Brzuszek
- Tomasz
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 427
- Rejestracja: 03 mar 2014, 18:42
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Dwa piwa równe 60 minut biegu, pij ile chcesz jak masz taką kondycję 

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 595
- Rejestracja: 27 paź 2009, 07:08
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Nowy Targ
- Kontakt:
Pewnie że możesz nawet taką kiełbaskę z grila lub karczek do tego również.nenoxer pisze:A jak z piwem? całkowicie je odstawić czy mogę napić się w weekend z 2 piwka? :D
- jedz_budyn
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1881
- Rejestracja: 28 sie 2013, 12:09
- Życiówka na 10k: 46:45
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bieruń
Piwo to samo zło, lepiej napij się wódki lub czerwonego wytrawnego.
- Tomasz
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 427
- Rejestracja: 03 mar 2014, 18:42
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Z a6w uważałbym. Źle wykonywane bardzo obciąża kręgosłup zwłaszcza przy kręgach szyjnych jak ktoś ciągnie ciało dłońmi. W dodatku jest... nudne i czasochłonne. Druga sprawa, nie ćwiczy się tych samych partii mięśni codziennie. Mięśnie brzucha regenerują się dość szybko, ale nie aż takFfeder28 pisze:dołóż a6w


Osobiście znam parę osób próbujących a6w, żadna z nich nie skończyła programu.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 499
- Rejestracja: 02 wrz 2013, 22:54
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Nie ma co demonizować tego a6w. Ja ten program skończyłem, a nie uważam się za super sprawnego, do tego wiek już 40+. Ćwiczenie pierwsza klasa jeśli chce się z brzucha piwnego zrobić szybko w miarę płaski brzuch. Kręgosłup musi być jednak zdrowy, a mięśnie w miarę już mocne, bo ćwiczenie obciąża szczególnie odcinek lędźwiowy. Jeśli ciągniesz za kark, to masz po prostu fatalną technikę. Do tego dla niezłych efektów nie trzeba kończyć programu.
Co do tłuszczu to za wiele tym się jednak nie spali, bo to nie ćwiczenia cardio, a do tego to sam organizm decyduje skąd najpierw czerpie zapasy, u każdego może być inaczej. Piwo bardzo utrudnia spalanie tłuszczu, trzeba je traktować jako duży ładunek węglowodanów prostych i na pewno nie łączyć z tłustym czy chipsami.
Co do tłuszczu to za wiele tym się jednak nie spali, bo to nie ćwiczenia cardio, a do tego to sam organizm decyduje skąd najpierw czerpie zapasy, u każdego może być inaczej. Piwo bardzo utrudnia spalanie tłuszczu, trzeba je traktować jako duży ładunek węglowodanów prostych i na pewno nie łączyć z tłustym czy chipsami.
kiss of life (retired)
- Tomasz
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 427
- Rejestracja: 03 mar 2014, 18:42
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Nie demonizuje
Wolę jednak ABS co drugi dzień, czasami krótki 8 minut czasami inny. Filmów na YT jest od groma dt ćwiczeń brzucha. Gdybym dostał po złotówce od każdej osoby, którą widziałem ćwiczącą brzuszki z rękami skrzyżowanymi na karku...
Na szybkie spalanie przy odpowiedniej kondycji jest tabata, oj daje popalić 



-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 499
- Rejestracja: 02 wrz 2013, 22:54
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
ABS = abdominal muscles = mięśnie brzucha. a6w to po prostu rodzaj ABS. Sam już tego często nie ćwiczę, bo to wystarczy zrobić raz i potem tylko odświeżyć co jakiś czas, a tak "na co dzień" wolę bardziej różnorodne zestawy.
Co do techniki, to nie zawija się dłoni wokół szyi jak robi to większość ludzi, tylko utrzymuje się ręce szeroko, oba przedramiona i nadgarstki w linii prostej, z minimalnym tylko punktem podparcia na głowie. W ten sposób nie ma nawet jak sobie szyi naciągać.
Co do techniki, to nie zawija się dłoni wokół szyi jak robi to większość ludzi, tylko utrzymuje się ręce szeroko, oba przedramiona i nadgarstki w linii prostej, z minimalnym tylko punktem podparcia na głowie. W ten sposób nie ma nawet jak sobie szyi naciągać.
kiss of life (retired)
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 9
- Rejestracja: 04 maja 2014, 08:43
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Biegam po 50 minut od pn. do pt., jestem na diecie, abs co drugi dzień i tak od tygodnia. Trzymajcie za mnie kciuki jak kolega wczesniej mowil waga narazie poszla o kilogram w gore 

- Tomasz
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 427
- Rejestracja: 03 mar 2014, 18:42
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Powodzenia, uda sięnenoxer pisze:Biegam po 50 minut od pn. do pt., jestem na diecie, abs co drugi dzień i tak od tygodnia. Trzymajcie za mnie kciuki jak kolega wczesniej mowil waga narazie poszla o kilogram w gore

Wagą bardzo się nie przejmuj, bardziej zwracaj uwagę na wymiary czyli ważenie centymetrem

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 595
- Rejestracja: 27 paź 2009, 07:08
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Nowy Targ
- Kontakt:
No ja tak mam
ręce chude jak patyki a brzuch przez lata wypracowany golonką i piwem trzyma się dobrze 


- Tomasz
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 427
- Rejestracja: 03 mar 2014, 18:42
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Panowie ćwiczyć bębenki, samo się nie zrobi 
