Ja preferuję rozciąganie (statyczne) po treningu kiedy mięśnie są dobrze rozgrzane. Zauważyłem że po wydłużeniu sesji stretchingu do ok. 30-40 min. zaczęły mi ustępować przewlekłe bóle lędźwiowego odcinka kręgosłupa, które gnębiły mnie wiele lat. Nie wiem jaki jest mechanizm tego zjawiska ale to u mnie działa. Myślę że rozciąganie może być kontuzjogenne jeśli wykonywane jest na siłę, więc staram się wykonywać ćwiczenia bardzo delikatnie ale za to dość długo - poszczególne rozciąganie trwa ok. 1 minuty.
Testowo robiłem ćwiczenia rozciągające codziennie przez jakiś czas, ale to chyba nie był dobry pomysł, rozciągane mięśnie i ścięgna też muszą mieć czas na regenerację.
Pozdrawiam,
Rozciąganie = kontuzja ?
-
- Wyga
- Posty: 135
- Rejestracja: 25 sie 2004, 09:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Marek, Wrocław
http://www.stepow.net/
http://www.stepow.net/
- constantius
- Stary Wyga
- Posty: 181
- Rejestracja: 14 sie 2009, 15:07
Przestałem kombinować z tym rozciąganiem... po biegu tylko następujace ćwiczenia .: http://bieganie.pl/index.php?cat=25&show=1&id=481 ćwiczenie z zdjęć 4a, 4b, 11, 13 +ewentualnie mały szpagacik w rozkroku i koniec... czas ćwiczeń 5- góra 10 minut.
Staram się też od razu nie wsiadać do auta tylko troche podreptać wyluzować nogi ( łącznie z przebraniem )
Od razu lepiej...
Jak człowiek za dużo czyta i kombinuje to jest potem za mądry...
Staram się też od razu nie wsiadać do auta tylko troche podreptać wyluzować nogi ( łącznie z przebraniem )
Od razu lepiej...
Jak człowiek za dużo czyta i kombinuje to jest potem za mądry...
