
CO przed porannym treningiem ??jaki posilek i ile ?
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 11
- Rejestracja: 10 lis 2009, 10:38
jak poniżej 1h biegu: to na czczo,
a jak dłuższy bieg to owsianka, ale na wodzie, a nie na mleku
a jak dłuższy bieg to owsianka, ale na wodzie, a nie na mleku
- CríostóirSweeney
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 324
- Rejestracja: 14 mar 2009, 15:06
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 03:56:13
- Lokalizacja: Éire
- CríostóirSweeney
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 324
- Rejestracja: 14 mar 2009, 15:06
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 03:56:13
- Lokalizacja: Éire
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1337
- Rejestracja: 10 cze 2009, 16:59
- Życiówka w maratonie: brak
No to zdanie powinno raczej wyglądać tak:CríostóirSweeney pisze:Przekonanie w to co robię, wiara w to co piszę i zasady których się trzymamSvolken pisze:Zasada, wiara, czy przekonanie?
Po pierwsze według mnie na czczo nie powinno się biegać
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 347
- Rejestracja: 04 paź 2008, 15:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Widzę fanów dużych śniadań przed porannym bieganiem- ja tak nie mogę, obija mi się potem żołądek o nogi
Pierwszy trening zawsze biegam rano i zawsze na czczo. Kiedy wypiję choćby wodę z miodem albo kawę z cukrem, to po 20 minutach robi mi się słabo i muszę przeczekać 10 minut złego samopoczucia (pewnie skok cukru we krwi a potem spadek) aż coś się odblokuje i znowu będę biec bez żadnego dyskomfortu. Na czczo biega mi się znakomicie, zdarzało mi się robić tak dwugodzinne wybiegania, chociaż wiem że nie jest to już takie zdrowe :D

Pierwszy trening zawsze biegam rano i zawsze na czczo. Kiedy wypiję choćby wodę z miodem albo kawę z cukrem, to po 20 minutach robi mi się słabo i muszę przeczekać 10 minut złego samopoczucia (pewnie skok cukru we krwi a potem spadek) aż coś się odblokuje i znowu będę biec bez żadnego dyskomfortu. Na czczo biega mi się znakomicie, zdarzało mi się robić tak dwugodzinne wybiegania, chociaż wiem że nie jest to już takie zdrowe :D
- td0
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 610
- Rejestracja: 15 wrz 2009, 20:15
Ja też na czczo gdy biegam rano. 3 łyki wody przed biegiem. Czasami zdarza mi się zaszaleć i wypijam 4 łyki.
Gdy mam dłuższy bieg (weekend) to nie biegam wcześnie rano. Małe śniadanie, przerwa na przetrawienie i bieg.
Gdy mam dłuższy bieg (weekend) to nie biegam wcześnie rano. Małe śniadanie, przerwa na przetrawienie i bieg.
:) Tomek
- CríostóirSweeney
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 324
- Rejestracja: 14 mar 2009, 15:06
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 03:56:13
- Lokalizacja: Éire
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 347
- Rejestracja: 04 paź 2008, 15:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
zgadzam się, podstawą jest zmagazynowany w wątrobie i mięśniach glikogen
Moim zdaniem dopiero zawody trwające ponad godzinę wymagają dużego śniadania, a o easy z zakresu 30-75 minut już nie mówię.

- CríostóirSweeney
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 324
- Rejestracja: 14 mar 2009, 15:06
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 03:56:13
- Lokalizacja: Éire
Jeżeli lepiej się orientujesz niż ludzie, którzy robili badania nad tym to gratuluję.thomekh pisze:ponieważ można lepiej i dalej dobiec
Jest to bzdura co sam sprawdzałem na sobie, bez różnicy.
A tak na marginesie to wymień proszę zalety płynące z terningu na czczo vs z treningu po zjedzonym posiłku i po odpowiednio długim odpoczynku-tak aby biegacz czuł się komfortowo podczas biegu.
Jak myślisz, kto będzie czerpał większe korzyści z treningu-głodna osoba, czy ta druga?
pozdro
- CríostóirSweeney
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 324
- Rejestracja: 14 mar 2009, 15:06
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 03:56:13
- Lokalizacja: Éire
Raczej przed zawodami to powinno się dobrze zjeść dzień wcześniej niż rankiem. Ale jak wcześniej zaznaczyłem to indywidualna sprawa.Wuj Phyll pisze:zgadzam się, podstawą jest zmagazynowany w wątrobie i mięśniach glikogenMoim zdaniem dopiero zawody trwające ponad godzinę wymagają dużego śniadania, a o easy z zakresu 30-75 minut już nie mówię.
Ja naprzykład wolę biegać na batonie energetycznym i kawie po jedno- lub dwu-dniowym carbo loadingu i odpowiednim nawodnieniu organizmu.
pozdro