Komentarz do artykułu Dlaczego warto przemyśleć zostanie wege-biegaczem?

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
kowalus
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 183
Rejestracja: 07 sty 2011, 17:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

klosiu pisze: Coś ci się pomyliło, albo nadal nie rozumiesz o czym piszę. Ja w ogóle nie odnoszę się do metod statystycznych zastosowanych w badaniach, bo to nie ma żadnego związku. Odnoszę się do wybierania takich wyników, jakie pasują do z góry przyjętych założeń, co dyskwalifikuje całe badanie.
A studiowałem matematykę teoretyczną jeśli koniecznie chcesz wiedzieć, więc statystyka akurat nie jest mi obca :).
Czyli wiesz, jak powstał wklejony przez Ciebie wykres - np w Statistice, nie ma w tym nic dziwnego.
Dobrze, ok, ale oceniajmy prawidłowość założeń i wniosków po całości opracowania. Ponadto, nie oceniajmy ani nie podważajmy autora po wysuniętych wnioskach pobocznych/pomocniczych, lecz po wnioskach głównych stanowiących przesłanie kluczowe. Nie po 1 czy 2 wykresach. Wnioski Campbela nie są oparte na 1 wykresie dobranym tak, by mu pasował do własnego widzimisie. Campbel skorzystał ze światowych badań, których wnioski pokrywają się z jego wnioskami - racja. Ale który autor, w której książce robi inaczej......?? :D No, ale czytając książki, trzeba mieć świadomość pewnych mechanizmów. Poza tym, ilość badań, na które powoływał się Campbel jest przygniatająca, bardzo dużo źródeł i przypisów do niezłych badań innych ośrodków/badaczy. Nie sposób z nich nie skorzystać gdyż dorobek jest bardzo bogaty i niestety wyciszany przed opinią publiczną.

Osobiście, bardzo bardzo chętnie przeczytałbym równie bogate i wartościowe opracowanie jakiegoś biochemika żywności rekomendujące pro-zdrowotność odżywiania się mięsem i białkiem zwierzęcym, z uwzględnieniem profilaktyki antynowotworowej koniecznie! Mile widziane propozycje :)
PKO
kowalus
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 183
Rejestracja: 07 sty 2011, 17:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

fotman pisze:
Umiar- to klucz do dobrej jakości życia.
Lektura:
"Wszystko byle z umiarem – dlaczego to nie działa?"
http://www.akademiawitalnosci.pl/wszyst ... ie-dziala/

"Czy zachowanie umiaru faktycznie działa? Czy „umiar” zapewni nam prawdziwe zdrowie i pełną witalność długoterminowo? Ośmielam się twierdzić, że nie. Bo co to tak naprawdę jest ten sławetny i powtarzany jak mantra przez lekarzy i dietetyków umiar? I dlaczego on nie działa? [..]".

BARDZO POLECAM
kowalus
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 183
Rejestracja: 07 sty 2011, 17:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Przy dyskusji wege/mięso pomijamy bardzo ważny (a może nawet bardziej niż bardzo ważny) temat homeostazy kwasowo-zasadowej (i poważnych konsekwencji zdrowotnych związanych z jej przewlekłym/wieloletnim zaburzeniem!)
A z tego punktu widzenia zastąpienie białka pochodzącego z mięsa białkiem roślinnym daje nam dużo.

Ponadto, warto uwzględnić tematykę leczenia i cofania chorób (w tym cywilizacyjnych) dzięki żywności roślinnej - i dorobek np dr Ewy Dąbrowskiej, terapii Gersona, dr Ornisha, dr Fuhrmana, opracowań dr Rath fundation, seria książek "Leki z bożej apteki".

Kluczem jest chyba znalezienie 'złotej proporcji' :)

P.S.
"Twoje pożywienie powinno być lekarstwem, a twoje lekarstwo powinno być pożywieniem."
"Le­karz leczy, na­tura uzdrawia."
- Hipokrates (ten od przysięgi)
Ostatnio zmieniony 07 mar 2014, 10:24 przez kowalus, łącznie zmieniany 1 raz.
Yassith
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 194
Rejestracja: 25 cze 2012, 14:36
Życiówka na 10k: 48:15
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Czy moglibysmy od razu uruchomic podstrone przepisy ?

Chetnie przesiadlbym sie na wege bo zawsze bardziej lubilem rosliny niz mieso ale wiele z tym zachodu - trzeba sie znac, robic wielkie zakupy, spedzac mnostwo czasu na przygotowywaniu posilkow i jeszcze sie suplementowac.

Rano trzeba przygotowac kanapki dzieciom, zrobic sniadanie, wziac lunch do pracy, po powrocie zanim zabiore dziecko z treningu to jest 18 z hakiem. Szybki obiad, lekcje, chwila wolnego i spac.

Nie wiem jak zrobic szybkie, proste a jednoczesnie ciekawe sniadanie i drugie sniadanie do szkoly/pracy
Co na obiad aby bylo cieple, pozywne i smaczne a nie wymagalo 2 godzin w kuchni

Wreszcie moze jakies listy zakupow bo jak nie mam czasu to chleb, szynka, pomidor i kanapka jest a tu ciecierzyce, soczewice, bulwy, klacza codziennie wielka siata zakupow.

Cena chyba tez nie bedzie niska bo za kazdym razem jak ide na bazarek to czuje wydatek po kieszeni.
kowalus
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 183
Rejestracja: 07 sty 2011, 17:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Yassith pisze:Czy moglibysmy od razu uruchomic podstrone przepisy ?

Chetnie przesiadlbym sie na wege bo zawsze bardziej lubilem rosliny niz mieso ale wiele z tym zachodu - trzeba sie znac, robic wielkie zakupy, spedzac mnostwo czasu na przygotowywaniu posilkow i jeszcze sie suplementowac.

Rano trzeba przygotowac kanapki dzieciom, zrobic sniadanie, wziac lunch do pracy, po powrocie zanim zabiore dziecko z treningu to jest 18 z hakiem. Szybki obiad, lekcje, chwila wolnego i spac.

Nie wiem jak zrobic szybkie, proste a jednoczesnie ciekawe sniadanie i drugie sniadanie do szkoly/pracy
Co na obiad aby bylo cieple, pozywne i smaczne a nie wymagalo 2 godzin w kuchni

Wreszcie moze jakies listy zakupow bo jak nie mam czasu to chleb, szynka, pomidor i kanapka jest a tu ciecierzyce, soczewice, bulwy, klacza codziennie wielka siata zakupow.

Cena chyba tez nie bedzie niska bo za kazdym razem jak ide na bazarek to czuje wydatek po kieszeni.

o Booooożeeeeee............
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

kowalus jak nie masz nic mądrego do powiedzenia to siedź cicho. uważam, ze pomysł super, ta sama kwestia dotyczy lchf i paleo.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
nokss
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 280
Rejestracja: 02 paź 2013, 21:27
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

kowalus pisze:Kluczem jest chyba znalezienie 'złotej proporcji'
Czyli, tak nie za dużo, nie za mało - ogólnie z umiarem ;)
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

trafiony-zatopiony :)
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
tequila
Wyga
Wyga
Posty: 146
Rejestracja: 15 lut 2005, 11:55
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: lubuskie

Nieprzeczytany post

kowalus pisze: .....

Osobiście, bardzo bardzo chętnie przeczytałbym równie bogate i wartościowe opracowanie jakiegoś biochemika żywności rekomendujące pro-zdrowotność odżywiania się mięsem i białkiem zwierzęcym, z uwzględnieniem profilaktyki antynowotworowej koniecznie! Mile widziane propozycje :)

moze?:

http://merlin.pl/Na-poczatku-byl-glod_M ... l#fullinfo

ksiegarnia przypadkowa.

Czytalem, bardzo merytorycznie napisana. Jestem vege uprzedzajac, ale nie uwazam, ze jest to dieta idealna.
pozdrawiam
TeQuila
kowalus
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 183
Rejestracja: 07 sty 2011, 17:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

nokss pisze:
kowalus pisze:Kluczem jest chyba znalezienie 'złotej proporcji'
Czyli, tak nie za dużo, nie za mało - ogólnie z umiarem ;)
może np 1:5..?
kowalus
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 183
Rejestracja: 07 sty 2011, 17:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

tequila pisze:
kowalus pisze: .....

Osobiście, bardzo bardzo chętnie przeczytałbym równie bogate i wartościowe opracowanie jakiegoś biochemika żywności rekomendujące pro-zdrowotność odżywiania się mięsem i białkiem zwierzęcym, z uwzględnieniem profilaktyki antynowotworowej koniecznie! Mile widziane propozycje :)

moze?:

http://merlin.pl/Na-poczatku-byl-glod_M ... l#fullinfo

ksiegarnia przypadkowa.

Czytalem, bardzo merytorycznie napisana. Jestem vege uprzedzajac, ale nie uwazam, ze jest to dieta idealna.
wyglada b. ciekawie
Klanger
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1241
Rejestracja: 16 gru 2012, 17:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Wygląda na to, że niedługo u Rich Rolla będzie prof. Campbell. Może z pierwszej ręki usłyszymy jak to było z tymi badaniami :-)

http://instagram.com/p/lQOu_jnKWD/
Barsenthor
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 07 mar 2014, 17:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

kowalus pisze:Przy dyskusji wege/mięso pomijamy bardzo ważny (a może nawet bardziej niż bardzo ważny) temat homeostazy kwasowo-zasadowej (i poważnych konsekwencji zdrowotnych związanych z jej przewlekłym/wieloletnim zaburzeniem!)
A z tego punktu widzenia zastąpienie białka pochodzącego z mięsa białkiem roślinnym daje nam dużo.
Nie wiem co kryje się pod postacią zdania "zaburzenie gospodarki kwasowo-zasadowej" w tym rozumieniu. Nie raz się z tym spotkałem, co prawda zawsze w jakiś mało poważnych artykułach o bieganiu/fitness czy tym podobnych. Nie mniej samo używanie takiego sformułowania wskazuje raczej na to że autor danej wypowiedzi nie ma za dużej wiedzy na ten temat.

Owa równowaga (dalej opisywana jako RKZ) jest stanem dynamiczny, ona się zmienia cały czas w ciągu dnia, chodź zawsze oscyluje w granicach 7,35-7,45.

Jest czymś fundamentalnym dla funkcjonowania organizm. Bo chodzi o przyjazne środowisko działania w zasadzie wszystkich enzymów w ciele. Organizm sobie nie może pozwolić na jej wahania. Z tego też powodu do kontroli zaprzęgnięto i płuca i nerki. Przy sprawnych obu tych organach i przy założeniu że w organiźmie nie ma żadnych stanów ostrych (dajmy na to zatrucia metanolem, paracetamolem) to szans na jej zaburzenie nie ma żadnych. Tak więc jakiekolwiek teksty o tym że wieloletnie robienie czegoś a już w szczególności błędy dietetyczne/duże ilości białka, doprowadzi do jej zaburzenia można już włożyć między bajki, tak na dzień dobry.

Cała sprawa zakładam że rozbija się o deaminację białek pochodzących z mięsa - co znowu jest czymś kompletnie nie zrozumiałem. Po pierwsze dlatego że słowo zaburzenie RKZ to tylko worek do którego wrzuca się słowa: kwasica/zasadowica oddechowa/metaboliczna plus stany mieszane. Na wstępie już wiadomo że nigdzie nie jest napisane że jakiekolwiek błędy dietetyczne (po za zatruciami i tym podobnymi stanami) są w stanie do tego doprowadzić. A to z jednego prostego powodu, że znowu na straży stoją płuca i nerki. Więc sprawa się zamyka. Orgaznim może jeść tyle białka ile chce, i nie będzie to miało żadnych konsekwencji, przyjmując że będzie też piło się odpowiednią ilość wody.

Kończąc, rozumiem, że każdy ma swoje powodu dla któych jest na swojej diecie, jednak argumenty o mitycznych zaburzeniach RKZ ocierają się dla mnie o znachorstwo.
Awatar użytkownika
Antek Emigrant
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 171
Rejestracja: 02 gru 2011, 09:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

tequila pisze:moze?:

http://merlin.pl/Na-poczatku-byl-glod_M ... l#fullinfo

ksiegarnia przypadkowa.

Czytalem, bardzo merytorycznie napisana. Jestem vege uprzedzajac, ale nie uwazam, ze jest to dieta idealna.
Też czytalem i też polecam. Dużo sprostowań mitów jakie wciskają fundamentalni wegetarianie, jak i fundamentalni antywegetarianie.
rosomak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 599
Rejestracja: 29 maja 2008, 09:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

To było sprostowanie (i uzupełnienie) do wcześniejszych postów w których miedzy innymi próbowano nas przekonać że ludzie pierwotni byli mięsożercami a nie wszystkożercami.
Ciekawa konstrukcja - bo jeżeli popatrzeć logicznie, możliwe podgrupy są dwie:
1. wszystkożercy
2. wybiórczożercy :spoczko:

Mięsożercy należą do pierwszej grupy, wege do drugiej, a grupy, posiłkując się pojęciem z niezwykle przyjemnej dziedziny nauki są rozłączne.
Nazwanie psa Cezar nie robi z niego Imperatora
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ