Na jak długo przerwa?

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
FatGoat
Wyga
Wyga
Posty: 125
Rejestracja: 11 sty 2016, 14:45
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

2 miesiące temu musialem zrobic miesieczna przerwe od biegania, byłem po pracy zbyt fizycznie i psychicznie zmęczony by biegać.

Po tym miesiącu okazalo sie, że forma tragicznie spadła, starałem się ją odzyskać małymi krokami.

Ale raz najwyraźniej przeszarżowałem. W niedzielę zrobiłem wyjątek i również poszedłem pobiegać, gdzie dzień wcześniej też to zrobiłem. po 4 km poczułem lekki dyskomfort w łydce i stopie, więc reszte dystansu do domu przeszedłem by się nie narażać na kontuzję.

Niestety, chyba było za późno. W poniedziałek wieczorem pojawił się lekki ból kostki i achillesa, od wtorku sobie kuleję by sobie ulżyć a po schodach schodzę jak staruszek. Dzisiaj była lekka poprawa.

Pytanie jest takie. Po jakim czasie od ustania jakiegokolwiek bólu mogę wrócić do biegania? Smaruje sobie nogę Dicloziają, moge cos jeszcze zrobić?
PKO
FatGoat
Wyga
Wyga
Posty: 125
Rejestracja: 11 sty 2016, 14:45
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Well, ponowie pytanie, dzisiaj już praktycznie moglem normalnie chodzić, odpuścić jeszcze na tydzien czy dluzej?
Awatar użytkownika
charm
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1929
Rejestracja: 28 sty 2014, 15:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: silesia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Gdzieś czytałam, że tyle czasu co trwał ból, ale to nie potwierdzona informacja... Było gdzieś na bieganie.pl, tylko nie mogę znaleźć...

Wysłane z Tapatalka
zeluzg
Wyga
Wyga
Posty: 108
Rejestracja: 11 kwie 2016, 20:17
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

ja bym odpuścił 2 tygodnie. I później powoli wracał.
Sghjwo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 980
Rejestracja: 04 lis 2014, 11:01
Życiówka na 10k: 52 min
Życiówka w maratonie: 4:15:12
Lokalizacja: Shanghai

Nieprzeczytany post

FatGoat pisze:Well, ponowie pytanie, dzisiaj już praktycznie moglem normalnie chodzić, odpuścić jeszcze na tydzien czy dluzej?
Jak achilles boli to znaczy ze juz jest "za pozno".
zeluzg pisze:ja bym odpuścił 2 tygodnie. I później powoli wracał.
+1
FatGoat
Wyga
Wyga
Posty: 125
Rejestracja: 11 sty 2016, 14:45
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Chyba bez lekarza się jednak nie obejdzie, wczoraj musiałem przejść "dłuższy" dystans 4 km na piechote i było spoko, nic praktycznie nie czułem, ale wieczorem w domu ból kostki wrócił, nie silny, pozwalał w miarę chodzić, ale dokazywał. Dziś rano znowu w porządku już nie wiem co to za syf. Ten tydzień faktycznie lepiej jeszcze odpuszczam...
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

czeba noge obtnońć :bum:

Znając życie to lekarz Ci nic nie pomoże ;) trzeba poczekać aż przestanie boleć i delikatnie zacząć wtedy biegać. Chociaż z drugiej strony... Ja nigdy nie doczekałem do całkowitego ustąpienia bólu, zawsze zaczynałem wtedy gdy już nie bolało przy chodzeniu a przy biegu był dyskomfort na początku biegu.
Awatar użytkownika
Sikor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4998
Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
Życiówka na 10k: 40:35
Życiówka w maratonie: 3:13:29
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ja mam ostrozniejsza zasade, ale jak do tej pory jeszcze zadna kontuzja mi sie nie odnowila.
Czekam z bieganiem az zupelnie przestanie bolec... a potem czekam jeszcze 2 dni.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ