Ból piszczeli a amortyzacja w butach

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
Awatar użytkownika
bezuszny
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1548
Rejestracja: 06 wrz 2017, 21:23
Życiówka na 10k: 39:51
Życiówka w maratonie: 3:13:48
Lokalizacja: Holandia

Nieprzeczytany post

Cześć :)
Na wczorajszym treningu pierwszy raz od dawna dopadł mnie nieznośny ból piszczeli - przednia dolna część - właściwie od samego początku treningu. Dało się biec, ale była to fizyczna i psychiczna męczarnia. :ojnie:
Po biegu ból ustąpił, czułem tylko trochę nogi wieczorem, ale nie mam żadnych problemów przy chodzeniu i w ciągu dnia zero bólu.
Podobne dolegliwości miałem wcześniej regularnie, gdy biegałem po asfalcie w butach z kiepską amortyzacją.
Po zakupie nowych butów na wiosnę przeszło jak ręką odjął, teraz problem niestety powrócił.

Buty (Under Armour Gemini 3) mają przebieg ok. 700 km, biegam głównie po asfalcie, chociaż jeśli czas pozwoli, będę starał się uciekać w teren, ważę teraz ok. 85kg, zaczynałem na wiosnę z wagą ciut poniżej 100kg, więc obuwie mogło się szybko zużyć.
Dodam, że w sobotę chcę się przebiec jeszcze raz, żeby zobaczyć, czy sytuacja będzie podobna.

Pytanie: czy to już czas na wymianę butów? Ewentualnie czy są jakieś ćwiczenia wzmacniające, które możecie polecić?
5 - 19:20 (Amsterdam, 17.10.2020)
10 - 39:51 (Leiden Marathon, 10.10.2021)
HM - 1:29:27 (Berliner Halbmarathon, 03.04.2022)
M - 3:13:48 (Rotterdam Marathon, 24.10.2021)
PKO
Yahoo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2781
Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
Życiówka na 10k: 43:30
Życiówka w maratonie: 3:44:25

Nieprzeczytany post

A czy robisz trening funkcjonalny i się wzmacniasz, czy tylko biegasz jak ta sarenka ?

Każdemu bez wyjątku dopadnie kiedyś jakaś kontuzja, jakiś ból, jeśli ta osoba wyłącznie biega, nie ma wyjątków, każdemu coś będzie bolało, to kwestia czasu KIEDY.
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
Awatar użytkownika
bezuszny
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1548
Rejestracja: 06 wrz 2017, 21:23
Życiówka na 10k: 39:51
Życiówka w maratonie: 3:13:48
Lokalizacja: Holandia

Nieprzeczytany post

Dzięki za dobitne wyłuszczenie. :hej: Bardzo dobrze o tym wiem, że kontuzje się zdarzają, ale dzięki za przypomnienie - moje pytanie było jednak nieco inne. :)

Odpowiadając, mniej regularnie niż bym chciał, ale robię pompki, brzuszki, grzbiety, po treningu obowiązkowo rozciąganie, do tego dorzuciłem ostatnio rolowanie. Mam zamiar wziąć się też trochę poważniej za podstawowy trening na siłowni i ćwiczenia core.

W dalszym ciągu jednak nurtuje mnie kwestia, czy ktoś ma podobne doświadczenie z bólem piszczeli i czy wymiana butów mu pomogła podobnie jak mnie wcześniej.
I druga rzecz, jakie ćwiczenia wzmacniające konkretnie ten rejon warto robić?
5 - 19:20 (Amsterdam, 17.10.2020)
10 - 39:51 (Leiden Marathon, 10.10.2021)
HM - 1:29:27 (Berliner Halbmarathon, 03.04.2022)
M - 3:13:48 (Rotterdam Marathon, 24.10.2021)
squarePants
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 452
Rejestracja: 13 mar 2013, 15:19
Życiówka na 10k: 36:51
Życiówka w maratonie: 2:51
Lokalizacja: Biłgoraj

Nieprzeczytany post

Shin splints? Im wolniejszy bieg, tym większy ból. Mi pomogła wymiana butów na mniej amortyzowane. Ważę 20kg mniej i się nie znam, więc może nie powinienem tego sugerować.
IM 9:40
1/2IM 4:31
1/4IM 2:05
Ol 02:07:26
Ultra 6h 70km
M 2:48
HM 1:18
krzys1001
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1469
Rejestracja: 04 lut 2014, 10:53
Życiówka na 10k: 00:37:35
Życiówka w maratonie: 02:58:32

Nieprzeczytany post

Nie szukałbym przyczyny w obuwiu a zwłaszczaa w uklepanej amortyzacji. Bardziej skupił ym się na rozciąganiu, ćwiczeniach wzmacniających i funkcjonalnych. Rozmasuj sobie przednie części piszcze wałkiem kuchennym.
Awatar użytkownika
kuczi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1809
Rejestracja: 20 maja 2014, 13:14
Życiówka na 10k: 41:20
Życiówka w maratonie: 3:30:12
Lokalizacja: Sieradz
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Wzmacniaj mięśnie piszczelowe ćwiczeniami, przejdzie. Skup sie na piszczelowym przednim. Ćwiczenia znajdziesz na YT
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
bezuszny
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1548
Rejestracja: 06 wrz 2017, 21:23
Życiówka na 10k: 39:51
Życiówka w maratonie: 3:13:48
Lokalizacja: Holandia

Nieprzeczytany post

Dzięki za porady. :)
Dziś rano próbnie byłem pobiegać i sytuacja jest znacznie lepsza, ból jeszcze lekko trzymał, ale na pewno nie tak mocno, jak poprzednim razem i nie utrudniał biegu właściwie w żaden sposób.
Faktycznie im szybsze tempo, tym ból jest mniej uciążliwy.
Oby to był jednorazowy problem, ale profilaktycznie poszukam jakichś ćwiczeń na te mięśnie i będę dalej się rolował. :)
5 - 19:20 (Amsterdam, 17.10.2020)
10 - 39:51 (Leiden Marathon, 10.10.2021)
HM - 1:29:27 (Berliner Halbmarathon, 03.04.2022)
M - 3:13:48 (Rotterdam Marathon, 24.10.2021)
Yahoo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2781
Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
Życiówka na 10k: 43:30
Życiówka w maratonie: 3:44:25

Nieprzeczytany post

bezuszny pisze:Dzięki za porady. :)
Dziś rano próbnie byłem pobiegać i sytuacja jest znacznie lepsza, ból jeszcze lekko trzymał, ale na pewno nie tak mocno, jak poprzednim razem i nie utrudniał biegu właściwie w żaden sposób.
Faktycznie im szybsze tempo, tym ból jest mniej uciążliwy.
Oby to był jednorazowy problem, ale profilaktycznie poszukam jakichś ćwiczeń na te mięśnie i będę dalej się rolował. :)
Rób jak chcesz, ale jak boli, to robisz przerwę i wzmacniasz tę partię.
Np 1-2tyg bez biegania, a w zamian jazda na rowerze, pływanie na basenie, joga, pilates, wspinaczka górska, siłownia.

Na berecie/bosu możesz wzmacniać tę partię również, stojąc na jednej nodze i to stojąc na każdej stronie tego przyrządu [z tyłu, z przodu i po bokach] a stoisz prost, kostki się jedynie wyginają i łydki się rozciągają i przód piszczeli się wzmacnia. NO i stabilizacje i równowagę sobie poprawisz i te ścięgna odpowiadające za skręcenie stawu skokowego, gdzie 99,99% sportowców je zaniedbywa
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
kantalarski
Wyga
Wyga
Posty: 125
Rejestracja: 08 lip 2015, 11:02
Życiówka na 10k: 1:00
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ćwiczenie zaczynające się w 0:15 jest kluczowe. Mi pozwoliło zapomnieć o jakichkolwiek problemach z piszczelami.

https://www.youtube.com/watch?v=dXXOYuB909o
Awatar użytkownika
kuczi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1809
Rejestracja: 20 maja 2014, 13:14
Życiówka na 10k: 41:20
Życiówka w maratonie: 3:30:12
Lokalizacja: Sieradz
Kontakt:

Nieprzeczytany post

kantalarski pisze:Ćwiczenie zaczynające się w 0:15 jest kluczowe. Mi pozwoliło zapomnieć o jakichkolwiek problemach z piszczelami.

https://www.youtube.com/watch?v=dXXOYuB909o
Mi też :oczko:
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ