Ja też czytam, ale czasem mnie szlag jasny trafia, szczególnie teraz kiedy dosłownie walczę o formę będąc świeżo po tym gównierocha pisze:
Muszę mieć nastrój, ale czytam ten wątek. Chcę czytać wszystkich foliarzy, szurów i bumerów! Są lepsi od zespołów deathmetalowych - więcej rozumiem.
Koronawirus Covid 19
- katekate
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 7135
- Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
- Życiówka na 10k: 45.18
- Życiówka w maratonie: 3.42.11
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Co jakiś czas ktoś się pyta, dlaczego nie kasujemy jakichs treści. To jest forum.
Skoro Tutaj każdy może powiedzieć, że trenuje w oparciu o próg mleczanowy to tak samo może powiedzieć, że szczepionki to bzdura.
Żeby była jasność, ja jestem potrójnie zaszczepiony.
Covid rok temu przeszedłem ciężko, nawet jednej nocy pisałem już do żony pożegnalnego smsa ze szpitala.
Ale niedowiarkow pytam się, czy bardziej ryzykują nie szczepiąc się czy szczepiąc ?
Pozdrawiam, dyskutować o tym nie będę.
Skoro Tutaj każdy może powiedzieć, że trenuje w oparciu o próg mleczanowy to tak samo może powiedzieć, że szczepionki to bzdura.
Żeby była jasność, ja jestem potrójnie zaszczepiony.
Covid rok temu przeszedłem ciężko, nawet jednej nocy pisałem już do żony pożegnalnego smsa ze szpitala.
Ale niedowiarkow pytam się, czy bardziej ryzykują nie szczepiąc się czy szczepiąc ?
Pozdrawiam, dyskutować o tym nie będę.
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4106
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
Absolutnie się nie zgodzę, to nie są przekonania religijne które można mieć odmienne. a bandycka retoryka, mogąca doprowadzić do czyjegoś nieszczęścia. Tam gdzie chodzi o ludzkie życie i zdrowie nie ma miejsca na "demokrację". Takie szczucie powinno być ścigane z urzędu, tak jak nawoływanie do nienawiści.
No ale to porównanie z progiem mleczanowym genialne, bardzo mi się spodobało.
No ale to porównanie z progiem mleczanowym genialne, bardzo mi się spodobało.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1519
- Rejestracja: 10 lip 2017, 06:06
- Życiówka na 10k: 36:14
- Życiówka w maratonie: 2:46:06
- Lokalizacja: Białystok
- Kontakt:
Jak nie działają, efekty widać jak na dłoni. Ale zabiegany tłum ma krótką pamięć i z lenistwa nie chce mu się sprawdzić.
Ja tylko przypomnę jak jakiś czas temu na okrętkę podawano przykład wzorowego kraju.
No przecież widać kilkukrotny wzrost, więc działają.
PB: 17:17, 36:14, 1:22:28, 2:46:06
Fotoblog+ https://bieganie.org/
Fotoblog+ https://bieganie.org/
- rocha
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1142
- Rejestracja: 06 maja 2002, 11:44
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Świecie/Jelenia Góra/Wrocław
pawo pisze: ↑25 sty 2022, 21:21 Absolutnie się nie zgodzę, to nie są przekonania religijne które można mieć odmienne. a bandycka retoryka, mogąca doprowadzić do czyjegoś nieszczęścia. Tam gdzie chodzi o ludzkie życie i zdrowie nie ma miejsca na "demokrację". Takie szczucie powinno być ścigane z urzędu, tak jak nawoływanie do nienawiści.
No ale to porównanie z progiem mleczanowym genialne, bardzo mi się spodobało.
Absolutnie nie zgadzam się z absolutnym się niezgadzaniem. Samo nazwanie retoryki bandycką nie sprowadza nieszczęścia, również te niebandyckie mogą zaszkodzić. Tak już z retoryką jest, że to narzędzie potężne. Ściganie jej z urzędu umieszcza ten urząd wśród znanych form ograniczania wolności, zaś wspólnota demokratyczna radzi sobie z poszanowaniem ludzkiego życia nie gorzej niż autorytaryzm, czy protekcjonizm.
Moja jedyna pozytywna teza, to zachęta do każdorazowej oceny, czy to borowik, czy sromotnik.
Nie ma łatwej drogi na skróty.
Trzeba wtedy podążyć za ideą, albo to proste "ale ty pierdolisz" powiedzieć.
Ostatnio zmieniony 25 sty 2022, 23:57 przez rocha, łącznie zmieniany 1 raz.
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4106
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
To cytat z Woltera?
- rocha
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1142
- Rejestracja: 06 maja 2002, 11:44
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Świecie/Jelenia Góra/Wrocław
Prawie.
- Tomaszrunning
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1121
- Rejestracja: 11 lip 2013, 18:33
- Życiówka na 10k: 42:48
- Życiówka w maratonie: 3:36:08
Córka po 10 dniach choroby obowiazkowy Test i jest negatywna, moja żona natomiast musiała jeszcze drugi termin kwarantanny sobie nałożyć, bo po 10 dniach byla wciąż pozytywna...Tomaszrunning pisze: ↑12 sty 2022, 06:52 Córka i żona poztywne
Ja jeszcze nie....
Ale co gorsza zaczynają odwoływać i przenosić na inne terminy zawody biegowe !
Ja w tym samym mieszkaniu, przy tym samym stole i łazience jestem wciąż negatywny...
Wszyscy troje mieliśmy drugą dawkę Pfizer w sierpniu.
Jakie z tego wnioski wyciągnąć ?
Ze jak ze wszystkimi grypami zależy od indywidualnej odporności organizmu?
Ja trzecią dawkę będę miał w sobotę
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4106
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
A widzisz, czyli ten świat stworzono po to abyśmy się wściekali.
Więc może pozwól mi się powściekać.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13603
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Nie lepiej przesunąć ten termin?Tomaszrunning pisze: ↑26 sty 2022, 06:43Córka po 10 dniach choroby obowiazkowy Test i jest negatywna, moja żona natomiast musiała jeszcze drugi termin kwarantanny sobie nałożyć, bo po 10 dniach byla wciąż pozytywna...Tomaszrunning pisze: ↑12 sty 2022, 06:52 Córka i żona poztywne
Ja jeszcze nie....
Ale co gorsza zaczynają odwoływać i przenosić na inne terminy zawody biegowe !
Ja w tym samym mieszkaniu, przy tym samym stole i łazience jestem wciąż negatywny...
Wszyscy troje mieliśmy drugą dawkę Pfizer w sierpniu.
Jakie z tego wnioski wyciągnąć ?
Ze jak ze wszystkimi grypami zależy od indywidualnej odporności organizmu?
Ja trzecią dawkę będę miał w sobotę
U moich znajomych zawsze wszyscy w rodzinie przechodzą ta zarazę... prędzej czy później. Niekiedy nawet 10 dni później.
- Tomaszrunning
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1121
- Rejestracja: 11 lip 2013, 18:33
- Życiówka na 10k: 42:48
- Życiówka w maratonie: 3:36:08
https://jamanetwork.com/journals/jamane ... le/2788464
ta aplikacja wykrywa covid???
ta aplikacja wykrywa covid???
-
- Stary Wyga
- Posty: 157
- Rejestracja: 27 lut 2016, 19:06
Oczywiście, że indywidualna odporność. 2 lata trwa całe straszenie a okazuje się, że w kraju 38 milionowym pozytywnych testów (nie mylić z zachorowaniami) było aż... nieco ponad 5 milionów (po źródło zapraszam na codzienne statystyki na stronie Ministerstwa Zdrowia). 2 lata 5 milionów Ktoś pomyśli dużo... Tych zapraszam do statystyk odnośnie zachorowań na grypę (o tak to wyglądało lata wcześniej: http://wwwold.pzh.gov.pl/oldpage/epimel ... /Ryc_1.jpg ). Zapewne kolejne kilka, może kilkanaście (?) milionów przeszło nawet o tym nie wiedząc. Także sorry gregory skoro przeszedłem bez objawowo (jestem odporny, mam przeciwciała) na uja mi ta szczepionka? Mało tego przez te 2 lata w mediach nawet przez chwile nie obejrzałem poradnika, programu, zachęceń do dbania o swoją odporność (sport, żywienie, witamina C/D itd...) Wielkim wybawieniem tylko szczepionka Która uratuje Ci życie. Może i tak ale nie każdemu jest potrzebna.Tomaszrunning pisze: ↑26 sty 2022, 06:43Córka po 10 dniach choroby obowiazkowy Test i jest negatywna, moja żona natomiast musiała jeszcze drugi termin kwarantanny sobie nałożyć, bo po 10 dniach byla wciąż pozytywna...Tomaszrunning pisze: ↑12 sty 2022, 06:52 Córka i żona poztywne
Ja jeszcze nie....
Ale co gorsza zaczynają odwoływać i przenosić na inne terminy zawody biegowe !
Ja w tym samym mieszkaniu, przy tym samym stole i łazience jestem wciąż negatywny...
Wszyscy troje mieliśmy drugą dawkę Pfizer w sierpniu.
Jakie z tego wnioski wyciągnąć ?
Ze jak ze wszystkimi grypami zależy od indywidualnej odporności organizmu?
Ja trzecią dawkę będę miał w sobotę
Pomijam już takie rzeczy jak w jednym miesiącu podawanie w mediach statystyk zgonów "z chorobami współistniejącymi" innego dnia tylko na sam Covid itp. W zależności w jakim czasie co tam pokazać potrzeba
Całe szczęście już ponad 20 samych krajów europejskich wycofuje się z tego bałaganu i Covid będzie traktowana jako grypa (bez podawania codziennych danych o zakażeniach, paszportów, obowiązku szczepień itd.). Za miesiąc, maksymalnie dwa i my w Polsce o tym nie będziemy pamiętać - zacytujecie jeszcze tą wiadomość
Oczywiście nie kwestionuje istnienia samego wirusa, chorób czy zgonów. Nie, nie jestem też antyszczepionkowcem, przyjąłem wszystkie obowiązkowe szczepionki oprócz tej jednej nie obowiązkowej Uważam tylko, że media, rządy przedstawiają to wszystko zdecydowanie nad wyraz. No ale nie przypadkowo też od dawna mówimy, że media to przecież 4 władza
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13603
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Dlaczego dałeś sie zaszczepić na inne choroby?adam1108 pisze: ↑08 lut 2022, 12:07Oczywiście, że indywidualna odporność. 2 lata trwa całe straszenie a okazuje się, że w kraju 38 milionowym pozytywnych testów (nie mylić z zachorowaniami) było aż... nieco ponad 5 milionów (po źródło zapraszam na codzienne statystyki na stronie Ministerstwa Zdrowia). 2 lata 5 milionów Ktoś pomyśli dużo... Tych zapraszam do statystyk odnośnie zachorowań na grypę (o tak to wyglądało lata wcześniej: http://wwwold.pzh.gov.pl/oldpage/epimel ... /Ryc_1.jpg ). Zapewne kolejne kilka, może kilkanaście (?) milionów przeszło nawet o tym nie wiedząc. Także sorry gregory skoro przeszedłem bez objawowo (jestem odporny, mam przeciwciała) na uja mi ta szczepionka? Mało tego przez te 2 lata w mediach nawet przez chwile nie obejrzałem poradnika, programu, zachęceń do dbania o swoją odporność (sport, żywienie, witamina C/D itd...) Wielkim wybawieniem tylko szczepionka Która uratuje Ci życie. Może i tak ale nie każdemu jest potrzebna.Tomaszrunning pisze: ↑26 sty 2022, 06:43Córka po 10 dniach choroby obowiazkowy Test i jest negatywna, moja żona natomiast musiała jeszcze drugi termin kwarantanny sobie nałożyć, bo po 10 dniach byla wciąż pozytywna...Tomaszrunning pisze: ↑12 sty 2022, 06:52 Córka i żona poztywne
Ja jeszcze nie....
Ale co gorsza zaczynają odwoływać i przenosić na inne terminy zawody biegowe !
Ja w tym samym mieszkaniu, przy tym samym stole i łazience jestem wciąż negatywny...
Wszyscy troje mieliśmy drugą dawkę Pfizer w sierpniu.
Jakie z tego wnioski wyciągnąć ?
Ze jak ze wszystkimi grypami zależy od indywidualnej odporności organizmu?
Ja trzecią dawkę będę miał w sobotę
Pomijam już takie rzeczy jak w jednym miesiącu podawanie w mediach statystyk zgonów "z chorobami współistniejącymi" innego dnia tylko na sam Covid itp. W zależności w jakim czasie co tam pokazać potrzeba
Całe szczęście już ponad 20 samych krajów europejskich wycofuje się z tego bałaganu i Covid będzie traktowana jako grypa (bez podawania codziennych danych o zakażeniach, paszportów, obowiązku szczepień itd.). Za miesiąc, maksymalnie dwa i my w Polsce o tym nie będziemy pamiętać - zacytujecie jeszcze tą wiadomość
Oczywiście nie kwestionuje istnienia samego wirusa, chorób czy zgonów. Nie, nie jestem też antyszczepionkowcem, przyjąłem wszystkie obowiązkowe szczepionki oprócz tej jednej nie obowiązkowej Uważam tylko, że media, rządy przedstawiają to wszystko zdecydowanie nad wyraz. No ale nie przypadkowo też od dawna mówimy, że media to przecież 4 władza
-
- Stary Wyga
- Posty: 157
- Rejestracja: 27 lut 2016, 19:06
Pewnie dlatego, ze w wieku niemowlęco-przedszkszkolno-szkolnym nie wiedziałem nawet co to jest a tak poważnie to chyba wyraźnie napisałem, że nie jestem antyszczepionkowcem.
Oceniam bezsensowne straszenie ludzi i całą medialną szopkę wokół Jednego gdy na inne choroby zawsze umierało więcej ludzi. Gdy w 2013 roku między 1 a 22 stycznia zachorowało w Polsce na grypę ponad pół miliona osób, a na cały sezon zaszczepiło się bodajże 4% mieszkancow całej Polski nikt nie krzyczał o kwarantannach, izolacjach czy szczepieniach a przecież grypa też roznosi się tą samą drogą co covid, również powodowała zgony i powiklania? Tak zgonów przy covidzie jest więcej ale w bardzo znacznej mierze to wina już posiadanych innych chorób (ktore niestety przestały być odpowiednio leczone) a nie tylko samego Covida. Ktos pisze "no tak ale gdyby nie Covid to przecież by żył" a dlaczego nikt nie mówi "no gdyby inaczej sie odżywiał, nie palił szlugów to też by żył"? A no bo to Covid jest medialnym tematem numer jeden a nie Witamina D czy uprawianie sportu Oczywiście nie w każdym przypadku bo niektóre choroby jak białaczka, nowotwory itd. nie pojawiły się przez szlugi.
Jeszcze co do samych krajów które się z tego wycofują... Tam gdzie poziom wyszczepienia jest największy ponad 80-90% są notowane największe rekordy zakażeń od początku pandemii. Dziwne Spoleczno-ekonomiczna walka z czymś co i tak nie zostanie wyeliminowane (tak jak w przypadku grypy) przynosi więcej strat niż jakichkolwiek zysków popatrzmy chociażby na ceny w sklepach, to właśnie jest m.in efekt takiej walki z wirusem który i tak było wiadomo, że nie zniknie.
Jednym zdaniem - sama choroba jak i same szczepienia to czysto medialno-biznesowy temat - moim zdaniem chyba nie tylko moim skoro 41% nie szczepiła się wogole. Świadomie pisze temat "biznesowy" skoro szpitale za leczenie Covida otrzymują pieniężne dodatki. Na stronie Ministerstwa można łatwo znaleźć dość obszerny "cennik" - wszystko czarno na białym za co i ile jest płacone. Pomijam już twmar koncernów farmaceutycznych i ich odpowiedzialności Polecam przy okazji bardzo ciekawy serial na faktach "Lekomania" z ubiegłego roku oparty na pewnej książce, która pokazuje jak koncerny działają.
Ja Ci odpowiedziałem. A teraz odpowiedz Ty, czy skoro Covid jest tak niebezpieczny, nie wiesz na jak długo będziesz miał przeciwciała, nie znasz też przecież swojej odporności- będziesz, regularnie co pół roku się szczepił, nawet wtedy gdy uśmiechnięci dziennikarz za szlanego ekranu przestaną o tym mówić? o maseczkę w sklepie w grudniu 2022 nie pytam ale jak masz chęć możesz odpowiedzieć;)
Oceniam bezsensowne straszenie ludzi i całą medialną szopkę wokół Jednego gdy na inne choroby zawsze umierało więcej ludzi. Gdy w 2013 roku między 1 a 22 stycznia zachorowało w Polsce na grypę ponad pół miliona osób, a na cały sezon zaszczepiło się bodajże 4% mieszkancow całej Polski nikt nie krzyczał o kwarantannach, izolacjach czy szczepieniach a przecież grypa też roznosi się tą samą drogą co covid, również powodowała zgony i powiklania? Tak zgonów przy covidzie jest więcej ale w bardzo znacznej mierze to wina już posiadanych innych chorób (ktore niestety przestały być odpowiednio leczone) a nie tylko samego Covida. Ktos pisze "no tak ale gdyby nie Covid to przecież by żył" a dlaczego nikt nie mówi "no gdyby inaczej sie odżywiał, nie palił szlugów to też by żył"? A no bo to Covid jest medialnym tematem numer jeden a nie Witamina D czy uprawianie sportu Oczywiście nie w każdym przypadku bo niektóre choroby jak białaczka, nowotwory itd. nie pojawiły się przez szlugi.
Jeszcze co do samych krajów które się z tego wycofują... Tam gdzie poziom wyszczepienia jest największy ponad 80-90% są notowane największe rekordy zakażeń od początku pandemii. Dziwne Spoleczno-ekonomiczna walka z czymś co i tak nie zostanie wyeliminowane (tak jak w przypadku grypy) przynosi więcej strat niż jakichkolwiek zysków popatrzmy chociażby na ceny w sklepach, to właśnie jest m.in efekt takiej walki z wirusem który i tak było wiadomo, że nie zniknie.
Jednym zdaniem - sama choroba jak i same szczepienia to czysto medialno-biznesowy temat - moim zdaniem chyba nie tylko moim skoro 41% nie szczepiła się wogole. Świadomie pisze temat "biznesowy" skoro szpitale za leczenie Covida otrzymują pieniężne dodatki. Na stronie Ministerstwa można łatwo znaleźć dość obszerny "cennik" - wszystko czarno na białym za co i ile jest płacone. Pomijam już twmar koncernów farmaceutycznych i ich odpowiedzialności Polecam przy okazji bardzo ciekawy serial na faktach "Lekomania" z ubiegłego roku oparty na pewnej książce, która pokazuje jak koncerny działają.
Ja Ci odpowiedziałem. A teraz odpowiedz Ty, czy skoro Covid jest tak niebezpieczny, nie wiesz na jak długo będziesz miał przeciwciała, nie znasz też przecież swojej odporności- będziesz, regularnie co pół roku się szczepił, nawet wtedy gdy uśmiechnięci dziennikarz za szlanego ekranu przestaną o tym mówić? o maseczkę w sklepie w grudniu 2022 nie pytam ale jak masz chęć możesz odpowiedzieć;)
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13603
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Fajnie to opisałeś... ale do teraz nie zrozumiałem co za problemy? Ja sie zaszczepiłem, zeby nie być wyłączony z życia społecznego i jazdy na urlopy... itd.
Mozna sobie wymyślać jakieś tam przyczyny zeby sie nie szczepić, ale nie rozumie po co?
Dlaczego tu nie piszesz nic na temat szczepienia przeciw: ospie, grypie czy ja wiem jakiej innej szczepionki. Ale piszesz godzinami o Covid? Po co?