CO przed porannym treningiem ??jaki posilek i ile ?

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
thomekh
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1337
Rejestracja: 10 cze 2009, 16:59
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ciekawe czy na forum są takie hardcory co potrafią biegać 3h na czczo. Świetnie mi się tak biega. Dłużej nie próbowałem jeszczę ale myślę, że nie problem zaliczyć maraton na głodniaka. :lalala:
PKO
Awatar użytkownika
Matxs
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1318
Rejestracja: 08 wrz 2008, 16:11
Życiówka na 10k: 47min 42 s
Życiówka w maratonie: 5h21min
Lokalizacja: Lubin

Nieprzeczytany post

Ja z rana przeważnie na czczo, czasem jedna łyżka cukru i nie narzekam (biega na OWB1/WB2 -do półtorej godziny )
jmostowska
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 11
Rejestracja: 10 lis 2009, 10:38

Nieprzeczytany post

jak poniżej 1h biegu: to na czczo,
a jak dłuższy bieg to owsianka, ale na wodzie, a nie na mleku
Awatar użytkownika
CríostóirSweeney
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 324
Rejestracja: 14 mar 2009, 15:06
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 03:56:13
Lokalizacja: Éire

Nieprzeczytany post

Nie ma co debatować nad tym ile i kiedy.
Po pierwsze na czczo nie powinno się biegać.
Po drugie każdy jest inny i inaczej reaguje na jedzenie!!!
Po trzecie nie wypróbujesz nie będziesz wiedział!!!
pozdro
Obrazek

Run first, train later...
thomekh
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1337
Rejestracja: 10 cze 2009, 16:59
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Po pierwsze na czczo nie powinno się biegać.
:niewiem: :niewiem:
Awatar użytkownika
Svolken
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2267
Rejestracja: 29 sie 2009, 15:48
Życiówka na 10k: 46:08
Życiówka w maratonie: 3:51:50
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Zasada, wiara, czy przekonanie? :)
Awatar użytkownika
CríostóirSweeney
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 324
Rejestracja: 14 mar 2009, 15:06
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 03:56:13
Lokalizacja: Éire

Nieprzeczytany post

Svolken pisze:Zasada, wiara, czy przekonanie? :)
Przekonanie w to co robię, wiara w to co piszę i zasady których się trzymam ;-)
Obrazek

Run first, train later...
thomekh
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1337
Rejestracja: 10 cze 2009, 16:59
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

CríostóirSweeney pisze:
Svolken pisze:Zasada, wiara, czy przekonanie? :)
Przekonanie w to co robię, wiara w to co piszę i zasady których się trzymam ;-)
No to zdanie powinno raczej wyglądać tak:
Po pierwsze według mnie na czczo nie powinno się biegać
Wuj Phyll
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 347
Rejestracja: 04 paź 2008, 15:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Widzę fanów dużych śniadań przed porannym bieganiem- ja tak nie mogę, obija mi się potem żołądek o nogi :hej:

Pierwszy trening zawsze biegam rano i zawsze na czczo. Kiedy wypiję choćby wodę z miodem albo kawę z cukrem, to po 20 minutach robi mi się słabo i muszę przeczekać 10 minut złego samopoczucia (pewnie skok cukru we krwi a potem spadek) aż coś się odblokuje i znowu będę biec bez żadnego dyskomfortu. Na czczo biega mi się znakomicie, zdarzało mi się robić tak dwugodzinne wybiegania, chociaż wiem że nie jest to już takie zdrowe :D
Awatar użytkownika
td0
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 610
Rejestracja: 15 wrz 2009, 20:15

Nieprzeczytany post

Ja też na czczo gdy biegam rano. 3 łyki wody przed biegiem. Czasami zdarza mi się zaszaleć i wypijam 4 łyki.

Gdy mam dłuższy bieg (weekend) to nie biegam wcześnie rano. Małe śniadanie, przerwa na przetrawienie i bieg.
:) Tomek
Awatar użytkownika
CríostóirSweeney
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 324
Rejestracja: 14 mar 2009, 15:06
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 03:56:13
Lokalizacja: Éire

Nieprzeczytany post

A ja zawsze biegam po owsiance na mleku lub cheeriosach na mleku, ponieważ można lepiej i dalej dobiec. Nie mówię, że jem i idę biegać, tylko zazwyczaj czekam około 2h po posiłku.

pozdro
Obrazek

Run first, train later...
thomekh
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1337
Rejestracja: 10 cze 2009, 16:59
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

ponieważ można lepiej i dalej dobiec
Jest to bzdura co sam sprawdzałem na sobie, bez różnicy.
Wuj Phyll
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 347
Rejestracja: 04 paź 2008, 15:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

zgadzam się, podstawą jest zmagazynowany w wątrobie i mięśniach glikogen :) Moim zdaniem dopiero zawody trwające ponad godzinę wymagają dużego śniadania, a o easy z zakresu 30-75 minut już nie mówię.
Awatar użytkownika
CríostóirSweeney
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 324
Rejestracja: 14 mar 2009, 15:06
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 03:56:13
Lokalizacja: Éire

Nieprzeczytany post

thomekh pisze:ponieważ można lepiej i dalej dobiec
Jest to bzdura co sam sprawdzałem na sobie, bez różnicy.
Jeżeli lepiej się orientujesz niż ludzie, którzy robili badania nad tym to gratuluję.
A tak na marginesie to wymień proszę zalety płynące z terningu na czczo vs z treningu po zjedzonym posiłku i po odpowiednio długim odpoczynku-tak aby biegacz czuł się komfortowo podczas biegu.
Jak myślisz, kto będzie czerpał większe korzyści z treningu-głodna osoba, czy ta druga?

pozdro
Obrazek

Run first, train later...
Awatar użytkownika
CríostóirSweeney
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 324
Rejestracja: 14 mar 2009, 15:06
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 03:56:13
Lokalizacja: Éire

Nieprzeczytany post

Wuj Phyll pisze:zgadzam się, podstawą jest zmagazynowany w wątrobie i mięśniach glikogen :) Moim zdaniem dopiero zawody trwające ponad godzinę wymagają dużego śniadania, a o easy z zakresu 30-75 minut już nie mówię.
Raczej przed zawodami to powinno się dobrze zjeść dzień wcześniej niż rankiem. Ale jak wcześniej zaznaczyłem to indywidualna sprawa.
Ja naprzykład wolę biegać na batonie energetycznym i kawie po jedno- lub dwu-dniowym carbo loadingu i odpowiednim nawodnieniu organizmu.

pozdro
Obrazek

Run first, train later...
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ