Ćwiczenie z foam roller (jak nie masz to butelka wody) spokojnie robić 3x dziennie. Pozostałe ćwiczenia podobnie. Jak długo ? 30sek - minuta ? Jak poczujesz, że pasmo się rozluźnia. Na początku zwłaszcza jak za dużo wody nalejesz do butelki możesz czuć na prawdę mocno to pasmo rolując się. Ale prędzej czy później przestaniesz tak odczuwać i poczujesz definitywnie ulgę.
Mnie to pierwsze ćwiczenie najwięcej dało właśnie. Zresztą Sławek Marszałek u którego byłem pokazał mi dokładnie to samo ćwiczenie. Dorzuć do tego ćwiczenia "Sławka" ze stronki bieganie.pl.
Syndrom pasma biodrowo-piszczelowego
- Eddie
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1570
- Rejestracja: 04 cze 2007, 21:02
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
-
- Stary Wyga
- Posty: 217
- Rejestracja: 05 gru 2009, 23:04
Raz to rozluznienie...
a dwa to wzmacnianie miesni posladkowych Gluteus Medius Gluteus Minimus
http://pl.wikipedia.org/wiki/Mi%C4%99si ... C5%9Bredni
http://en.wikipedia.org/wiki/Gluteus_minimus_muscle
o czym pisalem wczesniej.
Warto wiec wlaczyc unoszenie nogi bokiem.
Zapewne chodzi o to, ze kiedy miesnie te sa slabe organizm stabilizuje konczyne poprzez kompensacje polegajaca na nadmierym obciazeniu IT co prowadzi do nadmiernego napiecia itd.
a dwa to wzmacnianie miesni posladkowych Gluteus Medius Gluteus Minimus
http://pl.wikipedia.org/wiki/Mi%C4%99si ... C5%9Bredni
http://en.wikipedia.org/wiki/Gluteus_minimus_muscle
o czym pisalem wczesniej.
Warto wiec wlaczyc unoszenie nogi bokiem.
Zapewne chodzi o to, ze kiedy miesnie te sa slabe organizm stabilizuje konczyne poprzez kompensacje polegajaca na nadmierym obciazeniu IT co prowadzi do nadmiernego napiecia itd.
- Eddie
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1570
- Rejestracja: 04 cze 2007, 21:02
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Z tego co mi wiadomo to wpierw jednak trzeba rozwiązać sprawę kontuzji czyli rozluźnić pasmo a dopiero później wzmacniać te mięśnie o których piszesz. Chociaż ekspertem nie jestem. Bazuję tylko na swoim półrocznym przypadku i tym co mi ortopedzi i fizjoterapeuci mówili.
- Eddie
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1570
- Rejestracja: 04 cze 2007, 21:02
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Zależy od kontuzji
Niektóre wymagają wpierw innych zabiegów niż samo rozciąganie zwłaszcza np. gdy jest już stan zapalny. Generalnie ostatnio ortopeda powiedział mi tak. Najpierw musi ustąpić stan zapalny a dopiero później rehabilitacja. Pi razy drzwi

- raaf
- Wyga
- Posty: 52
- Rejestracja: 02 lut 2010, 14:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Tydzień się rozciągam, ćwiczę gluteusy, rozciąganie dobrze mi idzie - kiedyś byłem rozciągnięty nieco, nic mnie nie boli, swędzi, drętwieje, ćmi. Mogę już biegać?
Czy dać sobie jeszcze parę dni żeby już do tego tematu nie wracać w przyszłości
?
aha... i jeszcze jedno - jak z objętością? ile biegać? jak zwiekszać objętość?
Dzięki wielkie za dotychczasowe informacje, podpowiedzi
Edit.
Po 1.5 tyg. rozciągania (wszystkiego - nie tylko ITB), wzmacniania gluteusów, ćwiczenia siły biegowej - objawy ITBS minęły jak ręką odjął. 2 spokojne rozbiegania bez żadnych problemów. Może i trening sie wydłużył do 2h ale warto było znów móc całować kolana przy rozciąganiu dwugłowych
. Pozdrawiam 
Edit 2.
Już 4 biegi OK. Dzięki wielkie dla bardziej doswiadczonych kontuzją
. Już drugi raz uczę się na waszych doświadczeniach 
Edit 3.
Po 2 tygodniach nie ma śladu po kontuzji. 50km zrobione. Wszystko działa
Dzięki 
Czy dać sobie jeszcze parę dni żeby już do tego tematu nie wracać w przyszłości

aha... i jeszcze jedno - jak z objętością? ile biegać? jak zwiekszać objętość?
Dzięki wielkie za dotychczasowe informacje, podpowiedzi

Edit.
Po 1.5 tyg. rozciągania (wszystkiego - nie tylko ITB), wzmacniania gluteusów, ćwiczenia siły biegowej - objawy ITBS minęły jak ręką odjął. 2 spokojne rozbiegania bez żadnych problemów. Może i trening sie wydłużył do 2h ale warto było znów móc całować kolana przy rozciąganiu dwugłowych


Edit 2.
Już 4 biegi OK. Dzięki wielkie dla bardziej doswiadczonych kontuzją


Edit 3.
Po 2 tygodniach nie ma śladu po kontuzji. 50km zrobione. Wszystko działa


Ostatnio zmieniony 07 lis 2010, 21:01 przez raaf, łącznie zmieniany 2 razy.
KB RS SEWO RZESZÓW
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 14
- Rejestracja: 24 paź 2010, 12:11
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
W trakcie maratonu w poznaniu nabylem cos takiego
Jak z tym walczyc tzn efektywnie leczyc i zapobiegac OD maratonu w poznaniu minely 3 tyg ja po wyjsciu na trening moge przebiec gora 2 km i wracam sflustrowany do domu poniewaz kolana odmawiaja poslugi Kontuzja ta spowodowana jest slabymi meisnaimi tego pasma i zaniedbaniem cwiczen gs? KTo zna glowne przyczyny tej kontuzju?
