Przerost mięśnia sercowego

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
Rzeznik
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 15
Rejestracja: 31 sie 2007, 00:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: żywiec

Nieprzeczytany post

moze:)
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Bartosh
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 771
Rejestracja: 02 maja 2006, 02:49

Nieprzeczytany post

Rzeznik... Ty oczywiscie masz racje:
Salazar - zawal, Kastor - rak. Przyklady mozna mnozyc.
Gdybym byl Toba, poszedlbym w innym kierunku - warcaby, bierki, ukladanie pasjansow, gra w panstwa-miasta - te rodzaje aktywnosci sa mniej kontuzjogenne, bezpieczniejsze i co tu duzo mowic - co najmniej rownie ekscytujace jak bieganie!
Jeszcze jedno ku przestrodze - czytanie i pisanie na tym forum tez szkodzi (jak sie mysli o bieganiu, to tak jakby sie ta czynnosc wykonywalo), wiec dla zdrowia (nie tylko swojego), moze powinienes odpuscic.

Zyczac braku tej okropnej bradykardii spoczynowej,

pozdrawiam,

B.
illy
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 162
Rejestracja: 24 lip 2007, 20:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Panowie - w temacie komentarzy Jara (z obu wątków!) i Bartosha - czapki z głów! :) Nic dodać - nic ująć.

Ale ponieważ Rzeźnik jakiś jest nerwowy - to dodam spokojnym tonem:

CHŁOPIE! Biegasz wyczynowo? Napisałeś w drugim wątku, że 6 km co drugi dzień - nie sądzę, żeby to było jakieś ogromne obciążenie...
Artykuł, który cytujesz dotyczy sportowców, czyli osób, które zapewne spędzają większość życia na treningu. Inny tekst mówił o NADCIŚNIENIU. To są wszystko długotrwałe oddziaływania na serce - a nie godzina biegu...

Chłopie - wrzuć na luz i biegaj na zdrowie!
Jak się martwisz o serducho - zainwestuj w pulsometr - proste pulsometry możesz kupić już za parę groszy. Albo zastosuj najprostszy test: swobodnej rozmowy ;)

I nie zalegaj na kanapie - bo może wtedy mięsień sercowy Ci się nie rozrośnie, ale "mięsień piwny" na pewno :)
Jeszcze nie ma się czym chwalić.... JESZCZE!
tomasz

Nieprzeczytany post

Trzeba całe biegowe życie poznawać Złoty Środek pomiędzy Kozikiem a Rzeźnikiem. Skrajności są zawsze złe...
Bartas91
Wyga
Wyga
Posty: 118
Rejestracja: 02 kwie 2007, 20:52

Nieprzeczytany post

eeee cofam wszystko co tu pisalem i wy lepiej te ż wycofajcie ...trafiłęm do szpiatala i podejrzewają przerost miesnia sercowego!!!
Awatar użytkownika
Bartosh
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 771
Rejestracja: 02 maja 2006, 02:49

Nieprzeczytany post

Bartas91 pisze:eeee cofam wszystko co tu pisalem i wy lepiej te ż wycofajcie ...trafiłęm do szpiatala i podejrzewają przerost miesnia sercowego!!!
Wracaj do zdrowia i napisz jak sie wszystko zakonczylo.

Tylko taka uwaga:
Rzeznik pisal o bieganiu co drugi dzien po 6 km.
Ty Bartas chyba nie osiagnales swoich zyciowek biegajac tyle co on, prawda?

Trzymaj sie,

B.
Bartas91
Wyga
Wyga
Posty: 118
Rejestracja: 02 kwie 2007, 20:52

Nieprzeczytany post

Aby osiągnąc swoje życiówki biegałem po 5-6 razy w tygodniu po około 8-12km w każdej sesji treningowej ale wtedy to było na luzie w większości wb1 i wb2...jak zobaczyłem jakie mam rezerwy i ze nie używam wogole wb3...a w wakacje miałem sporo czasu to zaczęłem trenować bez opamiętania...biegałem przez 3 tygodnia bez dnie przerwy korzytsając z takich bodźców jak 2X2km po 6.30 na przerwie dwuminutowej i przynosiło mi to znacznie wyraźny postęp na wb3.

Gdy już zrobiłem jednak przerwe, na kolejny dzień miałem widoczny spadek formy iprzez następne dni biegałem wb1 zaleznie od tego jak biło mi serce :jatylko: jak widziałem że mam tętno ponad 100 stojąc to już wiedziałem że bedę biegał słabo...a gdy było około 80 to wiedziałem ze bedzie dobry trening...dlatego jednego dnia rano biegałem po 5.20/km wb1 a już w południe mogłem wykonać zakres po 4.000/km!!
Rzeznik
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 15
Rejestracja: 31 sie 2007, 00:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: żywiec

Nieprzeczytany post

no dobra ale oprocz biegania jeszcze pływam 2 razy w tyg i chodze na silke .... Szybkiego powrotu do zdrowia bartas
Awatar użytkownika
rzymko
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 40
Rejestracja: 04 cze 2007, 15:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Cracovie

Nieprzeczytany post

a co powiecie o "zagrożeniu" które moze powodować bieganie jeśli chodzi o serce? Otóż powiedziałam koleżance, ze biegam, a ona sie przerazila i opowiedziala mi historie, jak jej wujek biegal prawie codziennie i mial duza wprawe, az nagle pod czas bieganie dostal zawalu i dostalam przestroge, zeby nie biegac. Jaki jest zwiazek miedzy zawalem serca, a bieganiem? Czy rzeczywiscie są osoby, które ze wzgledu na serce nie powinny biegac? Co o tym myslicie?
"Wszystko jest możliwe dla tego, który wierzy!"
Bartas91
Wyga
Wyga
Posty: 118
Rejestracja: 02 kwie 2007, 20:52

Nieprzeczytany post

Może trochę przesadziłem... lekarka stwierdziła ze przerost mięsnia sercowego mam na bank ...bo w spoczynku mam 38... ale to chyba jednak nie o to chodzi i nie z tego powodu tak mi się działo ze zdrowiem. Powiem wam wszystko we wtorek bo wtedy do kardiologa idę.
illy
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 162
Rejestracja: 24 lip 2007, 20:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Bartas - życzę powrotu do zdrowia!!!

@rzymko i generalnie @wątek-bieganie-może-być-groźne-dla-zdrowia...
Jak bardzo ładnie napisał w jakimś poście Jar - życie generalnie jest niezdrowe...
Może jestem głupio uparta, ale nikt mi nie wmówi, że brak ruchu jest najmądrzejszym (bo najbezpieczniejszym) wyjściem. Truizm: słuchać swojego organizmu i nie przeginać...
Kto wie? Może wujek Twojej koleżanki rzymko bez biegania miałby ten zawał 5 lat wcześniej???
Jeszcze nie ma się czym chwalić.... JESZCZE!
jagomago
Wyga
Wyga
Posty: 100
Rejestracja: 14 lis 2006, 18:35
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa-obecnie Wilanów

Nieprzeczytany post

Zawał serca często pojawia się znienacka, tzn kilka lat po stresie.
W chwili stresu organizm się nakręca i nie reaguje. Wszelkie stresy, nieregularny tryb życia, szaleństwa młodości odbiją się w najabrdziej nieoczekiwanym momencie. Oczywiście oby nie, ale...

Mam arytmię serca. Gdy stwierdziłam, że bez biegania nie wyobrażam sobie życia - poszłam do lekarza.
Zrobił mi próbę wysiłkową, dokładne badanie serca. Nie zabronił.
Po roku biegania mój lekarz stwierdził - wydolność serca, krązenie krwi - znaczna poprawa.

Patrząc z podziwem na "staruszków" biegnących w biegach ulicznych (5km, 10km, półmaraton, maraton) stwierdzam, że gdyby nie bieganie już dawno patrzyliby na Nas z niebios.

Bieganie to sposób na życie! Najzdrowsze uzależnienie :)
Awatar użytkownika
JarStary
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 927
Rejestracja: 14 lis 2006, 16:06
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Skierniewice

Nieprzeczytany post

Bartas91 no to dzięki Bogu, że tylko trochę spanikowałeś.

Zawały serca i choroby układu krążenia to bardzo poważna i skomplikowana spraw nie da się od tak powiedzieć to szkodzi to nie itp. Illy ma rację we wszystkim umiar i rozwaga. Więcej jest jednak ludzi leczonych z powodu chorób układ krążenia z powodu braku ruchu niż tych którzy uprawiają jakiś sport :taktak: .

Jagomago nie jesteś sama i dużo bym zrobił żeby więcej ludzi postąpiło tak jak Ty. Dla człowieka bezruch to pierwszy krok do choroby.




Pozdrawiam ze strasznym bólem głowy :hej:
Chwalę Boga każdym przebiegniętym metrem

ZZTOP Skierniewice: każda sobota 13:30 vis-a-vis kasyna!
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ogolnie rzecz biorac , zycie jako smiertelna choroba , przenoszona metoda plciowa , jest bardzo niezdrowe .
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
Rzeznik
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 15
Rejestracja: 31 sie 2007, 00:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: żywiec

Nieprzeczytany post

pierdolisz
ODPOWIEDZ