Na wybiegania je zabieram, na maratonie miałem żele SiS.
Żele energetyczne
- keiw
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 8991
- Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
- Lokalizacja: Szczecin
Za dużo energii nie mogą mieć, bo target jest inny
Na wybiegania je zabieram, na maratonie miałem żele SiS.
Na wybiegania je zabieram, na maratonie miałem żele SiS.
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
- b@rto
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 3107
- Rejestracja: 06 sty 2015, 23:07
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: brak
Może mi ktoś opisać różnice w "użytkowaniu" żeli z kofeiną i bez? Co ma mi dać ta kofeina? Spać raczej mi się nie chce w czasie biegu, a skoro dawka węglowodanów jest taka sama to co ta kofeina daje? Czy np. użyć żelu z kofeiną przed biegiem a potem się już tylko doładowywać? Jakie są Wasze doświadczenia?
- MariuszBie
- Wyga

- Posty: 142
- Rejestracja: 11 paź 2015, 16:48
- Życiówka na 10k: 0:46:18
- Życiówka w maratonie: 4:34:24
- Lokalizacja: Szczecin
I podepnę się pod posta kolegi b@rto. Podajcie po jakim czasie takie żele zaczynają działać i na ile starczają, czyli co ile je brać. Mowa oczywiście o maratonie.
Biegam od - 18.10.15 r - 97 kg/178 cm
5 - (2017): 22:29;
10 - (2016): 46:18;
HM - (2016): 1:46:23;
M - (2016): 04:34:24;

MOJE STARTY !
5 - (2017): 22:29;
10 - (2016): 46:18;
HM - (2016): 1:46:23;
M - (2016): 04:34:24;

MOJE STARTY !
- Eddie
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1570
- Rejestracja: 04 cze 2007, 21:02
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Osobiście polecam żele SQUEEZY, nie są dosladzane, bez laktozy i dla wegan. producent żadnego syfu nie pakuje tam zbędnego nawet barwników. No i maja w ofercie pomidorowy i piwny żel! !:))
Co do stosowania to zwykle dwa na godzinę począwszy po pierwszej godzinie wysiłku , która jedziesz na glikogenie
Co do stosowania to zwykle dwa na godzinę począwszy po pierwszej godzinie wysiłku , która jedziesz na glikogenie


