Ktoś trzonek młotka mi wpycha pod łydkę!

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
Kurdebladzik
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 9
Rejestracja: 27 mar 2018, 11:04

Nieprzeczytany post

Poczuwam się osaczonym już podczas rozgrzewki,
co jedno z Was, to bardziej zaprawione w bojach (literackich),
coraz mocniej dochodzę do wniosku,
po kupnie wskazanych przez Krzysiekajot elastycznych taśm gumowych,
zacisnę je sobie najlepiej na makówce,
może i łydkę tym sposobem skutecznie odciążę.

PS. Zapomniałem dodać, w soboty przemierzam zawsze 16 kilometrów, ufam,
jakoś doczłapię z powrotem do domciu; przed chwilką wylazłem z VenenWalker® PRO, także stosuję.
PKO
Kurdebladzik
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 9
Rejestracja: 27 mar 2018, 11:04

Nieprzeczytany post

Po wczorajszych 16 kilometrach szybkiego marszu i 1200 pompkach
dochodzę do jednoznacznego wniosku podczas zastępczego, kontuzjowanego biegania:
burewka mnie kierze, potrafię w znacznie szybszym tempie korzeniowskować (~6 min/km),
tymczasem z doświadczenia wiem, po jakimś miesiącu skurzcze pojawią się w udach od tylca,
w ogóle nie uprawiałbym niczego na co dzień, człapię więc o dwie minuty wolniej.
Ból w łydce nieporównywalnie mniejszy niż podczas biegu, w ciągu dnia maściuję to miejsce po wielokroć.
Z dwojga złego najlepszym byłby rower, na nim z kolei plecuszki siadają mi podyskowo, waga też słabo zlatywa.
Mój dochtór domowy to śmieje się ze mnie zawsze: panie Rycho, co z tego, że brzusio mój piwny po byku,
skoro nic mnie nie boli, żonka szczęśliwa nocami, katarek mnie lat temu dziesięć łapnął, pan to ino narzekasz, narzekasz.

Trag mnie normalnie szlafia, znów przytyłem świątecznie, nie umiem spalić iściowo zbędnych kilosków, na ponad 69 wlazłem.
Kolosalnie to tajemnicze miejsce pod łydką brzuchatą mnie drzaźni, jeszcze się lykorz nie urodził, właściwą diagnozę postawił.
Naprawdę dziadowska ta moja sprawa, w kwietniu 64 skończę...
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ