Złamanie zmęczeniowe piszczeli i powrót

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
crumb
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 1
Rejestracja: 07 lip 2017, 12:52
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Cześć Wszystkim,

Wiem, że było to sporo o złamaniu piszczelowym. Trochę grzebałam, czytałam itd. U mnie właśnie podejrzewają zmęczeniówkę. Nie biegam i nie chodzę drugi tydzień. Kule moim towarzyszem. Dodam, że nie mieszkam w PL i diagnostykę mam nieco utrudnioną. Ponieważ RTG nic nie wykazało, jednak szpital stwierdził, że to najprawdopodobniej zmęczeniówka. Nie dowierzałam więc poszłam prywatnie do fizjo, który nie ma wątpliwości co do diagnozy. Mówi, że wykluczył wszystkie inne sprawy mięśniowe itd. Znalazł też punkt na piszczeli, który po naciśnięciu podnosi mnie z kozetki niemalże pod sufit :smutek:
Przetrawiłam już fakt, że muszę odpuścić najważniejszy dla mnie w tym roku bieg. Teraz tylko zastanawiam się co dalej. Kiedy mogę zacząć biegać dłuższe dystanse. Nie ukrywam, że mam tu na myśli maraton czy ultra, bo takie dystanse biegam. Tylko bez złośliwości proszę :oczko:
Jak było u Was? Jak wyglądały Wasze powroty? Podzielcie się proszę.
PKO
Awatar użytkownika
Logadin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3296
Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Hej

Znajomy miał nie tak dawno temu (luty). Do biegania wrócił w połowie czerwca. Więc jednak trochę odpoczynku Ciebie czeka niestety.
Tomeck
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 665
Rejestracja: 17 lut 2016, 17:30

Nieprzeczytany post

Piszczel? Nie ma śmiechu.
Mnie strzałka goiła się od maja do października.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ