Potrzebuję pomocy w następującym problemie. Niedawno wróciłem do intensywnych treningów (jak dla mnie to 10km w tempie 5min/km) co 2-3 dni. W piątek jeszcze wszystko było ok, ale po treningu czułem lekki dyskomfort w stawie skokowym podczas chodzenia. Następny trening miałem wczoraj. Do 6-7 km było ok, później poczułem, że zaczyna boleć. Dobiegłem do końca lekko kuśtykając, czyli jakieś 3km. Na ostatnich metrach bolało jak cholera. Teraz ledwo mogę chodzić.
Boli po wewnętrznej stronie stawu skokowego lewej stopy. Tam gdzie na rysunku jest opis do kości skokowej Ból jest ostry, punktowy, wywołany ruchem i naciskiem.
Co mogło się stać? Co z tym robić? Na pewno nie doszło do skręcenia ani zwichnięcia, a tylko na ten temat znalazłem info w sieci.
Buty mam teoretycznie odpowiednie, dobrane przez profesjonalistę. Biegam po asfalcie.
Ból stawu skokowego od wewnętrznej strony
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 392
- Rejestracja: 08 lip 2010, 14:00
- Życiówka na 10k: 35'
- Życiówka w maratonie: brak
Myślę, że dobry ortopeda zaradzi z tym problemem, wiadomo bez zdjęcia się nie obędzie.
Ja mam bardzo podobny problem. Boli mnie prawie w identycznym miejscu. Od półtorej miesiąca. Przez dobry miesiąc biegałem co drugi dzień (gdy byłem zdrowy to min 6 treningów w tygodniu), aby odciążyć nogę, no ale nie pomogło. (Szczególnie po górkach mocno puchła, więc biegałem tylko po płaskim) // Ale gdy zacząłem czuć ból od razu umówiłem się do ortopedy i po ponad miesiącu nadszedł czas wizyty. Terminy na NFZ są dość długie. -,- Po wykonaniu zdjęć ortopeda stwierdził, że mogę mieć pęknięcie w stawie skokowym i zalecił 6 tygodni odciążenia nogi i przyjście na kontrole. Po wizycie odpuściłem bieganie. Jutro mam wizytę prywatnie, może dowiem się co konkretnie mam zrobić z tą nogą :D
Ja mam bardzo podobny problem. Boli mnie prawie w identycznym miejscu. Od półtorej miesiąca. Przez dobry miesiąc biegałem co drugi dzień (gdy byłem zdrowy to min 6 treningów w tygodniu), aby odciążyć nogę, no ale nie pomogło. (Szczególnie po górkach mocno puchła, więc biegałem tylko po płaskim) // Ale gdy zacząłem czuć ból od razu umówiłem się do ortopedy i po ponad miesiącu nadszedł czas wizyty. Terminy na NFZ są dość długie. -,- Po wykonaniu zdjęć ortopeda stwierdził, że mogę mieć pęknięcie w stawie skokowym i zalecił 6 tygodni odciążenia nogi i przyjście na kontrole. Po wizycie odpuściłem bieganie. Jutro mam wizytę prywatnie, może dowiem się co konkretnie mam zrobić z tą nogą :D
Zegarki i akcesoria Garmin, FootPody oraz Telefony Kom. -> http://allegro.pl/listing/user/listing. ... d=33684688
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 3
- Rejestracja: 02 lis 2018, 21:27
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Witam
Mam dokładnie taki sam problem utrzymujący się od tygodnia. Generalnie nie zalogowałem żadnego momentu w którym nastąpiła kontuzja.
Brak opuchlizny a ból pojawia się w momencie nacisku lub chodzenia w butach w szczególności po schodach.
Oczekiwanie na wizytę u ortopedy to jakaś masakra.
Co waszym zdaniem może powodować taki stan? Stosuje maść ale nie pomaga.
Mam dokładnie taki sam problem utrzymujący się od tygodnia. Generalnie nie zalogowałem żadnego momentu w którym nastąpiła kontuzja.
Brak opuchlizny a ból pojawia się w momencie nacisku lub chodzenia w butach w szczególności po schodach.
Oczekiwanie na wizytę u ortopedy to jakaś masakra.
Co waszym zdaniem może powodować taki stan? Stosuje maść ale nie pomaga.