15 lat i wysokie ciśnienie...

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
Awatar użytkownika
smee_cube
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 1
Rejestracja: 13 sie 2003, 10:49

Nieprzeczytany post

Mam podobny problem. Leczylem sie u kilku lekarzy, bylem 2 razy po tygniu w szpitalu na badaniach. Nie stwierdzono  u mnie zadnych przyczyn mojego podwyzszonego cisnienia. Kiedy biegam regularnie - cisnienie normuje sie (z ~160/85 spada do ~140/75)
cube
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
murof
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 12
Rejestracja: 28 wrz 2003, 16:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: i tak nie traficie...
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Quote: from smee_cube on 11:42 am on Oct. 6, 2003
Mam podobny problem. Leczylem sie u kilku lekarzy, bylem 2 razy po tygniu w szpitalu na badaniach. Nie stwierdzono  u mnie zadnych przyczyn mojego podwyzszonego cisnienia. Kiedy biegam regularnie - cisnienie normuje sie (z ~160/85 spada do ~140/75)
Hmmy.. aż wstyd się przyznać - holter pokazał, że mam ~115/75, a to co wykazywały normalne aparaty to "efekt białego fartucha"... Przepraszam za kłopot i dzięki za wszystkie odpowiedzi..
Ciesz się z każdego dnia z tego, co on Ci daje. O dniu wczorajszym myśl tylko po to, by powiedzieć "dziękuję". O jutrzejszym zaś "z góry dziękuję".
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Murof czyli wszystko jest OK.
Ale Ty się trochę do zrzucenia wagi przyłóż.
Samo bieganie Ci nie pomoże jeśli taki ma być głównie jego cel. Ale dieta.
Awatar użytkownika
delphinus
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 6
Rejestracja: 07 kwie 2004, 11:30
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: morze chińskie
Kontakt:

Nieprzeczytany post

zgadza sie.. górna wartość ciśnienia 160 nie jest jeszcze niepokojąca - o wiele gorzej gdy ciśnienie rozkurczowe czyli dolne przekracza 90/95 radziłbym zasięgnąć porady lekarskiej aby nie doprowadzić do skoku pow 100 gdyż grozi to juz wylewem krwi do mózgu.Nadciśnienie tętnicze to choroba cywilizacyjna i sa na nie konkretne metody leczenia - niestety te najbardziej skuteczne to farmakologiczne - (np.beta blokery - obinzaja ciesnienie ale obnizaja tez puls - nie wiem jak to się ma do wysiłku ponoszonego na terningach...chyba nie za very... )
Awatar użytkownika
huzi
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 5
Rejestracja: 08 kwie 2004, 14:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: bstok

Nieprzeczytany post

ja mam za niskie i jestem przymulony ostro szczegolnie gdy pogoda zla ...
huzi:D
FIODOR
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 3
Rejestracja: 13 cze 2004, 12:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam

Normalnie tak jakbym czytal siebie :]

pol roku temu mialem podobne problemy...obecnie mam 21 lat.....raptem  wzielo sie cisnienie do max 160/90 itp tetno do ok 100 w spoczynku. To bylo dziwne bo kiedys mialem zawsze 115/70  a tetno ok 75 itp..
W koncu wyladowalem w szpitalu...zrobili mi ekg,echo serca usg, rtg, holtera...wszystko ok... w ekg byl widoczny tylko czynnik emocjonalny a w holterze bylo caly czas 120/70 itp... tylko dwa razy mialem podwyzszone jak znajomi odwiedzili i jak badania mialem to 160/90 :]

Hmmm no coz okazalo sie ze u mnie byl to czynnik emocjonalny...jakies sprawy nerwicowe...ale zwiazane tez bylo z niedoltenieniem nieunormowanym trybem zycia (tylko komputer - jestem programista  i nauka nic ruchu) poza tym mialem przegrode nosowa i oddychalem tylko buzia co mnie meczylo...jestem miesiac po oepracji przegrody i zaczynam sie czuc coraz lepiej... mialem ptoworne napiecia miesniowe i drgania miesni...  zaczalem chodzic na akupresure...po  kilku zabiegach wszystkie napiecia itp MINELY.... ogolnie bylem tak slaby ze mialem problemy wejsc po schodach do mieszkania..meczylem sie sapalem..POSTANOWILEM ZACZAC BIEGAC...trafilem na BIEGAJ.pl.... hehe pierwszy bieg - przebieglem 100m i koniec :D.. teraz robie 2 tydzien programu 10-tygodniowego.. jestem wstanie przebiec juz ok 1.2 km bez przerwy... Oczywiscie polecam rowniez normalna gimnastyke - brzuszki drążek itd to doskonale uzupelnia...
Pamietajcie
tylko TRENING I WIARA!!!!
Ja wydolnosciowo musialem dotknac dna aby moc sie od niego odbic...ale to wiele uczy.

Pozdro.

Fiodor

(Edited by FIODOR at 12:43 pm on June 13, 2004)


(Edited by FIODOR at 12:47 pm on June 13, 2004)
ODPOWIEDZ