L-karnityna po treningu?

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
brujeria
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1060
Rejestracja: 30 lis 2009, 11:32
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

thomekh pisze:Po biegu należy uzupełnić braki i nie ma tu nic do reczy co zjadłeś przed. Po wysiłku fundujesz organizmowi niesamowitą kilkunastogodzinną głodówkę co ma negatywny wpływ na twój organizm. Skoro ty nie dostarczysz to organizm zje sam siebie a ty możesz się nabawić choróbska, efektu jojo, potężnej opony i mięśni jak u niemowlaka. Pozdrawiam
Nie mogę się zgodzić z takim upraszczaniem.

Jeżeli mój wysiłek będzie trwał ok. 40 minut i będzie polegał np. na marszobiegu, a na 1h przed zjem 1000 kalorii o niskim indeksie glikemicznym, a po tym biegu za jakiś 2 h idę spać, a przed snem (zaraz po biegu) wcinam izotonik z węglowodanami, to czy naprawdę uważasz że i tak muszę się nażreć? Bo tak piszą w interniecie, i już? Jesteś pewien że mój organizm to wszystko przetrawi i dostarczy do mięsni i już nic nie zostanie i koniecznie musi zapukać do żołądka, jak tylko zatrzymam się po biegu?

Według mnie najistotniejsze jest dostarczania na bieżąco organizmowi węglowodanów, gdyż to podczas biegu musi on pobierać energię. Rozumiem też że pobiera ją podczas regeneracji. Ale nie mogę się zgodzić, że zawsze będę musiał zjeść kolejny posiłek , niezależnie od wszystkiego, o czym wcześniej pisałem. A oto żeby nie być głodny przed biegiem bardzo dbam, gdyż wyraźnie odczuwam głód i osłabienie, gdy wyjdę na czczo. Dlatego nie wyobrażam sobie bieganie bez śniadania (czy bez kolacji przed biegiem), o czym pisałem już w jakimś temacie.

Uważam też że ważne jest słuchanie swojego organizmu. Skoro więc nie czuję głodu po biegu i potem fajnie mi się śpi, to na jakiego czorta mam się napychać na noc?
PKO
wykastrowany kot
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1221
Rejestracja: 13 paź 2008, 06:50
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Briujeria, kiedy mi waga najmocniej leciała w dół, to nic nie jadłem po wieczornym bieganiu a ostatni posiłek był tak do 18:30. Wg mnie, jeśli priorytetem jest zbicie wagi to nie jest ci potrzebny ten izotonik po biegu. Jednak po bieganiu trzeba uzupełnić płyny a izotoniki to nie tylko węgle, to również sód, potas, magnez oraz witaminy: E,B1, B6, B12, C, a więc składniki, które warto uzupełnić, więc trochę nie zaszkodzi. Zawartość kcl jest niewielka więc nie powinienes się obawiać. Poza tym w izotonikach nie tyle chodzi o zawartość co o przyswajalność, która jest znacznie wyższa niż picie zwykłej wody.
Pozdrawiam!
wykastrowany kot
brujeria
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1060
Rejestracja: 30 lis 2009, 11:32
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

jumper pisze:Briujeria, kiedy mi waga najmocniej leciała w dół, to nic nie jadłem po wieczornym bieganiu a ostatni posiłek był tak do 18:30. Wg mnie, jeśli priorytetem jest zbicie wagi to nie jest ci potrzebny ten izotonik po biegu. Jednak po bieganiu trzeba uzupełnić płyny a izotoniki to nie tylko węgle, to również sód, potas i inne składniki, które należy uzupełnić, więc trochę nie zaszkodzi. Poza tym w izotonikach nie tyle chodzi o zawartość co o przyswajalność, która jest znacznie wyższa niż picie zwykłej wody.
Mam takie samo podejście, a izotonik traktuję jako uzupełnienie elektrolitów właśnie. Po prostu przypadkowo nabyłem izotonik z tymi dodatkami i w postaci L-larnityny i glutaminy. Stad moje pytanie.
Awatar użytkownika
F@E
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2302
Rejestracja: 16 paź 2009, 17:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: TG

Nieprzeczytany post

L-karnityna jest dobra tylko do drenażu kieszeni.
wykastrowany kot
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1221
Rejestracja: 13 paź 2008, 06:50
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

F@E pisze:L-karnityna jest dobra tylko do drenażu kieszeni.
Nie koniecznie! Nawet jeśli to tylko placebo to dziala na psychę i motywuje rzesze ludzi do ćwiczeń a to już jest wartość :bleble:
Pozdrawiam!
wykastrowany kot
thomekh
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1337
Rejestracja: 10 cze 2009, 16:59
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Karnityna po glukozaminie jest największą pomyłką w dziedzinie suplementacji.Pij albo nie pij. Nie zaszkodzi ale czy pomoże?

brujeria prawidłowym odżywianiem jest jedzenie co 3 godziny mniejszych posiłków. Przed snem zaleca się zjeść coś wolnowchłaniającego żeby podtrzymać proces trawienia. Ty nie będziesz nic jadł jakieś 12 godzin? Twoja sprawa, jednak wydaje mi się, że za szybko chcesz zejść z wagi. 4-5kg miesięcznie, taka powinna być maksymalna utrata wagi.
Ostatnio zmieniony 24 gru 2009, 13:05 przez thomekh, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
F@E
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2302
Rejestracja: 16 paź 2009, 17:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: TG

Nieprzeczytany post

jumper pisze:
F@E pisze:L-karnityna jest dobra tylko do drenażu kieszeni.
Nie koniecznie! Nawet jeśli to tylko placebo to dziala na psychę i motywuje rzesze ludzi do ćwiczeń a to już jest wartość :bleble:
Wartość nie warta koziego smalcu, ponieważ to chemia, motywować placebo chemią to trochę paradoks, wolę się wpatrzyć np. w pora i być święcie przekonany że jak go zjem to urosną mi skrzydła a i po nim się chudnie podobno :D

wg. mnie wartość placebo większą ma pomidor niż L-karnityna wiem natomiast że po pomidorze można schudnąć a po L-karnitynie raczej nie ^_^ jak już to stosując ją przy diecie i byłbym skłonny powiedzieć że w tej parze wiedzie prym dieta :D

glukozamina jest ok ponieważ nie regeneruje tylko odżywia a to różnica bo wszyscy oczekują po niej regeneracji hehe

ps. uzupełniaj o te syntetyki E,B1, B6, B12, C swoją dietę to rokuję ci "świetlaną" przyszłość, może ktoś w następnym roku zatrudni ciebie jako jedną z żaróweczek na choince.

pozdro
smokecity
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 30
Rejestracja: 12 gru 2009, 21:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Może w takim razie ja spróbuję dać Ci parę konkretnych podpowiedzi na Twoje konkretne pytanie.

1. Na temat ładowania po treningu porcji węglowodanów - moje i nie tylko moje zdanie brzmi TAK TAK TAK. Żeby doprecyzować chodzi tu o węglowodany proste. Przeczytaj sobie artykuł (link poniżej). Jest on z forum kulturystycznego ale w bieganiu zasada jest ta sama. Jako że Twój trening nie jest zbyt intensywny (pisałeś to w którymś z postów) wydaje mi się, że ilość węglowodanów z izotonika wystarczy.

http://www.kulturystyka.pl/artykul49/

2. Co do L-karnityny.

Jeżeli nie robi Ci różnicy, który izotonik wybierzesz a masz możliwość kupowania Olimpu więc kupuj go. Jak przytoczył rwJasiu L-karnityna może zadziałać przy niezbyt intensywnym treningu ( czyli takim jak wykonujesz), więc skoro możeszpadku pić izotonik z L-karnityną to go pij. Na pewno nie zaszkodzi a może pomóc.

Tak więc moim ( tylko moim ) zdaniem picie tego izotoniku jest dobrym rozwiązaniem w Twoim przypadku.

pozdrawiam i życzę Wesołych Świąt!!
Awatar użytkownika
F@E
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2302
Rejestracja: 16 paź 2009, 17:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: TG

Nieprzeczytany post

Osoby ćwiczące zawodowo polecają, gdyż firmy produkujące suplementy im za to płacą.

Inni polecają, gdyż wierzą w magię i istnienie cudownych pigułek.

Gdyby L-karnityna odchudzała, to jako że jest środkiem ogólnodostępnym i bardzo tanim, pewnie dzięki niej nie byłoby w bbogatym USA 65 milionów ludzi z chorobliwą otyłością. Jednakże, ile by L-Karnityny oni nie pożerali i tak nic to nie da o ile nie zmienią stylu życia, odżywiania i codziennej aktywności.
;)
L-karnityna nie działa wcale lub słabo, niezaleznie z czym by jej nie łaczyć. Wedle naszej oceny jej stosowanie może przynieść poprawę w efektach od 0 do 2%.

Z całej, niezwykle szerokiej gamy suplementów dostępnych obecnie na rynku nie jesteśmy wybrać ani jednego który byłby niezbędny do osiagąnia naszych celów oraz potrafimy wskazać jedynie kilka takich, które uznajemy za przydatne, sprawdzone i bezpieczne. Całą resztę uznajemy za niewarte zakupu gadżety nastawione na drenaż kieszeni kupujących.

W zakresie odchudzania gdy dieta jest dopracowana w 90%, żadne suplementy nie są niezbędne. Patrząc na to z drugiej strony - wydanie setek złotych na suplementy nie pomoże gdy dieta będzie niedopracowana.
^_^
brujeria
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1060
Rejestracja: 30 lis 2009, 11:32
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

smokecity pisze:Może w takim razie ja spróbuję dać Ci parę konkretnych podpowiedzi na Twoje konkretne pytanie.

1. Na temat ładowania po treningu porcji węglowodanów - moje i nie tylko moje zdanie brzmi TAK TAK TAK. Żeby doprecyzować chodzi tu o węglowodany proste. Przeczytaj sobie artykuł (link poniżej). Jest on z forum kulturystycznego ale w bieganiu zasada jest ta sama. Jako że Twój trening nie jest zbyt intensywny (pisałeś to w którymś z postów) wydaje mi się, że ilość węglowodanów z izotonika wystarczy.

http://www.kulturystyka.pl/artykul49/

2. Co do L-karnityny.

Jeżeli nie robi Ci różnicy, który izotonik wybierzesz a masz możliwość kupowania Olimpu więc kupuj go. Jak przytoczył rwJasiu L-karnityna może zadziałać przy niezbyt intensywnym treningu ( czyli takim jak wykonujesz), więc skoro możeszpadku pić izotonik z L-karnityną to go pij. Na pewno nie zaszkodzi a może pomóc.

Tak więc moim ( tylko moim ) zdaniem picie tego izotoniku jest dobrym rozwiązaniem w Twoim przypadku.

pozdrawiam i życzę Wesołych Świąt!!
Dzięki za konkretną odpowiedź !
Awatar użytkownika
F@E
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2302
Rejestracja: 16 paź 2009, 17:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: TG

Nieprzeczytany post

konkretna...hrhr...^_^
tompoz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2698
Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

L-akrnityna to z nią jest tak jesli pomorze Kolalskiemu Henrykowi................. to nie oznacza że pomoże 127 innym biegaczom, plywakom itd. itd.

Tompoz
Tompoz
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ