DZIEKI !!!!!!
Wreszcie moge spokojnie spac i rano sie "rozciagac".No, w ciagu dnia rowniez ,potrenuje na rowerze.Odbita lewa pieta dokucza mi od ok.4 mies.
Zalatwilam sie bardzo prozaicznie - przygotowujac drzewo do kominka,walnelam sobie stopa w kawal drewna aby go przepolowic.
Nie pomogly zadne smarowania,masowania itp.,no prosze - rozciegno podeszwowe - tak to jest TO.
Ufff...od razu mi lepiej,chociaz nic sie na razie nie zmienilo,bo lewa stopa mnie pobolewuje,a ja uwielbiam ,no....... nie biegi, ale szybki marsz
7-10 km dziennie.
