BMI 28,6 ;/

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
Awatar użytkownika
russian, white russian
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1406
Rejestracja: 08 mar 2009, 21:58
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gaia

Nieprzeczytany post

munczios pisze:hehe...spoko....nie przejmuje sie swoja wagą....
no i git
wywal śmieciowe żarcie do zera z jadłospisu. zamiast pepsi walnij se jakiś izotonik, zawsze to 2,5 raza kalorii mniej, a słodkie.
zamiast czekolady stestuj np tahini /taka breja sezamowa/ z miodem, albo melasą. itd

nabaw się takich lewych nawyków, wymyśl własne szalone patenty
napewno się zdrowszy zrobisz.

a jak Cię weźmie na chudnięcie, to jedź se w góry /albo gdzieś gdzie sie trzeba dużo ruszać cały dzień/ najlepiej samemu na 2 tygodnie, wrócisz o połowę chudszy
a z dobrymi nawykami, już tak łatwo nie jojniesz.
pozdro
we gather energies
ours and the ones of the nature,
in order to make this intolerable world
endurable
Kiprun
Awatar użytkownika
bebej
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2102
Rejestracja: 01 lis 2004, 09:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Przeźmierowo koło Poznania
Kontakt:

Nieprzeczytany post

munczios pisze:hehe...spoko....nie przejmuje sie swoja wagą....tylko chodzi mi o to że całe życie ważyłem 78-83 zawsze mi waga skakała w tych granicach i w tej wadze czułem się najlepiej....i nastąpił mały zakręt życiowy i w pół roku przybrałem rekordowo do 97kg (nie żartuję: w pół roku!!)...<lol>
takie cos jest mozliwe tylko u ludzi którzy dużo trenuja np maratończyków i nagle z róznych powodów zaczynaja prowadzic osiadły tryb zycia - najczestszymi powodami są: przetrenowanie, kontuzja lub inna plaga - ja sie staram ich wystrzegać, ale znam juz to z autopsji. :oczko:
munczios
Wyga
Wyga
Posty: 72
Rejestracja: 24 cze 2008, 08:25

Nieprzeczytany post

hmmm może tak...u mnie było tak że dużo pracowałem bardzo dużo od rana do wieczora i z dnia na dzień zrezygnowałem z pracy...i miałem pół roczną przerwę...a wtedy faktycznie prowadziłem osiadły tryb życia w porównaniu z pracą...;)
"Możesz przegrać z przeciwnikiem ale nie z samym sobą"
ODPOWIEDZ