Klub biegającego morsa, a może... morsującego biegacza?

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
Kangoor5
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4947
Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Lodu jeszcze nie było, za to warunki jakieś arktyczne. Podczas wchodzenia do wody ładna pogoda, po wyjściu taki wiatr, że nie zdążyłem się wytrzeć zanim woda na mnie zamarzła. Po chwili nierównej walki założyliśmy na siebie co popadnie i wycofaliśmy się do samochodów. Gdy to piszę, jeszcze bolą mnie lekko przechłodzone opuszki palców.
"Odbywający się przez skórę recykling energii poprawia obieg krwi, dostarczając więcej sił w życiu codziennym i sporcie." - Reebok
Buty "inspirowane są samochodowym systemem zawieszenia, który siłę uderzenia zamienia w napęd." - Adidas
PKO
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

o rany o_O
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
Awatar użytkownika
franklina
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1395
Rejestracja: 09 gru 2012, 21:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: planowana na 2015 r!

Nieprzeczytany post

no własnie...u nas to samo...niby tylko -2 na termometrze ale wiatr potegował uczcie zimna,mój Młody zawiniety w koc i na to moja gruba kurtka i krzyczał ze mu zimno :bum: wujek musiał go oddelegowac do auta :ble:
Obrazek
Kangoor5
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4947
Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

W końcu zamarzło, był przerębel :-) Choć w miarę bezpiecznie dało się wejść na lód tylko pojedynczo, tylko przy brzegu i tylko będąc morsem ;-)
"Odbywający się przez skórę recykling energii poprawia obieg krwi, dostarczając więcej sił w życiu codziennym i sporcie." - Reebok
Buty "inspirowane są samochodowym systemem zawieszenia, który siłę uderzenia zamienia w napęd." - Adidas
Awatar użytkownika
charm
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1929
Rejestracja: 28 sty 2014, 15:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: silesia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

jadę spróbować... pierwszy raz, i bardzo się boję... ale mam zamiar nie stchórzyć... :bum:
Awatar użytkownika
charm
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1929
Rejestracja: 28 sty 2014, 15:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: silesia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Yeah :bum:

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
franklina
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1395
Rejestracja: 09 gru 2012, 21:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: planowana na 2015 r!

Nieprzeczytany post

charm
suuuuuper!!
Garatulacje kochana :hej:
opowiadaj jak było? :ble:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Obrazek
Kangoor5
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4947
Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Właśnie, jakie wrażenia, oprócz tego że było zimno?
Podobno pierwszy raz morsuje się z ciekawości, drugi wbrew sobie, a trzeci z przyzwyczajenia ;-)
"Odbywający się przez skórę recykling energii poprawia obieg krwi, dostarczając więcej sił w życiu codziennym i sporcie." - Reebok
Buty "inspirowane są samochodowym systemem zawieszenia, który siłę uderzenia zamienia w napęd." - Adidas
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

:hej: charm gadaj, jak przezyłaś :usmiech:
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
Awatar użytkownika
charm
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1929
Rejestracja: 28 sty 2014, 15:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: silesia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Przeżyłam, i to nawet dużo lepiej niż się spodziewałam :bum:

ogólnie to zawsze mi ciepło, za wyjątkiem wody - nawet na basenie mam zawsze problem żeby się zanurzyć, bo mi zimno, i w ogóle...
i właśnie dlatego, jako że to był dla mnie chyba najbardziej przełomowy rok w życiu, postanowiłam przełamać i problemy zanurzeniowe :hahaha:

pierwszy problem - znalezienie miejsca - w mojej okolicy jest staw, gdzie spotyka się lokalna grupa morsowa, ale nie wiem dokładnie, gdzie, poza tym, po ostatnich mrozach zamarznięty, a na przerębel tż absolutnie nie chciał się zgodzić... trzeba było więc znaleźć coś w okolicy, co nie jest zamarznięte... stanęło więc na większym zalewie z nieco cieplejszą wodą (elektrownia) - z jednej strony zamarznięty, ale tam gdzie wchodziłam woda miała parę stopni - taka "wersja lite dla początkującej" ;)

pojechaliśmy, chwilę się rozgrzałam, pobiegałam kilka minut po okolicy, jakieś pajacyki, kubeczek gorącej herbaty, a potem trudny moment, w sumie najtrudniejszy w tym wszystkim... trzeba było się rozebrać...
gdzieś mam w domu buty do wody, ale że nie były na podorędziu, to miałam tenisówki :bum:
kostium kąpielowy, opaska na głowę i rękawiczki...
i do wody....
wejście było ciężkie, bo w stopy bardzo zimno, w dodatku woda dość płytka, więc żeby się zanurzyć trzeba było chwilę iść, ale zanurzenie poszło łatwiej niż zwykle na basenie :hahaha:
miałam silną motywację - nad wodą było zimniej, poza tym chciałam to mieć jak najszybciej za sobą :hahaha:
zanurzyłam się na chwilę, wstałam, połaziłam chwilę, zanurzyłam się jeszcze na chwilę, w sumie w wodzie spędziłam jakieś 3-5m, po czym przemieściłam się w kierunku brzegu, gdzie czekał tż z ręcznikiem i herbatą :bum:
paradoksalnie naprawdę nie było mi bardzo zimno, ale jak zdejmowałam tenisówki, to pierwsza ok, ale druga już była przymarznięta :hahaha:

w aucie wypiłam jeszcze trochę herbaty, i ogólnie nie było mi jakoś drastycznie zimno, powiedziałabym nawet, że w aucie dłonie zrobiły mi się bardzo gorące, potem, w sumie po jakiejś godzinie już w domu zaczęłam mieć wrażenie zimnych rąk i nóg, ale wtedy ciepły dresik i koty pomogły :D

ogólnie - planuję znowu, tylko nie wiem, kiedy, i nie wiem jak namówić tż, żeby też spróbował ;-)
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

super charm :hej:
skoro źle było ci się rozebrać po rozgrzewce, to spróbuj rozgrzewkę robić już w stroju :usmiech:
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
Kangoor5
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4947
Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Polecam razem z morsami w przeręblu, póki jest taka okazja. Do przerębla wchodzi się dużo łatwiej i kąpiel jest przyjemniejsza :-)
"Odbywający się przez skórę recykling energii poprawia obieg krwi, dostarczając więcej sił w życiu codziennym i sporcie." - Reebok
Buty "inspirowane są samochodowym systemem zawieszenia, który siłę uderzenia zamienia w napęd." - Adidas
Awatar użytkownika
charm
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1929
Rejestracja: 28 sty 2014, 15:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: silesia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Spróbuje z morsami jak będzie okazja :)

Rozgrzewka w stroju niebardzo - byłoby jeszcze trudniej się rozebrać ;)
Rozebranie się było trudne nie tyle z powodu temperatury ile oporu psychicznego - kilka stopni mrozu a ja mam do kostiumu się rozebrać? :hahaha:
Awatar użytkownika
kuczi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1809
Rejestracja: 20 maja 2014, 13:14
Życiówka na 10k: 41:20
Życiówka w maratonie: 3:30:12
Lokalizacja: Sieradz
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Obrazek

Trochę mi zmarzły palce u nóg zanim skułem korytarz do swobodnego wejścia :)
Awatar użytkownika
Gife
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5842
Rejestracja: 27 lut 2010, 18:48
Życiówka na 10k: 34:04
Życiówka w maratonie: 2:42:10
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Zarąbiste foty :D wokół śnieg lód, a Ci włażą i się kąpią..BRRRRRr :bum:
Early Hardcore 4 Life!
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ