Dzien dobry,
Chcialam dowiedziec sie, czy ktos z Was byl kiedys w podobnej sytuacji i moze podzielic sie ze mna dowiadczeniem. Pisze w stanie duzego przygnebienia. Mam 36 lat. Dzis przeszlam operacje artroskopii kolana - wyciecie calkowite lakotki bocznej i czyszczenie stawu. W trakcie artroskopii okazalo sie, ze kontuzja jest b duza. Lakotka zostala wycieta calkowicie, a nie tylko fragment, jak u wiekszosci osob. Bylo to uszkodzenie typu „raczka od wiadra” z calkowitym przemieszczeniem i zwichnieciem oraz zaklinowaniem w przestrzeni miedzyklykciowej. Wg dwoch niezaleznych ortopedow (byli to chirurdzy z polecenia, specjalizujacy sie tez w medycynie sportu) nie bylo mozliwosci zszycia lakotki ani jej jakiegokolwiek uratowania, w gre wchodzilo tylko wyciecie. Operacja miala miejsce w dobrym szpitalu w Belgii. Lekarz powiedzial mi, ze jego zdaniem dalsze „bieganie nie jest dobrym wyborem”, gdyz brak lakotki powoduje ze staw jest bardziej narazony wycieranie i doprowadzi to do zwyrodnien. Proponowal przestawic sie na plywanie i rower. Doznalam takiego szoku na te slowa, ze prawie nie moglam zlapac powietrza, trzeba bylo mnie polozyc i podawac wode. Bieganie jest moja najwieksza pasja, przebieglam juz kilka polmaratonow, jeden maraton w kwietniu, biegam 3-4 razy w tygodniu, kocham to, daje mi to sile i witalnosc, nie wyobrazam sobie bez tego zycia. Czytam w internecie i wszedzie pisza, ze po usunieciu lakotki trzeba zapomniec o bieganiu. Nie potrafie sobie wyobrazic zycia bez mojej pasji, nie wiem kompletnie co robic. Czy nie da sie jakos wzmacniac miesni kolana, biegac w stabilizatorze, nie ma jakis rozwiazan ktore pozwolilyby mi dalej biegac? Dziekuje za informacje.
Calkowite wyciecie lakotki bocznej
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 407
- Rejestracja: 23 maja 2006, 13:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Jeśli dwóch lekarzy sportowych było zgodnych, że łąkotki nie da się uratować, to pewnie mieli niestety rację. To również niestety prawda, że po usunięciu łąkotki chrząstka narażona jest na szybsze niszczenie. Ale jest światełko w tunelu, obecnie można wszczepić implant łąkotki. Tu masz trochę informacji, ale poszukaj jeszcze w necie i popytaj lekarzy.
http://www.medandcare.pl/produkty/medyc ... nt-lakotki
http://www.medandcare.pl/produkty/medyc ... nt-lakotki
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 4
- Rejestracja: 28 lip 2018, 00:10
- Życiówka na 10k: 0:49
- Życiówka w maratonie: 4:07
Czytalam o tych implantach, ale czy jest ktos tutaj kto faktycznie to zrobil? Z tego co znalazlam w internecie to sa to na razie metody pionierskie, nie wiadomo jaki bedzie tego dlugofalowa konsekwencja i czesto cialo odrzuca ten implant. A sztuczny implant mozna wlozyc tylko jak jest duzy ubytek lakatki ale nie cala usunieta. Jesli cala to musi byc od dawcy (jakos mi sobie to trudno wyobrazic). Moze sie jednak myle, bo temat teraz dla mnie nowy...
- synergia_mj
- Stary Wyga
- Posty: 185
- Rejestracja: 26 sty 2014, 11:16
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Chorzów
Skąd jesteś??