Hej
biegam od 3 lat, a od pół roku mam problem z mięśniami dwugłowymi. Cały czas są więcej/mniej spięte , naciągnięte co sprawia często ból podczas biegania. Raz to przechodzi a raz nawraca się.
Chodzą na masaże co 2 tyg, robię gorące solanki, okładam lodem, rozciągam się po treningach ale i tak nie mogę odzyskać świeżości przy tych mięśniach czyli pełnej swobody ruchu... cały czas są lekko naciągnięte. Może coś źle robię...
Macie jakieś propozycje jak wy dbacie o dwójki? Jakie ćwiczenia wzmacniające oraz jakie rozciągające na te mięśnie robicie?
mięśnie dwugłowe
- synergia_mj
- Stary Wyga
- Posty: 185
- Rejestracja: 26 sty 2014, 11:16
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Chorzów
Spróbuj rolowania
-
- Stary Wyga
- Posty: 161
- Rejestracja: 30 lis 2008, 17:14
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Te mięśnie są przeważnie mocno zaniedbane, bo rzadko się je rozciąga. Proponuję tak, jak kolega wyżej rolowanie wprowadzić do treningu oraz poświęcić im więcej czasu przy ćwiczeniach rozciągających. Pozdro
Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2781
- Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
- Życiówka na 10k: 43:30
- Życiówka w maratonie: 3:44:25
Dlaczego rzadko je sie rozciąga, a jakie mięśnie biegacze częściej rozciągają?choinkar pisze:Te mięśnie są przeważnie mocno zaniedbane, bo rzadko się je rozciąga. Proponuję tak, jak kolega wyżej rolowanie wprowadzić do treningu oraz poświęcić im więcej czasu przy ćwiczeniach rozciągających. Pozdro
Wysłane z mojego DUK-L09 .
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 1
- Rejestracja: 04 mar 2018, 18:42
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Może jakiś masaż okaże się pomocny?
- rubin
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4232
- Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Cześć, przez pół roku borykałam się z mm dwugłowymi.
Ostatecznie pomógł fizjoterapeuta. Na początku było parę wizyt z terapią manualną, uciskanie, rozluźnianie - pomagało ale na krótko. Trwały póki co efekt dał zabieg o nazwie suche igłowanie. Nie jest to takie straszne, jakby się mogło wydawać, a efekt przynajmniej u mnie trwały.
Dostałam zalecenie nie tyle rozciągania (choć to też), co regularnego rozluźniania mięśni, począwszy od mm pośladkowych - bo problemy z "dwójkami" często tam właśnie mają swój początek.
Do mięśni nóg wałek, do pośladków piłeczka.
Ostatecznie pomógł fizjoterapeuta. Na początku było parę wizyt z terapią manualną, uciskanie, rozluźnianie - pomagało ale na krótko. Trwały póki co efekt dał zabieg o nazwie suche igłowanie. Nie jest to takie straszne, jakby się mogło wydawać, a efekt przynajmniej u mnie trwały.
Dostałam zalecenie nie tyle rozciągania (choć to też), co regularnego rozluźniania mięśni, począwszy od mm pośladkowych - bo problemy z "dwójkami" często tam właśnie mają swój początek.
Do mięśni nóg wałek, do pośladków piłeczka.