Problemy z odcinkiem lędźwiowym kręgosłupa.

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
Blackened
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 3
Rejestracja: 03 lut 2016, 21:01
Życiówka na 10k: 00:54:22
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Czołem Biegaczki i Biegacze

Na wstępie nie do końca jestem pewien czy mój post powinien znaleźć się w tym miejscu. Gdyby nie to bardzo proszę Admina o przeniesienie we właściwe miejsce :-). No ale do rzeczy...

Generalnie od jakiegoś czasu dość amatorsko sobie biegam. Chodzi mi tutaj, że nie mam jakiegoś konkretnego rygoru treningowego. Biegam wówczas kiedy mam czas, a niestety mam go mało. Rewelacją jest jak zrobie 3 treningi w tygodniu. Jednak nie zawsze to się udaje. Nie poddaję się jednak i cisnę do przodu. Niestety mam problemy z kręgosłupem (ogólnie całym). Najbardziej jednak doskwiera mi odcinek lędźwiowy, który oprócz dyskopatii doznał również pęknięcia kręgu i ogólnie jest mocno przeciążony. Generalnie boli mnie nie koniecznie po treningu, często nawet w ciągu dnia. Nie jest to coś hardcorowego, da się przeżyć, ale jednak coś tam czuję i chyba nie jest to normalne. Na końcu mojego posta zacytuję ostatni opis RTG. Być może ktoś z Was miał podobne problemy ?
No ale po co to wszystko piszę. Generalnie poszukuję lekarza, ewentualnie fizjoterapeuty na terenie Wrocławia, który, że tak powiem ma do czynienia ze sportem i będzie wiedział jak ewentualnie zaradzić moim problemom. Byłbym bardzo wdzięczny za jakieś namiary. Część lekarzy mówiło mi, żebym dał sobie spokój z bieganiem i zajął się innym sportem, no ale ja się pytam jak ? Mam grać w szachy ... ? Nie no sami wiecie jak jest ;-).

Poniżej opis otatniego RTG odcinka lędźwiowego. Jeśli ktoś rozumie co tu jest napisane i umie to przełożyć na język bardziej zrozumiały to również bardzo dziękuję ;-)

"Badanie RTG kręgosłupa kędźwiowego a-p i boczne:

Spłycenie lordozy lędźwiowej z tendencją do poziomego ustawienia kości krzyżowej.
Zwężenie krążka międzykręgowego L4/L5.
Linie kręgosłupa tylna zachowana prawidłowo.
Trzony lędźwiowe prawidłowej wysokości.
Pojedyncze guzki Schmorla.
Nierówny zarys trzonu kręgu L4 w części górno-przedniej."

Pozdrawiam: Blackened
PKO
marianka88
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 22
Rejestracja: 06 gru 2015, 15:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Nie musisz od razu rezygnować z biegania i przerzucać się na szachy, które nie wymagają żadnej aktywności fizycznej. Możesz znaleźć coś, co równie dobrze pozwoli Ci utrzymać kondycję, ale nie będzie stanowiło problemu dla kręgosłupa. Od razu pomyślałam sobie o pływaniu. Pływanie to bezpieczne ćwiczenie dla większości osób z chorym kręgosłupem. Oczywiście musiałbyś to skonsultować jeszcze z lekarzem. Jednak wydaje mi się, że będzie to dużo lepsze rozwiązanie niż narażać się na urazy podczas biegania.
gocu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 763
Rejestracja: 05 gru 2011, 14:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

" Pływanie to bezpieczne ćwiczenie dla większości osób z chorym kręgosłupem. " - piękna rada, nie ma co... ja sobie załatwiłem kręgosłup, bo posłuchałem opinii takich mądrali jak ty. A pływanie żabką może cię skasować, zamiast pomóc!
Awatar użytkownika
barcel
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1107
Rejestracja: 16 wrz 2011, 10:58

Nieprzeczytany post

gocu pisze:" Pływanie to bezpieczne ćwiczenie dla większości osób z chorym kręgosłupem. " - piękna rada, nie ma co... ja sobie załatwiłem kręgosłup, bo posłuchałem opinii takich mądrali jak ty. A pływanie żabką może cię skasować, zamiast pomóc!
żabka to akurat najmniej korzystny styl. Niemniej basen to bardzo dobrze wpływa na kręgosłup. Mi pomaga, prostuje mnie, a zarazem wzmacnia.
Blackened
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 3
Rejestracja: 03 lut 2016, 21:01
Życiówka na 10k: 00:54:22
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Problem w tym, że mi zależy własnie na bieganiu bo to lubię najbardziej. Oczywiście basen mogę dorzucić do całości, ale na pewno biegania tym nie zastąpię. No i co do żabki to święta prawda. Ten styl zdecydowanie nie wpływa na sprawność kręgosłupa, szczególnie szyjnego.

Blackened
xmacx3
Wyga
Wyga
Posty: 102
Rejestracja: 06 maja 2015, 10:34
Życiówka na 10k: 48:36
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Interesowałem się tym w momencie kiedy miałem bóle odcinka lędźwiowego (wtedy już biegałem od jakiś 2 lat i pływałem raz na tydzień lub dwa). Wyczytałem, że w takich przypadkach warto pływać, ale nie stylami synchronicznymi (takimi gdzie lewa i prawa strona ciała pracują tak samo i jednocześnie), a więc żabka odpada. Ja z kolei mam skrzywienie (skorygowane znacznie już) i któryś kręg dziurawy.
Wcześniej pływałem regularnie co tydzień (przez jakieś 10 lat) bo tak mi lekarz polecił. Problem w tym, że właśnie pływałem żabką. Miałem wtedy od czasu do czasu różne bóle. Ustępowały kiedy basen był zamknięty (przerwa techniczna miesięczna) i kiedy zacząłem pływać kraulem.
manfred
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 595
Rejestracja: 27 paź 2009, 07:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Nowy Targ
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Od jakiegoś momentu też zacząłem chodzić na basen. I tez była żabka. Wczoraj podczas biegu łupnęło w biodrze. Niby w biodrze. Dziś udałem się do kliniki do fizjoterapeuty. Byłem święcie przekonany że to naderwana pachwina. Momentalnie wyprowadzono mnie z błędu że to jednak kręgosłup i przepuklina. Delikatny masaż i powiem Wam że ból z pachwiny kujący jak ręką odjął. Kilka ćwiczeń zaleconych do roboty i rozbrat z bieganiem. Druga sprawa, że mój dolny odcinek kręgosłupa to straszny wrak.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ