Jaki żel wybrać na debiut w maratonie?

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
Awatar użytkownika
maly89
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4862
Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
Życiówka na 10k: 37:44
Życiówka w maratonie: 02:56:04
Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ryszard N. pisze:Na maratonie, szczególnie nowicjuszom, wsparcie w postaci żelu jest nie zbędne.

Skąd taki wniosek? Jestem nowicjuszem, nie zgrywam bohatera, a jednak nigdy nie korzystałem podczas maratonów ze wsparcia w postaci żelów. Maratony w jakich wziąłem udział ukończyłem w zdrowiu i z uśmiechem na twarzy.

A co do ceny to faktycznie patrząc na dojazdy, wpisowe, noclegi, sprzęt itd cena żelu nie wydaje się przesadnie duża. Jednak żeby w ogóle znaleźć odpowiedni dla siebie, przetestować kilka żeli na treningach, kupić zapas na sam start to już kilka złotych się uzbiera. A wiem, że znajdzie się sporo osób, które uważają, że skoro można na czymś oszczędzić to należy to zrobić :)
PKO
Ryszard N.
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2241
Rejestracja: 15 maja 2010, 23:49

Nieprzeczytany post

No i co z tego, że Ty nie brałeś,...
Rozumiem, że te produkty, artykuły internetowo-prasowe są zbędne bo Ty nie brałeś,...
Proponuje przyjąć zasadę. Nie w każdy wątku zabieram głos szczególnie wówczas gdy nie mam nic istotnego do powodzenia. Tym samym, nie będę się napinał i mieszał ludziom w głowach. Szczególnie gdy biegacze potrzebują wsparcia a nie napinki,...
Awatar użytkownika
natny
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 172
Rejestracja: 18 maja 2012, 17:53
Życiówka w maratonie: 4:09:41
Lokalizacja: DE

Nieprzeczytany post

a ja się zgodzę z Małym ;)
niezbędne na maratonie to są gacie i nr, bo bez nich można być zdyskwalifikowanym. Reszta oporządzenia to raczej sprawy indywidualne :)

Osobiście mogę powiedzieć, że ja żel na maratonie dostałem w paczce, więc, dzięki instrukcji mojego mistrza, spożyłem pierwszy i ostatni raz w życiu żel, który notabene coś chyba dał (amatorskie przyspieszenie tempa w 35km -_- )
"It's not about how good you play. It's about how good you look on a stage"
Awatar użytkownika
maly89
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4862
Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
Życiówka na 10k: 37:44
Życiówka w maratonie: 02:56:04
Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ryszard N. pisze:No i co z tego, że Ty nie brałeś,...
Rozumiem, że te produkty, artykuły internetowo-prasowe są zbędne bo Ty nie brałeś,...
Proponuje przyjąć zasadę. Nie w każdy wątku zabieram głos szczególnie wówczas gdy nie mam nic istotnego do powodzenia. Tym samym, nie będę się napinał i mieszał ludziom w głowach. Szczególnie gdy biegacze potrzebują wsparcia a nie napinki,...
Zadałem Ci proste pytanie - skąd wniosek, że "żele są dla nowicjuszy NIEZBĘDNE" - jak to określiłeś? Potrafisz mi na nie odpowiedzieć czy nie bardzo?
Ryszard N.
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2241
Rejestracja: 15 maja 2010, 23:49

Nieprzeczytany post

Ok. Mały, gość pytał JAKIE UŻYĆ ŻELE a Ty snujesz wywody, że Ty nie potrzebujesz. Nie mąć ludziom w głowach i nie porównuj siebie do osoby zaczynających zabawę w bieganie.
Zatem, jeżeli nie na maraton to na co jest potrzebny ten cały szit,...?
Żele, koncentraty, batony są w zamian bananów, żelków, itp.
Zażywają biegacze, kolarze, triathloniści, itd.
Awatar użytkownika
prorok
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 359
Rejestracja: 28 lut 2012, 13:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

Jak chcesz mieć rozwolnienie na trasie to żele są faktycznie niezbędne. A tak na poważnie to najpierw trzeba żel wypróbować, a potem wziąć na maraton, a nie wziąć na maraton żeby wypróbować.
Bamba04
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 29
Rejestracja: 17 cze 2013, 21:36
Życiówka na 10k: 55:43
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dołączę do tego wątku, żeby nie zakładać kolejnego tematu.

Trenujac do maratonu używałem zeli. Podczas biegu zele miałem zawieszone na ogrodzeniu domu. Podczas maratonu nie bardzo mam jak zabrać je ze sobą...

Co moglibyście mi doradzić?

Czy przestawić sie na banany i czekoladę? (Jeśli tak to jakie orientacyjne ilości)

Czy może poprosić kogoś ze znajomych, żeby podali mi zel podczas biegu?
Awatar użytkownika
natny
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 172
Rejestracja: 18 maja 2012, 17:53
Życiówka w maratonie: 4:09:41
Lokalizacja: DE

Nieprzeczytany post

jak masz znajomych-pewniaków którzy wiedzą kiedy zażartować, a kiedy nie to będzie to chyba dobre wyjście. Dobrze mieć jeden przy sobie, jako placebo na doła, zmęczenie czy sławną ścianę.
Za majtki możesz dać, byleby Cię nie ocierało. Możesz również w ręce, po czasie o nim zapomnisz :D
"It's not about how good you play. It's about how good you look on a stage"
TheMMaciek
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 6
Rejestracja: 09 wrz 2013, 15:14
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ryszard N. pisze:Zdecydowanie Enervit.
Żel z kofeiną oraz koncentrat. Koncentrat z Enervitu jest o tyle dobry bo działa i ma płynną konsystencję. W zasadzie nie trzeba popijać wodą.
Np. Tu,...
http://forenergy.pl/pl/p/Enervit-Enervi ... y-60ml/146
Nie ma sensu też zgrywać bohatera. Na maratonie, szczególnie nowicjuszom, wsparcie w postaci żelu jest nie zbędne. Osobiście zabieram jeden żel i jeden koncentrat.
Należy też pamiętać, że zel należy odpowiednio wcześniej zastosować. To nie działa od razu po zastosowaniu.
Sprawa ceny jest mniej istotna. Nie rozmawiamy o wydatku kilku stów lecz dwudziestu paru złotych,...
Dzięki za wskazówkę. A jak to jest: na stronie internetowej oba te specyfiki reklamują jako koncentrat - ten z kofeiną droższy trochę. Czy mam rozumieć, że mimo, że oba są reklamowane jako koncentraty, to jednak ten z kofeiną jest gęstszy? Powiedziałeś żel z kofeiną i koncentrat, więc pytam :)

Bananów swoją drogą też spróbuję na długim wybieganiu i zobaczę czy będę czuł pozytywne efekty. Na maratonie rozumiem, że dają je w ćwiartkach, a nie cały na raz ?
Czy ma sens ewentualnie, żel na 10, 20, 30 km i ewentualnie ćwiartka banana dodatkowo na 15, 25, 35 - czy to już za dużo na raz ? :)

Do wszystkich którzy się czepiają - wydaje się, że także mnie :-) to oznajmiam jeszcze raz, że zanim wybiorę ostatecznie czego będę używał na maratonie, to planuję najpierw owy specyfik przetestować na długim wybieganiu - a mam takich jeszcze dwa, więc postaram się wszystko potestować jak najlepiej się da :-)
Pozdrawiam i dziękuję bardzo za wskazówki :)
Krzychu N
Wyga
Wyga
Posty: 75
Rejestracja: 28 paź 2012, 23:20
Życiówka na 10k: 49'58"
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Sosnowiec

Nieprzeczytany post

TheMMaciek pisze:
Ryszard N. pisze:Zdecydowanie Enervit.
Żel z kofeiną oraz koncentrat. Koncentrat z Enervitu jest o tyle dobry bo działa i ma płynną konsystencję. W zasadzie nie trzeba popijać wodą.
Np. Tu,...
http://forenergy.pl/pl/p/Enervit-Enervi ... y-60ml/146
Nie ma sensu też zgrywać bohatera. Na maratonie, szczególnie nowicjuszom, wsparcie w postaci żelu jest nie zbędne. Osobiście zabieram jeden żel i jeden koncentrat.
Należy też pamiętać, że zel należy odpowiednio wcześniej zastosować. To nie działa od razu po zastosowaniu.
Sprawa ceny jest mniej istotna. Nie rozmawiamy o wydatku kilku stów lecz dwudziestu paru złotych,...
Dzięki za wskazówkę. A jak to jest: na stronie internetowej oba te specyfiki reklamują jako koncentrat - ten z kofeiną droższy trochę. Czy mam rozumieć, że mimo, że oba są reklamowane jako koncentraty, to jednak ten z kofeiną jest gęstszy? Powiedziałeś żel z kofeiną i koncentrat, więc pytam :)

Bananów swoją drogą też spróbuję na długim wybieganiu i zobaczę czy będę czuł pozytywne efekty. Na maratonie rozumiem, że dają je w ćwiartkach, a nie cały na raz ?
Czy ma sens ewentualnie, żel na 10, 20, 30 km i ewentualnie ćwiartka banana dodatkowo na 15, 25, 35 - czy to już za dużo na raz ? :)

Do wszystkich którzy się czepiają - wydaje się, że także mnie :-) to oznajmiam jeszcze raz, że zanim wybiorę ostatecznie czego będę używał na maratonie, to planuję najpierw owy specyfik przetestować na długim wybieganiu - a mam takich jeszcze dwa, więc postaram się wszystko potestować jak najlepiej się da :-)
Pozdrawiam i dziękuję bardzo za wskazówki :)
Żel jest gęstrzy, może być z kofeiną lub bez.
Koncentrat żadszy, tak samo bez kofeiny, lub droższy z kofeiną. Co kto woli.
Polecam Enervit, nigdy się nie zawiodłem.
http://forenergy.pl/
Duży wybór odżywek firm ENERVIT, VITARGO.
Sprawdź ceny!!
Awatar użytkownika
maly89
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4862
Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
Życiówka na 10k: 37:44
Życiówka w maratonie: 02:56:04
Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ryszard N. pisze:Ok. Mały, gość pytał JAKIE UŻYĆ ŻELE a Ty snujesz wywody, że Ty nie potrzebujesz. Nie mąć ludziom w głowach i nie porównuj siebie do osoby zaczynających zabawę w bieganie.
Zatem, jeżeli nie na maraton to na co jest potrzebny ten cały szit,...?
Żele, koncentraty, batony są w zamian bananów, żelków, itp.
Zażywają biegacze, kolarze, triathloniści, itd.
Nie jest ważne czy ja nie brałem, czy ktoś inny. Próbuję tylko powiedzieć, że owe żele nie są takie niezbędne jak napisałeś. I nie wiem dlaczego Cię to aż tak poruszyło. Ja nie narzucam swojego zdania. Stwierdzam tylko, że ukończenie maratonu nie musi się wiązać z korzystaniem z żelu.
Równie dobrze można jeść żele w czasie zawodów jak i ich nie jeść. I dobrze jest o tym mówić, bo obecnie jak się człowiek nasłucha tej całej propagandy to się okazuje, że biegać nie można ani bez super butów, cudownych koszulek, rewelacyjnych spodenek, wypasionych zegarków, ekstra odżywek i milionów innych rzeczy :) A czy tak jest faktycznie...? :)

Ryszard N. pisze: Zatem, jeżeli nie na maraton to na co jest potrzebny ten cały szit,...?
A kto powiedział, że w ogóle jest nam potrzebny? :)
Ryszard N. pisze:nie porównuj siebie do osoby zaczynających zabawę w bieganie.
Ale ja właśnie zaczynam się bawić w owe bieganie. W maratonie debiutowałem niecały rok temu. Jeszcze 2 lata temu byłem grubasem zalegającym całymi dniami na kanapie. Więc czemu mam się nie uważać za osobę zaczynającą zabawę w bieganie? :)


Pozdrawiam i życzę miłego dnia :)
le0n71
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1712
Rejestracja: 24 lis 2011, 07:48
Życiówka na 10k: 40:28
Życiówka w maratonie: 03:24:00
Lokalizacja: Ostrowiec Świętokrzyski

Nieprzeczytany post

Ryszard N. pisze: Na maratonie, szczególnie nowicjuszom, wsparcie w postaci żelu jest nie zbędne.
Ciekawy wniosek, nie ma co. Bez tego to w ogóle nie ma co startować :hahaha: Jedyną rzeczą niezbędną w maratonie jest solidny trening przed. ( Chociaż niektórzy startują i bez tego i jakoś dają radę :taktak: )

A co do wyboru, jeżeli ktoś potrzebuje, to najważniejsze jest wypróbowanie i przyzwyczajenie żołądka do danego żelu. Ja po pierwszej próbie miałem przerwę w biegu na kupę, ale już po kilku razach nie mam żadnych dolegliwości. Na najbliższy maraton biorę dwa chociaż nie wiem, czy je wykorzystam.
Obrazek

10km: 40:08, 08.03.2015 8 Bieg Kazików (bez atestu)
połówka: 1:30:01, 24.10.2015 2 PZU Cracovia Półmaraton
cały: 3:16:25, 26.04.2015 Orlen Warsaw Marathon
KOMENTARZE
Bamba04
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 29
Rejestracja: 17 cze 2013, 21:36
Życiówka na 10k: 55:43
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ładujecie żele po kieszeniach czy macie jakiś inny patent? ;-)
le0n71
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1712
Rejestracja: 24 lis 2011, 07:48
Życiówka na 10k: 40:28
Życiówka w maratonie: 03:24:00
Lokalizacja: Ostrowiec Świętokrzyski

Nieprzeczytany post

Ja do kieszeni. Specjalnie kupowałem spodenki z kieszonkami, chowam po jednym do każdej i lecę :oczko:
Obrazek

10km: 40:08, 08.03.2015 8 Bieg Kazików (bez atestu)
połówka: 1:30:01, 24.10.2015 2 PZU Cracovia Półmaraton
cały: 3:16:25, 26.04.2015 Orlen Warsaw Marathon
KOMENTARZE
TheMMaciek
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 6
Rejestracja: 09 wrz 2013, 15:14
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

A wiecie może, gdzie w Warszawie można kupić sobie koncentrat enervit'a, najlepiej ten z kofeiną? Tak żeby przetestować przed biegiem.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ