Jak poradzic z shint splints skoro nic nie pomaga?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2781
- Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
- Życiówka na 10k: 43:30
- Życiówka w maratonie: 3:44:25
Jak poradzic z shints splintem skoro masaże, lód, elektrostymulacja, roller, cwiczenie zgieciowe stopy, rower nie pomagaja?
Wysłane z mojego DUK-L09 .
Wysłane z mojego DUK-L09 .
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2781
- Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
- Życiówka na 10k: 43:30
- Życiówka w maratonie: 3:44:25
Ktos cos podpowie w końcu?
Na wakacjach jestescie?
Nie ktorym to po 20' odpowiadacie. A tutaj po 23h nic.
Wysłane z mojego DUK-L09 .
Na wakacjach jestescie?
Nie ktorym to po 20' odpowiadacie. A tutaj po 23h nic.
Wysłane z mojego DUK-L09 .
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2781
- Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
- Życiówka na 10k: 43:30
- Życiówka w maratonie: 3:44:25
Ale nic nie działa. To co mozna jeszcze zrobic?Kangoor5 pisze:Tak, na wakacjach
Wszystko zostało już napisane w innych wątkach o shin split.
Wysłane z mojego DUK-L09 .
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
- Deathecator
- Dyskutant
- Posty: 38
- Rejestracja: 19 kwie 2018, 10:50
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Jak wyżej, to zawsze pomaga :D Pisałem, w którymś wątku, że po pierwsze to nie shin splits, ok, przyjęło się to tak nazywać, ale to nie to. Jak nic nie pomaga i ból narasta to tylko lekarz co nie, najpierw bym zrobił usg u jakiegoś gościa co ma pojęcie w tym temacie.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2781
- Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
- Życiówka na 10k: 43:30
- Życiówka w maratonie: 3:44:25
Od miesiaca bez biegania jest.tylas3 pisze:Przestać biegać. To prawdopodobnie pomoże.
Wysłane z mojego RNE-L21 .
Aha pod naciskiem nie boli. Tylko podczas biegania.
Wysłane z mojego DUK-L09 .
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2043
- Rejestracja: 18 lut 2017, 09:29
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ale czego oczekujesz? Diagnozy przez internet? Napisałeś, że ćwiczenia, zabiegi, chłodzenie, masaż nie pomogły - jakich więcej rad oczekujesz? Tutaj trzeba specjalisty z doświadczeniem z biegaczami, sportowcami. Mogę kolejny raz podać link do ćwiczeń, które mi pomogły: https://bieganie.pl/?show=1&cat=25&id=939.
Najważniejsze część:
I jak już wrócisz do treningów biegowych, to:
Jednak, jak sam piszesz, ćwiczenia nie pomagają - radzę poszukać fizjoterapeuty z doświadczeniem z pracą z biegaczami. Albo lekarza (ortopedy?). U mnie fizjo ze ścięgnami prostowników palców w dwie wizyty zrobił cuda jakich ja nie potrafiłem wycisnąć przez długie tygodnie. Trzeba po prostu wiedzieć gdzie nacisnąć i jak mocno nacisnąć. I nie zawsze przyczyna problemu jest tam, gdzie boli.
Najważniejsze część:
Dopiero później:Najpierw rozgrzewka czyli chodzenie na palcach na wprost, na palcach z piętami na zewnątrz i do wewnątrz. Następnie na piętach z palcami na wprost, do wewnątrz i na zewnątrz . We wszystkich możliwych wariantach.
Najlepiej dwa razy dziennie - rano i wieczorem. Jak miałem czas (popołudnia), to rozgrzewka u mnie wyglądała tak, że każde z ćwiczeń robiłem 2 razy, na odcinku ok. 30 m. Jak miałem mniej czasu (rano, przed pracą), to po prostu starałem się zrobić po kilkanaście kroków po mieszkaniu w każdym wariancie. I później ćwiczenie główne. 3 serie x 20. Czyli 60 wolno i 60 szybko. Efekty przyszły, ale nie od razu. Liczy się sumienność i systematyczność. Podobnie jak z protokołem Alfredsona na ścięgno achillesa.Ćwiczenie główne
Stajemy plecami do ściany, drzewa - powoli przyciągamy stopę jak najwyżej do góry. Na początku może być 10 razy w trzech seriach. Krótka przerwa na rozluźnienie i ćwiczenie powtarzamy. Następnie robimy to samo ćwiczenia z tą samą liczbą powtórzeń, ale zamiast powoli przyciągać palce - robimy to w formie szybkich drgnięć.
I jak już wrócisz do treningów biegowych, to:
Nie ma, że się nie chce, przez kilka tygodni te ćwiczenia powinny być stałym elementem rozgrzewki. A i później nie zaszkodzi jak raz na jakiś czas je będziesz wykonywał.Żeby ćwiczenie przynosiło dobre efekty, należy wykonywać je przed każdym treningiem biegowym.
Jednak, jak sam piszesz, ćwiczenia nie pomagają - radzę poszukać fizjoterapeuty z doświadczeniem z pracą z biegaczami. Albo lekarza (ortopedy?). U mnie fizjo ze ścięgnami prostowników palców w dwie wizyty zrobił cuda jakich ja nie potrafiłem wycisnąć przez długie tygodnie. Trzeba po prostu wiedzieć gdzie nacisnąć i jak mocno nacisnąć. I nie zawsze przyczyna problemu jest tam, gdzie boli.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1083
- Rejestracja: 10 lut 2012, 17:42
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Przede wszystkim skąd ta diagnoza tej "choroby"? Przez internet? I na zasadzie "ja mam to samo"? A może się jednak okazać, że znęcasz się tymi "ćwiczeniami" nad zupełnie czymś innym...
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4947
- Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Pisałem już co najlepiej zrobić, w kilku innych wątkach o shin splits.Yahoo pisze:Ale nic nie działa. To co mozna jeszcze zrobic?Kangoor5 pisze:Wszystko zostało już napisane w innych wątkach o shin split.
Wysłane z mojego DUK-L09 .
Teraz już widzisz, ile może być warta wiedza pozyskana przez wyszukiwarkę internetową. We wszystkich pozostałych tematach jest często podobnie.Yahoo pisze:Jak poradzic z shints splintem skoro masaże, lód, elektrostymulacja, roller, cwiczenie zgieciowe stopy, rower nie pomagaja?.
- grejpfrut86
- Wyga
- Posty: 93
- Rejestracja: 18 mar 2017, 21:23
- Życiówka na 10k: 36:40
- Życiówka w maratonie: brak
Mi pomogło jak schudłem. Serio w moim przyp. ważąc ~ 76kg często miewałem shin splits. Jak zeszłem na 72km zero problemu.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2781
- Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
- Życiówka na 10k: 43:30
- Życiówka w maratonie: 3:44:25
Dzieki.kkkrzysiek pisze:Ale czego oczekujesz? Diagnozy przez internet? Napisałeś, że ćwiczenia, zabiegi, chłodzenie, masaż nie pomogły - jakich więcej rad oczekujesz? Tutaj trzeba specjalisty z doświadczeniem z biegaczami, sportowcami. Mogę kolejny raz podać link do ćwiczeń, które mi pomogły: https://bieganie.pl/?show=1&cat=25&id=939.
Najważniejsze część:Dopiero później:Najpierw rozgrzewka czyli chodzenie na palcach na wprost, na palcach z piętami na zewnątrz i do wewnątrz. Następnie na piętach z palcami na wprost, do wewnątrz i na zewnątrz . We wszystkich możliwych wariantach.Najlepiej dwa razy dziennie - rano i wieczorem. Jak miałem czas (popołudnia), to rozgrzewka u mnie wyglądała tak, że każde z ćwiczeń robiłem 2 razy, na odcinku ok. 30 m. Jak miałem mniej czasu (rano, przed pracą), to po prostu starałem się zrobić po kilkanaście kroków po mieszkaniu w każdym wariancie. I później ćwiczenie główne. 3 serie x 20. Czyli 60 wolno i 60 szybko. Efekty przyszły, ale nie od razu. Liczy się sumienność i systematyczność. Podobnie jak z protokołem Alfredsona na ścięgno achillesa.Ćwiczenie główne
Stajemy plecami do ściany, drzewa - powoli przyciągamy stopę jak najwyżej do góry. Na początku może być 10 razy w trzech seriach. Krótka przerwa na rozluźnienie i ćwiczenie powtarzamy. Następnie robimy to samo ćwiczenia z tą samą liczbą powtórzeń, ale zamiast powoli przyciągać palce - robimy to w formie szybkich drgnięć.
I jak już wrócisz do treningów biegowych, to:Nie ma, że się nie chce, przez kilka tygodni te ćwiczenia powinny być stałym elementem rozgrzewki. A i później nie zaszkodzi jak raz na jakiś czas je będziesz wykonywał.Żeby ćwiczenie przynosiło dobre efekty, należy wykonywać je przed każdym treningiem biegowym.
Jednak, jak sam piszesz, ćwiczenia nie pomagają - radzę poszukać fizjoterapeuty z doświadczeniem z pracą z biegaczami. Albo lekarza (ortopedy?). U mnie fizjo ze ścięgnami prostowników palców w dwie wizyty zrobił cuda jakich ja nie potrafiłem wycisnąć przez długie tygodnie. Trzeba po prostu wiedzieć gdzie nacisnąć i jak mocno nacisnąć. I nie zawsze przyczyna problemu jest tam, gdzie boli.
Sprubuje porobic.
Wysłane z mojego DUK-L09 .
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'