Przedwczoraj podczas zajęć fitness zwichnęłam rzepkę. To moje trzecie zwichnięcie w życiu, pierwsze w tej nodze. Po dwóch poprzednich rehabilitacja była skuteczna i odzyskałam pełną sprawność (fitness, bieganie, treningi siłowe itp.). To było jednak kilkanaście lat temu, w wieku dziecięco-nastoletnim (zakładam, że szybciej się regenerowałam).
Mam unieruchomioną nogę na 3-5 tygodni, a później czeka mnie rehabilitacja. Na pewno mam uszkodzone troczki rzepki, o uszkodzeniach więzadeł i innych elementów kolana nic nie wiadomo (na razie nie ma pewności po USG). Ponieważ drugie kolano ładnie mi się wyleczyło po poprzednich urazach, lekarz sugeruje spróbować i z tym kolanem po prostu poczekać, aż się zabliźni (odradza operację). Moje pytania.
1. Jak mogę przyspieszyć proces rekonwalescencji? Jakieś suplementy (łykam glukozaminę), dodatkowe środki itp.?
2. Co później? Oczywiście, czeka mnie rehabilitacja, boję się jednak, że długo to zajmie zanim odzyskam pełną sprawność. Czy po takim urazie będę mogła biegać i robić ćwiczenia typu wypady, przysiady (w stabilizatorach)? Ile czasu może to zająć zanim wyjdę na normalny trening? Wiem, że to zależy od urazu i od osoby, ale chciałabym usłyszeć jakieś orientacyjne informacje.
Za wszelkie dodatkowe informacje będę bardzo wdzięczna.
