podwyzszona bilirubina ma to ktos?

[Patryck]

W lutym wyszła mi bilirubina na poziomie 2,4 przy normie 1.
W zeszłym tygodniu zrobiłem badania kontrolne i bilirubina 2,9... bilirubina bezpośrednia (s) również 2x ponad normę.
USG brzucha miałem, niby wszystko ok.

Jakie badania mieliście / polecacie zrobić ?

[Lat 21, miesięcznie ~350 km, basen, troszkę siłowni, więc mocno aktywny tryb tak poza tym to praca przy komputerze sporo godzin]

[adam1adam]

Zadne. Uszkodzenie mechaniczne, jesli nie - to wada wrodzona mozna z tym biegac.
Byl juz ten watek.

[Patryck]

Ok, fajnie. Jednakże wolałbym sprawdzić to jakimiś badaniami, skoro mam czas i możliwości.
Idzie się do lekarza rodzinnego to trzeba się im mówić co się chce bo bardzo często mają znikomą wiedzę na temat o którym mówią. Przykre, ale prawdziwe. Nie chodzi o to, abyście się bawili w lekarza, ale na pewno wielu z Was się badało i chodzi mi o informację jakie badania robiliście.

Najwygodniej zgonić na zespół Gilberta. :>

[bosak]

Idź do lekarza i nie mędrkuj...

[Patryck]

Byłem trzy razy. Sam musiałem się prosić o ponowne badania krwi bo Pani patrzyła na stare wyniki i wmawiała mi, że musiałem ostro przesadzić z alkoholem. Problem w tym, że nie piłem, nawet piwa od min. 3 miesięcy ;>

Jutro idę czwarty raz, ale tym razem prosiłem o zapisanie do jakiegoś innego.

[fitnonstop]

Ja też mam Zespół Gilberta. Kiedy miałem około 19 lat wylądowałem w szpitalu z podejrzeniem żółtaczki. Szczęśliwie lekarze byli na tyle światli, że zdiagnozowali u mnie ów zespół. Do diagnozy wykorzystuje się tzw. próbę głodową, czyli przy 24 godzinnej głodówce poziom bilirubiny powinien podnieść, choć tu nie będę się wymądrzał.

Dziś jetem 35 letnim koniem, biegam, skaczę pływam. O diecie wątrobowej jakoś nie specjalnie myślę. Naturalnie nie jestem zwolennikiem tłustych dań. Jedyne czego unikam to alkoholu. Kolokwialnie mówiąc po wódce jestem chory cały następny dzień i swoje muszę oddać Zatem nie piję.

Choroby się nie leczy, jest to choroba o podłożu genetycznym. W kwiecie wieku czasami zanika. Nie wiem, nie badam się myśląc o Gilbercie :D

Pozdrawiam
Grzesiek