DLACZEGO NIE CHUDNE?

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
zła_kobieta
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 13
Rejestracja: 26 kwie 2012, 17:23
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dzięki za dobre słowo. :hejhej:
PKO
sakii
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 354
Rejestracja: 28 maja 2010, 12:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

zła_kobieta pisze:Poprosiłam Was o radę 9 czerwca,czyli 6 dni temu.Zaczynałam od wagi 87,7.Przez 6 dni unikałam "złych" węglowodany,które jak się okazało były podstawą mojej diety,stosowałam się do Waszych rad.Złamałam się raz-zjadłam czekoladowego cukierka :tonieja:
Od tamtego czasu biegałam dwa razy moim stałym tempem przez godzinę.
Dziś rano waga pokazała 85,3!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Nareszcie coś się ruszyło.Ktoś miał rację pisząc tu,że odchudzanie tkwi w głowie!
Wielkie dzięki.Trzymam się dalej.Wiem,że to nie tłuszcz,wiem.Najważniejsze jest dla mnie to,że wyraźnie widzę,że aktywność i dieta (wcale nie taka straszna) działają cuda.Nie zamierzam się poddawać i będę pisać z nadzieją,że przeczyta to ktoś,kto ma podobny problem.
no to się cieszę, że mogłem pomóc. Połowa z tego co straciłaś to pewnie woda i złogi, reszt to tłuszcz. Ale od czegoś trzeba zaczać, brawo!
Awatar użytkownika
F@E
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2302
Rejestracja: 16 paź 2009, 17:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: TG

Nieprzeczytany post

Hej
Można to policzyć dość dokładnie ile czego straciłaś stosując independencję i obwody, wyniki się powinny pokryć z małą odchyłką co znaczy ze bioimpedencja wcale nie odbiega daleko od kalipersa lub mierzenia obwodów...

pozdro
"Wizja bez działania jest marzeniem, działanie bez wizji jest koszmarem"
sakii
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 354
Rejestracja: 28 maja 2010, 12:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

F@E pisze:Hej
Można to policzyć dość dokładnie ile czego straciłaś stosując independencję i obwody, wyniki się powinny pokryć z małą odchyłką co znaczy ze bioimpedencja wcale nie odbiega daleko od kalipersa lub mierzenia obwodów...

pozdro
tak szczerze, a po komu to liczyć?
Awatar użytkownika
klosiu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3196
Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
Życiówka na 10k: 43:40
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

zła_kobieta --> gratki, myślę że unikając nadmiaru węgli jakiś czas będziesz chudła dość szybko, 4-5kg na miesiąc. Z dużej otyłości schodzi się najszybciej. Ale nie ulegaj pokusie nadmiernej redukcji kalorii, to zrobi więcej szkody niż pożytku. Problem będzie dopiero poniżej 20-30% tłuszczu, ale to za jakiś czas ;).
The faster you are, the slower life goes by.
Awatar użytkownika
orba
Wyga
Wyga
Posty: 108
Rejestracja: 17 mar 2012, 14:39
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Nad Wartą

Nieprzeczytany post

Brawo Koleżanko :taktak:
klosiu pisze:Problem będzie dopiero poniżej 20-30% tłuszczu, ale to za jakiś czas ;).
Efekt ściany. Cos co mam teraz ale na spokojnie poczekam az organizm ruszy. Tak sobie wlasnie siedzę i wyczuwam ten fajny stan spięcia przed treningiem, ktorego dzisiaj nie powinam miec. Trzeba odpocząć.

Wczoraj wyczytalam ze skuteczne na podbicie tempa przemian sa skoki w przyjmowanych kaloriach. Jednego dnia dajemy np 2200 a następnego 1600. Oczywiście strony na której była owa informacja nie zapisałam :tonieja:
Awatar użytkownika
Asiula
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1027
Rejestracja: 29 maja 2012, 09:45
Życiówka na 10k: 45:37
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Śląsk

Nieprzeczytany post

orba pisze:Brawo Koleżanko :taktak:
klosiu pisze:Problem będzie dopiero poniżej 20-30% tłuszczu, ale to za jakiś czas ;).
Efekt ściany. Cos co mam teraz ale na spokojnie poczekam az organizm ruszy. Tak sobie wlasnie siedzę i wyczuwam ten fajny stan spięcia przed treningiem, ktorego dzisiaj nie powinam miec. Trzeba odpocząć.

Wczoraj wyczytalam ze skuteczne na podbicie tempa przemian sa skoki w przyjmowanych kaloriach. Jednego dnia dajemy np 2200 a następnego 1600. Oczywiście strony na której była owa informacja nie zapisałam :tonieja:

Ten artykuł może?

http://zdrowie.onet.pl/profilaktyka/naj ... tykul.html

"Cykliczne spożycie kalorii
To jest twoja pierwsza linia obrony. Najpierw zwiększasz, za chwilę zmniejszasz liczbę zjadanych kalorii, utrzymując tę samą tygodniową dawkę. Zamiast zjedzenia (na przykład) dokładnie 1800 kcal dziennie, jednego dnia powinnaś zjeść ich 1500, a kolejnego 2100. To nie wymaga jakiejś specjalnej wiedzy, po prostu zwiększasz wielkość porcji lub dodajesz potreningowy posiłek do planu dietetycznego. "
Endo

10km: Życiowa Dycha - Krynica 7.09.2013 45:37
21km: Półmaraton Silesia 12.05.2013 1:47:35
fantom
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1984
Rejestracja: 14 cze 2011, 12:13
Życiówka na 10k: 42:21
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

To juz na bank idzie koniec swiata jak zaczynamy na tym forum cytowac onet ;-)
Awatar użytkownika
orba
Wyga
Wyga
Posty: 108
Rejestracja: 17 mar 2012, 14:39
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Nad Wartą

Nieprzeczytany post

Tak Asiula. Wczoraj gdzieś to na pierwszym planie się pojawiło :usmiech:

fantom dzięki, że wniosłeś sporo argumentów w swoim poście. Ludzkość zapewne będzie Ci dozgonnie wdzięczna :hahaha: :hahaha: (sorki za uszczypliwość ale przyznaj sam, ze Twoja wypowiedź jest jak z koziej pupki trąbka :hahaha: )
sakii
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 354
Rejestracja: 28 maja 2010, 12:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

fantom pisze:To juz na bank idzie koniec swiata jak zaczynamy na tym forum cytowac onet ;-)
cytować onet, to mniej więcej jak cytować fakt. Tak samo wiarygodne źródła.
Awatar użytkownika
Asiula
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1027
Rejestracja: 29 maja 2012, 09:45
Życiówka na 10k: 45:37
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Śląsk

Nieprzeczytany post

sakii pisze:
fantom pisze:To juz na bank idzie koniec swiata jak zaczynamy na tym forum cytowac onet ;-)
cytować onet, to mniej więcej jak cytować fakt. Tak samo wiarygodne źródła.

:hahaha: :hahaha:
Endo

10km: Życiowa Dycha - Krynica 7.09.2013 45:37
21km: Półmaraton Silesia 12.05.2013 1:47:35
Awatar użytkownika
orba
Wyga
Wyga
Posty: 108
Rejestracja: 17 mar 2012, 14:39
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Nad Wartą

Nieprzeczytany post

Ha! Idąc tym tokiem zajrzałam na vitalię, a co. orba nie boi się myszkowania i czytania nawet na portalu gdzie połowa jest na dukanie, połowa na sb a jeszcze ta trzecia mniejsza połowa :tonieja: na diecie 451kcal :hej: :hej: Ot wklejka pierwszego od góry artykułu http://vitalia.pl/artykul3911_Mity-o-sp ... esc-v.html

Hula-hop. Mam. Dzięki niemu nie siedzę na kanapie jak oglądam sama jakiś program. Ot godzina masażu zawsze wpadnie. Rezultat? Ruchy koliste tułowia powodują iż rozgrzewamy sporą grupę mięśni. Już nie wspomnę że uelastyczniamy stawy. Najfajniejszym rezultatem jednak jest to cudne wcięcie w talii. Płytkie? Tak samo płytkie jak artykuł na vitalii? Może ale czy możemy napisać, iż w tym artykule nie ma prawdy choćby z pierwszym lepszym testem o hula hop?

Chyba mam dzień obalania obiekcji :hahaha:
fantom
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1984
Rejestracja: 14 cze 2011, 12:13
Życiówka na 10k: 42:21
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Na podstawie przeprowadzonych badań zaobserwowano, iż u mężczyzn jako pierwsza spalana jest zbędna tkanka tłuszczowa znajdująca się w obrębie brzucha.
Kurde, jak ja bym chcial w to wierzyc ;-)
pit78
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 579
Rejestracja: 23 lut 2011, 11:04

Nieprzeczytany post

fantom pisze:
Na podstawie przeprowadzonych badań zaobserwowano, iż u mężczyzn jako pierwsza spalana jest zbędna tkanka tłuszczowa znajdująca się w obrębie brzucha.
Kurde, jak ja bym chcial w to wierzyc ;-)
Dokonało się ! Ostatni będą pierwszymi :D
Awatar użytkownika
orba
Wyga
Wyga
Posty: 108
Rejestracja: 17 mar 2012, 14:39
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Nad Wartą

Nieprzeczytany post

O widzę iz Kolega fantom zajrzał do linku :taktak: w sumie patrząc na mojego obrączkowego to najszybciej zeszło mu ( niestety ) z ud. Z brzucha zaszło ponad 10 cm ale to juz było w czasach gdy nogawki wesoło na nim powiewaly :hejhej:

To mówicie iz lawirowanie zmniejszaniem i zwiększaniem przyjmowanych kalorii nie ma szans na efektywniejsze zrzucenie sadelka?
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ