
Jak przebiec ? czy zatkane zatoki wpłyną na moją formę i wydolność ? znacie jakieś ekstra bezpieczne środki które mi pomogą ?
Proszę o pomoc bo dla mnie ta sytuacja to katastrofa, tyle miesięcy przygotowań, życiowa forma i #$%@.
mina_obelżywa pisze:Witam, jest duży problem. Za 3 dni biegnę w Maratonie Warszawskim i niestety mam zatkane zatoki. Leczę się tylko domowymi sposobami: herbatki, miody, mleka, soki z malin i bzu, nawet czosnek żreniestety nic nie pomaga.
Jak przebiec ? czy zatkane zatoki wpłyną na moją formę i wydolność ? znacie jakieś ekstra bezpieczne środki które mi pomogą ?
Proszę o pomoc bo dla mnie ta sytuacja to katastrofa, tyle miesięcy przygotowań, życiowa forma i #$%@.