Pół roku i waga stanęła

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
7arema
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 158
Rejestracja: 26 wrz 2011, 20:37
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

W tłuszczach rozpuszczają się witaminy A, D, E i K. Nie oznacza to jednak, że trzeba sałatę polewać oliwą, by przyswoić witaminę E - oznacza to tyle, że witaminy te trawione są w żółci (dodatkowo organizm potrafi magazynować je w wątrobie i tkance tłuszczowej).

Takie rozpuszczalne tablety mogą być syfem, ale osobiście nie mam nic przeciwko suplementacji witamin - jeśli tylko jest taka konieczność. Druga sprawa, że często konieczności nie ma, a rozpuszczamy i pijemy, bo ..................... .
'They saw that the perfect world is a journey, not a place.'
- Terry Pratchett
PKO
Ciamek
Wyga
Wyga
Posty: 55
Rejestracja: 19 sie 2013, 22:58
Życiówka na 10k: 01g:01m:14s
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

mi nie chodzi o witaminy bo wiem, że to ściema lecz o to, że w pracy wszyscy piją colę a ja zamiast tego wolępić wodę i taki napój z tabletki, tylko zastanawiam się nad wpływem tego napoju na trzymanie diety.
7arema
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 158
Rejestracja: 26 wrz 2011, 20:37
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Jeśli chodzi tylko o smak to IMO bez sensu. Nie znam składu, ale pewnie jakiś sorbitol czy inny aspartam się znajdzie - jak nie lubisz po prostu wody to pokombinuj z gazowaną, wciśnij cytrynę, wkrój limonkę. Łorewa.
'They saw that the perfect world is a journey, not a place.'
- Terry Pratchett
Ciamek
Wyga
Wyga
Posty: 55
Rejestracja: 19 sie 2013, 22:58
Życiówka na 10k: 01g:01m:14s
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Ja jestem uzależniony od wody. Ale czasem też potrzebuję po prostu czegoś innego łyknąć. Dla mnie woda z cytryną/limonką/miętą/itp to syf. Mam odruchy wymiotne. Wody gazowanej niecierpę.
Awatar użytkownika
terenowiec
Wyga
Wyga
Posty: 114
Rejestracja: 26 paź 2013, 23:09
Życiówka na 10k: 42
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Strzelin - Dolny Śląsk

Nieprzeczytany post

A czy zielona herbata, ewentualnie z dzikiej róży, porzeczki czy żurawiny, nie byłaby lepsza od tych tabletek?
Ciamek
Wyga
Wyga
Posty: 55
Rejestracja: 19 sie 2013, 22:58
Życiówka na 10k: 01g:01m:14s
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Hm. Może. Herbatę/kawę piję w dużych ilościach, ale na ciepło.
Woda, ewentualnie woda z tabsami ma ten walor, że jest praktycznie lodowa i mi mega smakuje.
Na razie ewidentnie zrezygnowałem z tych tabsów. Jadę na wodzie, herbatach i kawach. :) ale a nuż widelec ktoś mi coś ciekawego z Was jeszcze podpowie ;)
blackmar
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 43
Rejestracja: 27 lip 2011, 22:31
Życiówka na 10k: 48 min
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

A ja mam inna rade bo katowanie sie dieta to dla mnie najgorsze co mozna sobie robic.

Zroznicuj trening.

Zeby tracic kalorie musisz aktywizowac jak najwiecej miesni, miesnie sie mecza, zuzywaja kalorie na wysilek i odbudowe. Jesli tylko biegasz to aktwizujesz tylko niektore grupy miesniowe. Dorzuc do tego cwiczenia silowe, nie mowie tutaj o chodzenie na silownie ale rzeczy typu pompki, brzuszki, podciaganie, core stability, podnoszenie np kamieni w parku jesli nie masz sztangi / hantli. Mozesz z tego zrobic dodatkowe 15 - 20 min po treningu biegowym a zobaczysz roznice w

a) utracie wagi
b) wlasnym wygladzie

Jak tylko biegalem to mi poszlo kolano, plecy, co chwile mialem jakie problemy. Teraz trenuje do biegow z przeszkodami, trzeba w to wprowadzic elementy silowe, lepiej sie czuje, jestem sprawniejszy (ogolnie) i silniejszy, lepiej wygladam (gorna czesc ciala), kobita tez bardziej zadowolona.

W biciu wlasnych rekordow moze to nie pomoze i nie wysrubuje czasu w maratonie, ale na pewno poprawi samopoczucie, wyglad i samoocene :)))
Awatar użytkownika
Adam Ko.
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 258
Rejestracja: 21 lip 2010, 16:28
Życiówka na 10k: 43:15
Życiówka w maratonie: 3:58:51
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ciamek pisze:Na razie ewidentnie zrezygnowałem z tych tabsów. Jadę na wodzie, herbatach i kawach. :) ale a nuż widelec ktoś mi coś ciekawego z Was jeszcze podpowie ;)
Proponuję strategię odwrotną niż przedmówcy. Być może te tabletki to syf, ale nie wprowadzaj wszystkich zmian od razu - odstawiłeś piwo, zmieniasz część posiłków - to duże zmiany i na nich warto się skupić. Jak osiągniesz sukces na jednym polu, przeskocz na coś innego.
Gorąca prośba o pomoc w badaniu do pracy magisterskiej. Tematyka biegowa: viewtopic.php?f=1&t=37461

Blog treningowy
Obrazek
Awatar użytkownika
maly89
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4862
Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
Życiówka na 10k: 37:44
Życiówka w maratonie: 02:56:04
Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
Kontakt:

Nieprzeczytany post

blackmar pisze:A ja mam inna rade bo katowanie sie dieta to dla mnie najgorsze co mozna sobie robic.
Trening to jedno, a dieta to drugie. Prawda jest taka, że bez odpowiedniego odżywiania trening nic nie da :) Dietą można wszystko wyłożyć i całe starania pójdą na nic. Aczkolwiek zróżnicowanie treningu moim zdaniem przyda się każdemu :)
janbaran33
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 13
Rejestracja: 16 wrz 2013, 11:04
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Tylko że większość robi trening na pamieć, bo to już rutyna. Mnie te nawyki też nie opuszczają...
Moja dieta nie jest monotonna.
Awatar użytkownika
Elgrand
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 4
Rejestracja: 28 paź 2013, 23:14
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Waga ma tendencje do stanięcia i nie ruszenia w miejscu. Nie oznacza to, że w ogóle już nie ruszy, ale mimo diety jest okres przerwy, moim zdaniem nie powinieneś się tym martwić, ewentualnie spróbować z innymi sposobami żywienia. Ktoś tu napisał o jedzeniu za małej ilości tłuszczy, jednak nie wiem czemu to miałoby przeszkadzać. Sam jestem na diecie niskotłuszczowej i waga po niej leci na łeb na szyję, teraz celowo stopuję, bo co za dużo w dół to niezdrowo.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ