztuje to wszystko dzieki czemu sie wyleczyles? Co w glownej mierze sie do tego przyczynilo?? Bo z tego co napiales wywnioskowalem ze to ta porada pielegniarki :D na co jest masc ABC?
(Edited by Michael at 9:47 am on Nov. 17, 2002)

(Edited by Michael at 9:47 am on Nov. 17, 2002)
[b]GG #1291119[/b]
THE WALL IS IN YOUR MIND, NOT YOUR BODY
THE WALL IS IN YOUR MIND, NOT YOUR BODY
- MarcinN
- Wyga
- Posty: 60
- Rejestracja: 16 cze 2001, 17:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
1. Maść ABC to cholernie mocny środek rozgrzewający mięśnie, pomaga też na bóle i zakwasy. Inny tego typu specyfik to np. Ben Gay- ok. 15 zł.
2. Nie wiem czy przysiady to taki dobry środek treningowy, bo to w sumie statyczne ćwiczenie, ciężkie, może powodować zbyt duży przyrost masy mięśni i ociężałość. Lepsze są różnego typu energiczne półprzysiady, wyskoki z półprzysiadów, skipy A, wyskoki jedną nogą z ławeczki do góry, podskoki z obciążeniem, itp.
3. Wszystkie te ćwiczenia robi się ustawiając stopy równolegle i wybijając się z CAŁEJ STOPY, a nie z palców (bo wtedy 4-głowce nie pracują, a robią to łydki)
4. Dobrze jest czasem potrenować nogi na siłowni- robią tak nawet maratończycy
2. Nie wiem czy przysiady to taki dobry środek treningowy, bo to w sumie statyczne ćwiczenie, ciężkie, może powodować zbyt duży przyrost masy mięśni i ociężałość. Lepsze są różnego typu energiczne półprzysiady, wyskoki z półprzysiadów, skipy A, wyskoki jedną nogą z ławeczki do góry, podskoki z obciążeniem, itp.
3. Wszystkie te ćwiczenia robi się ustawiając stopy równolegle i wybijając się z CAŁEJ STOPY, a nie z palców (bo wtedy 4-głowce nie pracują, a robią to łydki)
4. Dobrze jest czasem potrenować nogi na siłowni- robią tak nawet maratończycy