Hej Wy tam! Cheryl i cheerleaderki na portrecie "rodzinnym"!
Napiszcie proszę coś na temat wiarygodności tych wspaniałych testów
wykrywających Omikrona i inne mutacje!
Pamiętacie Umiłowani w Bieganiu co wypisywała nasza Ukochana Kangurka na początku epidemii? Chciała bidula leczyć głupich Polaków "testami", tak jak to robią inteligentniejsi od nas Czesi!
(Szczególnie należy podkreślić głębokie przekonanie Kangurki Cheryl o wyższości intelektualnej Czechów nad Polakami!)
Tak, tak Mareczku - wszyscy ci tu po cichu zazdrościmy tych Twoich cheerleaderek, że są takie piękne, młode i wszystkie Twoje.
Wracaj do nich czym prędzej, bo się poczują zaniedbywane
adam1108 pisze: ↑17 lut 2022, 12:23Zakupię kolejną paczkę popcornu i dalej z uśmiechem na twarzy będę czytał Twoje rewelacje.
... i nie wytrzymałeś nawet sześciu godzin, gdy zamiast otworzyć paczkę popcornu otwarłeś swoją linię przesyłu od farmy ruskich trolli i dalej katujesz wszystkich w koło "swoimi" bredniami.
Mnie by interesowało, czy naprawdę tylu ludzi tez przed pandemia wierzyło w te bajki z rodu "tajnie towarzystwo Iluminatorów" czy "manipulacja Marsjan (Bill G)" albo "chciwość firm farmaceutycznych", czy to powstało wszystko tylko na wskutek pandemii.
Na prawdę kiedyś nie wierzyłem, ze az tylu obywateli da sobie wcisnąć każdy kit.
Myślę Rolli, że to idzie stopniowo. Tak jak na początku głupsza część ludzkości uwierzyła w ogólnoświatowy spisek Żydów, co było chyba prapoczątkiem teorii spiskowych współczesnego świata. Kiedy indziej znacząca część społeczeństwa w sprawie katastrofy lotniczej wolała wierzyć "ekspertom" od pękających parówek, niż specjalistom z komisji badania wypadków lotniczych. Potem była pandemia a w międzyczasie już się zaczęło antyszczepionkowe szaleństwo.
Jeśli jakiś szurnięty uwierzył wcześniej w jedną z tych bredni, to najprawdopodobniej uwierzy w kolejne, bo najczęściej opiera na tej wierze poczucie integralności swojej osoby. Inaczej rzecz ujmując: gdyby w obliczu następnego stadnego szaleństwa szurniętych stanął po stronie rozumu i logiki, to zastosowanie tej samej logiki do już przejawianych wierzeń mogło by być bolesne, a to są ludzie którzy nie znoszą dyskomfortu. A ośrodki na wschód od naszego kraju wciąż pracują nad nowymi bredniami, które mają potencjał by się przyjęły u szurniętych.
Jedynym sposobem na wyjście z tej spirali jest nauka młodzieży, jak w zalewie informacji rozpoznawać ziarna od plew oraz jak działa nauka i jak działają propaganda i manipulacja. I cierpliwe czekanie, aż te nowe pokolenia zastąpią tych szurniętych.
Kangoor5 pisze:Jedynym sposobem na wyjście z tej spirali jest nauka młodzieży, jak w zalewie informacji rozpoznawać ziarna od plew oraz jak działa nauka i jak działają propaganda i manipulacja. I cierpliwe czekanie, aż te nowe pokolenia zastąpią tych szurniętych.
Idioci za szkoły też się wzięli, więc pozostają tajne korepetycje
Z takiej szkoły jaka wciąż jest w Polsce i jest coraz bardziej, to na pewno.
Chodzi o to, żeby szkoła nadążała za rzeczywistością i uczyła pracować z zalewającymi nas informacjami.
Robi się wspaniały wątek, zaczyna mi się podobać
Rozumiem, że można tu pisać o czym się chcę, pod warunkiem, że choć jedna osoba się z tym nie zgodzi.
Rewelacja, wchodzę w to.
Grożą spłodzeniem dzieci z chorobami genetycznymi i są nielegalne.
Biorąc pod uwagę fakty naukowe w pełni popieram ich zakaz, ale może są tu ludzie nie zmanipulowani, którzy uważają taki zakaz za spisek.
Adamie?