Długotrwały problem z achillesem konieczna operacja?

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
bosak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1083
Rejestracja: 10 lut 2012, 17:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Naprawdę nie rozumiesz co piszę, czy udajesz? Nie ma na nic czekać tylko leczyć od razu! Stan zapalany leczyć najpierw, a potem rehabilitacja. Nie ma innej kolejności. Ale jak zwykle musisz się po prostu odszczekać forumowo. Nie interesuje mnie czy się zgadzasz z moim zdaniem. Nie pytałem o to. Po co w ten sposób zaśmiecasz wątek? Każdy ma prawo mieć swoje zdanie i każdy ma prawo mieć je w doopie... Moje też. Chory wybiera lekarza :spoczko:
Napisał już czym się skończył protokół... Skąd wiesz ile czasu był stosowany i w jakim momencie, że wiesz że akurat źle? :hej:
New Balance but biegowy
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13614
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

bosak pisze:Naprawdę nie rozumiesz co piszę, czy udajesz? Nie ma na nic czekać tylko leczyć od razu! Stan zapalany leczyć najpierw, a potem rehabilitacja. Nie ma innej kolejności. Ale jak zwykle musisz się po prostu odszczekać forumowo. Nie interesuje mnie czy się zgadzasz z moim zdaniem. Nie pytałem o to. Po co w ten sposób zaśmiecasz wątek? Każdy ma prawo mieć swoje zdanie i każdy ma prawo mieć je w doopie... Moje też. Chory wybiera lekarza :spoczko:
Napisał już czym się skończył protokół... Skąd wiesz ile czasu był stosowany i w jakim momencie, że wiesz że akurat źle? :hej:
Nie krzycz, bo to nie pasuje do dyskusji. Tak samo jak twierdzenie ze twoja prawda jest najprawdziwsza.
Dyskusja to wymiana rożnych zdań. A jeżeli ktoś twierdzi ze inne zdania to tylko zaśmiecanie... no jak to teraz skomentować?
Ach... fakt:
w doopie.
A ja w tej kwestii jestem po prostu innego i tyle. Wiec dalej nie dla ciebie, tylko w temacie.

Protokol prowadzi w pierwszych 2-3 tygodniach do pogorszenia stanu zapalnego. Niszczy tkankę zeby ja na nowo odbudować. To trwa ponad 6 tygodni. Malo kto wytrzymuje ten czas i przerywa protokoły, bo "nic nie pomaga". Jednak do tej pory protokół od pierwszego dnia kontuzji, jest najlepsza metoda do szybkiego powrotu do sportu.
bosak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1083
Rejestracja: 10 lut 2012, 17:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

A Ty dalej swoje... Już pisałeś, że jest najlepszy... dla ciebie. No ile razy będziesz to powtarzał? Koniec z mojej strony dyskusji z tobą.
Dodam. Jest tu gdzieś opis jak wyleczyłem "kolano skoczka" i jak długo to trwało.. To też ćwiczenia ekscentryczne, ale na więzadło rzepki. Nie męcz się z tłumaczeniem mi o co chodzi w tych ćwiczeniach. Ćwiczenia rozpocząłem PO WYLECZENIU stanu zapalnego. Zgodnie z zaleceniem lekarza ortopedy i fizjoterapeuty, który opracował procedurę, gdzie kluczowym, ale nie jedynym, elementem były przysiady jednonóż na platformie 30*. Leczenie zarówno Achillesa i kolano skoczka to pewne procedury, a nie jedno ćwiczenie. Jeśli tobie jednak pomogło, to okej. Cieszę się.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13614
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

:hejhej:
Nie umiałem sie powstrzymać:
Monolog! :bum:
kilkor
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 25
Rejestracja: 22 lut 2015, 15:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dziękuje wam za wszystkie odpowiedzi troszkę się tutaj ruszyło przynajmniej.


Sytuacja wygląda następująco lekarz na tekst o stanie zapalnym powiedział "tutaj nie ma juz jako takiego stanu zapalnego" , Powiedział żebym kontynuował rehabilitacje spróbował lekko zacząć biegać i zobaczyć co się będzie działo , rolować wałkować.
Jak nic nie pomoże to pod koniec miesiąca mam do niego wpaść i wtedy podejmiemy decyzje o ewentualnym zabiegu. Zabieg ten nie będzie tak inwazyjny jak po zerwaniu. Polega on na oczyszczeniu ścięgna i chyba usunięciu tej guli :(

Mój opis USG ze stycznia w Usg grubość ścięgna 9,8 mm Bez cech przerwania ciągłości

Mój opis USG z ścięgno pogrubiałe do 8 mm po fali uderzeniowej

Czy 2 mm w skali 5 miesięcy to sukces? .. No właśnie tu pojawia sie moje pytanie czy z taką gulą można w miarę normalnie uprawiać jakiś sport czy to nie ma sensu..? Skuteczność operacji 70% nie wraca do sportu ale chyba po całkowitym zerwaniu , tutaj lekarz mówi że 2 tyg w bucie 2 tyg rehabilitacji i można zacząć obciążać lekko nogę. Sam nie wiem już co robić i jaką decyzje podjąć.
bosak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1083
Rejestracja: 10 lut 2012, 17:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

No to dobrze, że się poprawia. Ale jak to obecne USG ma się ma do 1/4 uszkodzonego Achillsa na odcinku 35 mm, bo taki miałeś opis wcześniej. Rehabilituj. Na spokojnie. Rób masaż poprzeczne. Doopa na krzesło, noga na taboret i ściskasz tego Achillesa (ja sobie zrobiłem specjalne narzędzie :spoczko: ). Najpierw lekko później mocno. Możesz lekko przekrzywiać na boki. Sam intensywność musisz wyczuć. Pierwsze dni na lekko, a później do granicy bólu. jeśli dasz radę tak ściskać. No albo masażystko rehabilitantko fizjoterapeutka :hejhej: Do butów jak pisałem podpiętki, bo odciążają Achillesa. Chłodzenie żelem. Lekki truchcik na krótkich dystansach.
No to jakiś mocny optymista z tego lekarza, który twierdzi, że po zabiegu tak krótką przerwę przewiduje. To faktycznie mało inwazyjny zabieg musi być :hejhej: Bo dłużej trza oszczędzać się po ekstrakcji zęba. A to na NFZ czy prywatnie? Jak prywatnie to zapytaj się lekarza czy odda ci pieniądze jak 6 miesięcy będzie trzeba oszczędzać nogę :spoczko: :hejhej:
Ale powiedzmy szczerze, że 3 tygodnie do podjęcia decyzji o zabiegu na pewno ciebie nie uzdrowią...

Albo ze 20 kg do plecaka, plecak na grzbiet i nasuwaj ten protokół :bleble: :bum:
kilkor
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 25
Rejestracja: 22 lut 2015, 15:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Wiesz , generalnie to na Fundusz udało mi się właśnie do niego. Także zabieg bezpłatny... Fakt jest taki że ja mam dopiero 24 lata i tutaj czy z jednej strony warto ryzykować czy nie.. Całe życie uprawiałem jakiś sport może nie zawodowo ale 3-4 razu w tygodniu zawsze coś było. Przez cały ten czas nabawiłem się skręcenie stawu skokowego chyba z 4 razy i naciągałem więzadła w kolanie . Właśnie w tej nodze gdzie mam problem z Achillesem no nic powalczę ten miesiąc coś potruchtam poruszam się zobaczymy jak noga się będzie zachowywać ...
bosak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1083
Rejestracja: 10 lut 2012, 17:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

To jesteś młody. Kolagen dobrze odbudowuje się w młodym wieku. Problem zaczyna się po 40-50... Lepiej już nie mieszaj sobie w głowie jakimiś poradami, dopytywaniem internetowym. Naprawdę nic więcej nie dowiesz się, a zamącić a i owszem.
Skoro nie pisałeś, to i pewnie kaletka okej jest. To jest dobry czas na rehabilitację. Ale i w 2 miesiące tego nie wyrehabilitujesz... To jednak proces długotrwały. Po zabiegu nie będzie krótszy... No to powodzenia w wyborze słusznej decyzji :taktak:
Odpuść sobie fora do czasu zabiegu. Szkoda naprawdę się zamęczać.
kilkor
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 25
Rejestracja: 22 lut 2015, 15:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ok, zapytam jeszcze o ostatnią rzecz , czy to normalne że podczas robieniu protokołu alfredsona czuje dyskomfort w tym achillesie ? tak ma być? Skala bólu 3-4 (w 10 stopniowej) oraz że po jego wykonaniu przy dotyku czuje dośc mocny ból w okolicach guza piętowego ... w sumie od niego mi sie wszystko zaczeło nie wiem czy to ta pięta Heglunda czy jakoś tak czy co
kimunyest
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 3
Rejestracja: 29 maja 2018, 21:44
Życiówka na 10k: 49:20
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Sopot

Nieprzeczytany post

Ja bym się zastanowił czy pośrednio problemem nie są zbite i źle pracujące łydki (moja pauza trwa obecnie prawie 4 tygodnie) lub ewentualnie biodro - tzn. ogólnie mechanizm napędowy z tej felernej strony. W moim przypadku poza bolesnymi wizytami u fizjoterapeuty pomogła zmiana diety (wykluczenie glutenu, który powoduje stany zapalne w organizmie i ogranicza wchłanianie) oraz regularne wieczorne rolowania z rozmasowywaniem dłońmi mięśni łydek + achillesa przy użyciu maści rozgrzewającej. Twój przypadek jest znacznie gorszy od mojego, a w razie czego jutro zasuwam na USG.

P.S Ja w protokole Alfredsona nie odczuwam najmniejszego bólu, ale na autobus czy na światła boję się zerwać do sprintu.

Pozdrawiam i zdrówka życzę.
kilkor
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 25
Rejestracja: 22 lut 2015, 15:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Hmm no ja powiem Ci że mogę normalnie w miarę truchtać ale mam gule na tym achillesie i po protokole alfredsona odczuwam ból w pięcie i podczas samego wykonywania ćwiczenia też .. może ktoś wypowie się czy to normalne?
bosak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1083
Rejestracja: 10 lut 2012, 17:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja już ciebie nie "leczę" :hejhej: Jesteś jednak nieuleczalny :spoko: :ble: :taktak:
kilkor
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 25
Rejestracja: 22 lut 2015, 15:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Haha to co mi pozostało :(
bosak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1083
Rejestracja: 10 lut 2012, 17:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Zmądrzeć... Ty łapiesz się a to za to, a to za tamto, a to protokół, a to fala, a to sterydy, a to płytki, a to znów protokół, a to może operacja jeszcze... Weź siądź przed lustrem i zastanów co to dało i co da? Kiedy zrozumiesz, że trzeba taką przewlekłość rehabilitować długo, z odpowiednimi procedurami i natężeniem oraz odpowiednio dbać o tą nogę w życiu na co dzień. Oddaję cię w ręce pana Rolliego :hejhej: :spoczko:
ODPOWIEDZ