"Dieta" do oceny-kalorie
- mariuszbugajniak
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2131
- Rejestracja: 02 lip 2011, 11:48
- Życiówka na 10k: 37.29
- Życiówka w maratonie: 2.59.02
- Lokalizacja: Włoszczowa
taki slogan zasłyszany z Kenii
Train Hard, Eat Hard...
coś w tym jest
Train Hard, Eat Hard...
coś w tym jest
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4291
- Rejestracja: 18 kwie 2010, 21:03
Kto Cię hejtuje?Góral1993 pisze:Czemu wy od razu hejtujecie? Przeciez zalozylem ten temat zeby dostac rady co zrobic mam.


Chłopacy dają Ci dobre rady, tak jak chciałeś. Doświadczeni są, słuchaj się ich.
- maly89
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4862
- Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
- Życiówka na 10k: 37:44
- Życiówka w maratonie: 02:56:04
- Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
- Kontakt:
To co wg mnie się nie zgadza to przede wszystkim:
mała ilość kalorii
mało tłuszczu
dużo węgli w stosunku do innych składników
Do godzin 11 jesz jedynie 180g jogurtu naturalnego, gdzie wg mnie śniadanie to podstawa. Później piszesz , że "niestety jesz białe pieczywo". Więc albo zmień je na ciemne albo wywal w ogóle albo skończ pisać "niestety". Jesz bo lubisz i tyle. Jedzenie to nie kara to również przyjemność! Jak piszesz, że jesz ziemniaki to nie dodawaj "bardzo rzadko", bo to brzmi jakbyś od razu się tłumaczył i spodziewał linczu. Tak samo ta "malutka łyżeczka majonezu". Dobrze, że nie "maluteńka" albo "tyci tyci". Na kolację same węgle. A gdzie jakieś białko?
"pewnie dostanę zjebkę" - cały ten post brzmi trochę jak - "proszę obrzućcie mnie błotem". A później piszesz "Czemu wy od razu hejtujecie?" Ludzie pokazują Ci Twoje błędy, a nie hejtują. Zakładając temat i prosząc o opinie chyba właśnie o to chodziło, żeby pokazać Ci gdzie popełniasz błędy i co możesz poprawić.
Powodzenia!
mała ilość kalorii
mało tłuszczu
dużo węgli w stosunku do innych składników
Do godzin 11 jesz jedynie 180g jogurtu naturalnego, gdzie wg mnie śniadanie to podstawa. Później piszesz , że "niestety jesz białe pieczywo". Więc albo zmień je na ciemne albo wywal w ogóle albo skończ pisać "niestety". Jesz bo lubisz i tyle. Jedzenie to nie kara to również przyjemność! Jak piszesz, że jesz ziemniaki to nie dodawaj "bardzo rzadko", bo to brzmi jakbyś od razu się tłumaczył i spodziewał linczu. Tak samo ta "malutka łyżeczka majonezu". Dobrze, że nie "maluteńka" albo "tyci tyci". Na kolację same węgle. A gdzie jakieś białko?
"pewnie dostanę zjebkę" - cały ten post brzmi trochę jak - "proszę obrzućcie mnie błotem". A później piszesz "Czemu wy od razu hejtujecie?" Ludzie pokazują Ci Twoje błędy, a nie hejtują. Zakładając temat i prosząc o opinie chyba właśnie o to chodziło, żeby pokazać Ci gdzie popełniasz błędy i co możesz poprawić.
Powodzenia!
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 19
- Rejestracja: 07 lut 2014, 11:42
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Staram sie liczyc wszystko, wychodzi jakies 190g bialka, 130 wegli i około 50g tluszczow. Zrzucac tluszcz pewnie zaczne jak bede biegal juz około 40 minut, dzis sprobuje osiagnac taki czas. 

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
o kurka.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1984
- Rejestracja: 14 cze 2011, 12:13
- Życiówka na 10k: 42:21
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź
Po cholere ci 190g bialka jak wsuwasz tylko 130g wegli ? Zamien gramature bialka z tluszczami i bedzie duzo lepiej.Góral1993 pisze:Staram sie liczyc wszystko, wychodzi jakies 190g bialka, 130 wegli i około 50g tluszczow. Zrzucac tluszcz pewnie zaczne jak bede biegal juz około 40 minut, dzis sprobuje osiagnac taki czas.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 19
- Rejestracja: 07 lut 2014, 11:42
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Pochwale sie ze dzis udalo mi sie przebiegnac 40 minut bez przerwy, srednia predkosc 9 km/h wiec nie ma zle chyba?
A jeszcze tydzien temu mialem problem z 8 minutami xD
A mozesz podac w gramach jaki powinno wygladac mniej wiecej rozlozenie makroskladnikow?
Moze to ci pomoze jak powiem ile trenuje, co dwa dni bieganie minimum 30 minut i w przerwach od biegania drazek i pompki wiec w sumie codziennie trenuje.
Pozdrawiam:)
A jeszcze tydzien temu mialem problem z 8 minutami xD
A mozesz podac w gramach jaki powinno wygladac mniej wiecej rozlozenie makroskladnikow?
Moze to ci pomoze jak powiem ile trenuje, co dwa dni bieganie minimum 30 minut i w przerwach od biegania drazek i pompki wiec w sumie codziennie trenuje.
Pozdrawiam:)
- kfadam
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1270
- Rejestracja: 20 mar 2013, 15:32
- Życiówka na 10k: 1.05
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Góral w tym wieku i przy takiej wadze 1500kcal to kiepski dowcip. Nie wiem czy biegasz bo chcesz zostać biegaczem czy biegasz dla zdrowia i poprawy wydolności ale zaczynasz od dupy strony, gubisz mięśnie których raczej powinieneś nabrać bo to najskuteczniejszy spalacz tłuszczu. Jeśli nie chcesz drastycznie zmieniać diety to nie zchodź poniźej 2500kcal, chyba że po tych 40 minutach truchtania kładziesz się do góry kołami i więcej nic nie robisz. Białka 1g. na kg masy ciała to już bedzie dużo chyba że to białko roślinne. Węgli może tak być a reszta z tłuszczu, dobra śmietana min 30%, masło, słonina itp.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 19
- Rejestracja: 07 lut 2014, 11:42
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Myslalem ze zeby pozbyc sie tluszczu to trzeba go ograniczyc, przyjme wiec 1g bialka na kilogram masy ciala i zwieksze tluszcze. Oczywiscie z 1500kcal zrezygnowalem juz po pierwszych postach uzytkownikow. Biegam glownie zeby troszke zrzucic tluszczu i dla zdrowia.
Musze poczytac jeszcze troche i ogarnac to porzadnie.
Musze poczytac jeszcze troche i ogarnac to porzadnie.
- kfadam
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1270
- Rejestracja: 20 mar 2013, 15:32
- Życiówka na 10k: 1.05
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Musisz poczytaćGóral1993 pisze:Myslalem ze zeby pozbyc sie tluszczu to trzeba go ograniczyc, przyjme wiec 1g bialka na kilogram masy ciala i zwieksze tluszcze. Oczywiscie z 1500kcal zrezygnowalem juz po pierwszych postach uzytkownikow. Biegam glownie zeby troszke zrzucic tluszczu i dla zdrowia.
Musze poczytac jeszcze troche i ogarnac to porzadnie.

- FilipO
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 602
- Rejestracja: 15 maja 2011, 21:27
- Życiówka na 10k: 38:15
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
Nie przesadzajmy z szerzeniem diety LCHF. Gdyby sadło powstawało tylko od nadmiaru węglowodanów to problem otyłości by nie istniał, wystarczyłoby jeść sam smalec i śmietanę, przegryzając bekonem. Nie podważam skuteczności diety LCHF, ale nie krytykuj aż tak bardzo diety bogatej w węglowodany. I jedna i druga daje możliwość zrzucenia nadmiaru tkanki tłuszczowej.kfadam pisze:tłuszcz czyli sadełko nie powstaje z nadmiaru tłuszczu w diecie a z nadmiaru węglowodanów.
Obecnie: wieczny kontuzjusz.
Stare dzieje i rekordy życiowe:
5km - 18min 32s - rok '13
10km - 38min 14s - rok 13'
Stare dzieje i rekordy życiowe:
5km - 18min 32s - rok '13
10km - 38min 14s - rok 13'