PRZEPISY: Diety tłuszczowe, LCHF, paleo, primal w sporcie
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1984
- Rejestracja: 14 cze 2011, 12:13
- Życiówka na 10k: 42:21
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź
Zrobilem sobie wczoraj salatke: tunczyk+150dag zoltego sera+4 jajka+cebula+majonez. Zjadlem to dzisiaj okolo 12-13 na obiad, o 18 poszedlem biegac 10km z czego 6km BC3 na tetnie 90% i gdyby nie to ze chcialem troche wegli i bialka wrzucic na regeneracje to w zasadzie chyba nie musialbym juz dzisiaj nic wiecej jesc...
-
- Dyskutant
- Posty: 44
- Rejestracja: 01 paź 2013, 19:16
- Życiówka na 10k: 43:42
- Życiówka w maratonie: 3:28:09
Masło orzechowe używam do zrobienia sobie smoothie bananowego po bieganiu. Bierzemy 1-2 banany, dokładamy 200 ml jogurtuzwykłego lub greckiego / lub mleka / lub mleka sojowego niesłodzonego, do tego łyżka ksylitolu a dla nieortodoksów LCHF miodu i dodajemy łyżkę masła orzechowego. Miksujemy i sprawdźcie sami co się dzieje dalej....
- Lisciasty
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 978
- Rejestracja: 13 lis 2011, 21:10
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Próbuję ukręcić "nutellę". Na razie orzechy laskowe mielę z wrzutą ciemnego kakao, wychodzi całkiem
dobre ale to jeszcze nie to. Macie może jakieś pomysły co można dorzucić?
dobre ale to jeszcze nie to. Macie może jakieś pomysły co można dorzucić?
Gdy na rzyci zgolę włoski, jestem piękny, jestem boski!
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1241
- Rejestracja: 16 gru 2012, 17:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Tłuszcz kokosowy pewnie by się przydał lub trochę masła orzechowego i ew. oliwy czy innego płynnego tłuszczu roślinnego by masa nabrała półpłynną konsystencję.
Odrobina soli wyciągnie smak.
No i pewnie warto dodać trochę cukru...
Odrobina soli wyciągnie smak.
No i pewnie warto dodać trochę cukru...
- Lisciasty
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 978
- Rejestracja: 13 lis 2011, 21:10
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Ok, drogą prób i błędów (próby i błędy były zżerane na bieżąco) uzyskałem w miarę dobry
produkt, który w smaku co prawda nutelli jeszcze do końca nie przypomina, ale jest wyśmienity :]
Jak uda mi się poprawić recepturę to będę edytował tego posta, póki co badania trwają.
- orzechy laskowe 140g (około 1,5 szklanki)
- słonecznik łuskany 30g (około 1/3 szklanki)
- pestki dyni 30g (około 1/3 szklanki)
- masło 30g (gruby plaster osełki)
- kakao czarne 20g (2 czubate łyżeczki od herbaty)
Całość mielimy do uzyskania jednolitej masy i gotowe :]
Internety podają, że orzechy trzaby najsampierw trochę podpiec a potem rolować ścierką
żeby pozbyć się skórek, ale mi się oczywiście nie chciało tak bawić.
Nutella nadaje się idealnie na zagrychę pod kawę ze śmietaną 30%, szczerze mówiąc
smakowało mi to na śniadanie o wiele bardziej niż sama kawa z masłem :>
Z powyższych składników wychodzi mniej więcej:
T: 146,9g (73,4%)
B: 34,7g (17,3%
W: 18,5g (9,2%)
Proporcje chyba są dobre, oczywiście te gramy i procenty policzone na podstawie
danych o zawartości produktów, pewne nieścisłości wte lub wewte mogą być.
Mała aktualizacja:
Dorzuciłem dużą garść wiórków kokosowych, zmielonych na papkę. Aromat całości
się poprawił, w smaku jest też bardziej łagodne, choć kokosy trochę stłumiły orzechy
i nie jest to już tak czekoladowe. Dorzuciłem więcej kakao i jest super,
ale oddaliło się smakiem od nutelli.
Nieco inny przepis:
-200g orzechów laskowych
- pół małej torebki migdałów w płatkach
- parę łyżek oliwy
- parę łyżek kakao
- pół małej torebki wiórków kokosowych
Proporcje mocno na oko, ale wyszło nadspodziewanie dobre więc zapisuję
produkt, który w smaku co prawda nutelli jeszcze do końca nie przypomina, ale jest wyśmienity :]
Jak uda mi się poprawić recepturę to będę edytował tego posta, póki co badania trwają.
- orzechy laskowe 140g (około 1,5 szklanki)
- słonecznik łuskany 30g (około 1/3 szklanki)
- pestki dyni 30g (około 1/3 szklanki)
- masło 30g (gruby plaster osełki)
- kakao czarne 20g (2 czubate łyżeczki od herbaty)
Całość mielimy do uzyskania jednolitej masy i gotowe :]
Internety podają, że orzechy trzaby najsampierw trochę podpiec a potem rolować ścierką
żeby pozbyć się skórek, ale mi się oczywiście nie chciało tak bawić.
Nutella nadaje się idealnie na zagrychę pod kawę ze śmietaną 30%, szczerze mówiąc
smakowało mi to na śniadanie o wiele bardziej niż sama kawa z masłem :>
Z powyższych składników wychodzi mniej więcej:
T: 146,9g (73,4%)
B: 34,7g (17,3%
W: 18,5g (9,2%)
Proporcje chyba są dobre, oczywiście te gramy i procenty policzone na podstawie
danych o zawartości produktów, pewne nieścisłości wte lub wewte mogą być.
Mała aktualizacja:
Dorzuciłem dużą garść wiórków kokosowych, zmielonych na papkę. Aromat całości
się poprawił, w smaku jest też bardziej łagodne, choć kokosy trochę stłumiły orzechy
i nie jest to już tak czekoladowe. Dorzuciłem więcej kakao i jest super,
ale oddaliło się smakiem od nutelli.
Nieco inny przepis:
-200g orzechów laskowych
- pół małej torebki migdałów w płatkach
- parę łyżek oliwy
- parę łyżek kakao
- pół małej torebki wiórków kokosowych
Proporcje mocno na oko, ale wyszło nadspodziewanie dobre więc zapisuję

Ostatnio zmieniony 28 maja 2014, 17:27 przez Lisciasty, łącznie zmieniany 2 razy.
Gdy na rzyci zgolę włoski, jestem piękny, jestem boski!
- wiercipieta
- Wyga
- Posty: 83
- Rejestracja: 29 lis 2011, 15:42
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Deser czekoladowy z orzechami [LC]:
śmietana kremowa bez dodatków zagęszczających = 200 ml
izolat wpi czekoladowy z niską zawartością ww (na przykład dymatize czy pvl < 1 grama ww w porcji) = 30 gramów (1 miarka)
orzechy włoskie / migdały / prażone ziarno sezamu wg gustu = 100 gramów
Śmietanę ubić, dodać izolat i jeszcze parę razy zakręcić mikserem żeby się połączyło. Dodać sezam / orzechy / migdały. Dla smaku można też dolać kroplę albo dwie aromatu pomarańczowego.
Wszelkie wariacje wskazane, typu zamiast sezamu wiórki kokosowe, a zamiast smaku czekoladowego na przykład smak truskawkowy, waniliowy, czy jaki kto lubi.
Jeśli ktoś musi mieć słodkie to kilka kropli słodzika, chociaż mnie osobiście bardziej smakuje bez.
Fajna sprawa kiedy najdzie ochota na łakocie.
śmietana kremowa bez dodatków zagęszczających = 200 ml
izolat wpi czekoladowy z niską zawartością ww (na przykład dymatize czy pvl < 1 grama ww w porcji) = 30 gramów (1 miarka)
orzechy włoskie / migdały / prażone ziarno sezamu wg gustu = 100 gramów
Śmietanę ubić, dodać izolat i jeszcze parę razy zakręcić mikserem żeby się połączyło. Dodać sezam / orzechy / migdały. Dla smaku można też dolać kroplę albo dwie aromatu pomarańczowego.
Wszelkie wariacje wskazane, typu zamiast sezamu wiórki kokosowe, a zamiast smaku czekoladowego na przykład smak truskawkowy, waniliowy, czy jaki kto lubi.
Jeśli ktoś musi mieć słodkie to kilka kropli słodzika, chociaż mnie osobiście bardziej smakuje bez.
Fajna sprawa kiedy najdzie ochota na łakocie.
- mirfak
- Rozgrzewający Się
- Posty: 11
- Rejestracja: 05 sty 2004, 18:45
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
Sałatka dla prawdziwych mężczyzn 
Do miski wrzucamy rukolę, smażony boczek, smażony słonecznik, tarty ser żółty i/lub padano. Proporcje wg uznania.
Smakuje wyśmienicie i nie powoduje wzrostu glikemii po posiłku (sprawdzone doświadczenie).

Do miski wrzucamy rukolę, smażony boczek, smażony słonecznik, tarty ser żółty i/lub padano. Proporcje wg uznania.
Smakuje wyśmienicie i nie powoduje wzrostu glikemii po posiłku (sprawdzone doświadczenie).
pozdrawiam, mirfak
- aro05
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 329
- Rejestracja: 20 cze 2012, 14:05
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Maslo orzechowe moglbym sporzywac przez caly dzien, ograniczam sie do sniadania. Ten przepis wyglada ciekawie, musze go wyprobowac.Fifero pisze:Masło orzechowe używam do zrobienia sobie smoothie bananowego po bieganiu. Bierzemy 1-2 banany, dokładamy 200 ml jogurtuzwykłego lub greckiego / lub mleka / lub mleka sojowego niesłodzonego, do tego łyżka ksylitolu a dla nieortodoksów LCHF miodu i dodajemy łyżkę masła orzechowego. Miksujemy i sprawdźcie sami co się dzieje dalej....
Co do masla, to uzywam arachidowego bez zadnych dodatkow:
http://fr.myprotein.com/nutrition-sport ... 30743.html jest rewelacyjne
musze wyprobowac tej samej firmy http://fr.myprotein.com/nutrition-sport ... 75082.html.
- małymiś
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1527
- Rejestracja: 09 paź 2013, 11:26
- Życiówka na 10k: 0:53:02
- Życiówka w maratonie: brak
a co sadzicie o tych przepisach?
http://barbaramariawkuchni.blogspot.com ... -lchf.html
dla mnie sa okej
http://barbaramariawkuchni.blogspot.com ... -lchf.html
dla mnie sa okej
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1241
- Rejestracja: 16 gru 2012, 17:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
LCHF smoothie z awokado.
Po 3 łyżki stołowe (czyli po ok. 30g):
siemienia lnianego - niemielony, sezamu, słonecznika zalać wodą na noc.
Rano przemyć i wrzucić do blendera, zalać 1/2 szklanką mleka kokosowego własnej roboty. Miksować aż nie zrobi się gęsta pasta. Dodać kolejną porcję mleka kokosowego i znowu miksować.
Obrać całe awokado, pokroić na kawałki i dodać do zmiksowanych nasion. Dopełnić do 1-1.5l cieczy mlekiem kokosowym lub wodą i miksować.
Można dodać do smoothie pół szklanki kiełkującej fasoli mung i kilka łyżek pietruszki zielonej.
Mleko -> ok. 50g wiórków zalać mocno ciepłą wodą, pozostawić aż temp. pozwoli na miksowanie.
Miksować jak nasiona, najpierw z małą obj. wody, dodawać sukcesywnie do obj. 1-1.5l.
Smacznego.
Po 3 łyżki stołowe (czyli po ok. 30g):
siemienia lnianego - niemielony, sezamu, słonecznika zalać wodą na noc.
Rano przemyć i wrzucić do blendera, zalać 1/2 szklanką mleka kokosowego własnej roboty. Miksować aż nie zrobi się gęsta pasta. Dodać kolejną porcję mleka kokosowego i znowu miksować.
Obrać całe awokado, pokroić na kawałki i dodać do zmiksowanych nasion. Dopełnić do 1-1.5l cieczy mlekiem kokosowym lub wodą i miksować.
Można dodać do smoothie pół szklanki kiełkującej fasoli mung i kilka łyżek pietruszki zielonej.
Mleko -> ok. 50g wiórków zalać mocno ciepłą wodą, pozostawić aż temp. pozwoli na miksowanie.
Miksować jak nasiona, najpierw z małą obj. wody, dodawać sukcesywnie do obj. 1-1.5l.
Smacznego.
- aro05
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 329
- Rejestracja: 20 cze 2012, 14:05
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Kotlet z avokado:
-dojrzale avokado
-cebula
-jajko
-bulka tarta
Osobiscie dorzucam: ziarna slonecznika, zmielony len, zmielone platki owsiane.
Mieszamy wszystkie skladniki, formujemy i smarzymy.
Jedna z zalet, jest szybkosc przygotowania.
-dojrzale avokado
-cebula
-jajko
-bulka tarta
Osobiscie dorzucam: ziarna slonecznika, zmielony len, zmielone platki owsiane.
Mieszamy wszystkie skladniki, formujemy i smarzymy.
Jedna z zalet, jest szybkosc przygotowania.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 16
- Rejestracja: 20 lut 2014, 20:39
- Życiówka w maratonie: brak
Próbował ktoś z was robić chlebki oopsie z tej strony?
http://www.dietdoctor.com/wp-content/up ... ych_PL.pdf
Ja właśnie robie ale sceptycznie do tego podchodze :D
http://www.dietdoctor.com/wp-content/up ... ych_PL.pdf
Ja właśnie robie ale sceptycznie do tego podchodze :D
- akatasz
- Stary Wyga
- Posty: 153
- Rejestracja: 04 lut 2011, 13:03
Chciałem kiedyś zrobić, ale żona mi wyperswadowała. Zabrałem się za to wieczorem, tak żeby były na rano do pracy, ale żona stwierdziła, że na pewno do rana nie wytrzymają (w sensie, że się rozwalą na kawałki), a że żona ma zdecydowanie większe doświadczenie w kuchni to odpuściłem temat
jak wyjdą dobre to daj znać, może jednak się skuszę 


-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 16
- Rejestracja: 20 lut 2014, 20:39
- Życiówka w maratonie: brak
Troche chyba za słabą piane ubiłem bo rozlały mi się na blaszy, ale nawet smaczne mimo lekkiego przesolenia (nie jestem najlepszy w kuchni). Przepis tani i prosty więc polecam spróbować, chlebki w smaku są bardzo jajeczne, ale jak ostygną można jeść jak chleb (warto chyba dać w smaku coś co stłumi to jajko :D)
Ogólnie fajna sprawa, polecam wypróbować.
Ogólnie fajna sprawa, polecam wypróbować.