Ból pięty

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
xe-mes
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 6
Rejestracja: 26 gru 2015, 09:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam.
Szkoda, że pierwszy post od razu muszę umieścić w dziale kontuzje, ale cóż :smutek: zaznaczam też, że poczytałem tematy które przy pomocy wyszukiwarki udało mi się znaleźć, i albo mam jakieś wczesne stadium awarii achillesa, albo to w ogóle coś innego. Ale do rzeczy.
Biegam od około 5-6 tygodni. Początkowo marszo - biegi w formie minuta marszu i minuta biegu i tak przez tydzień, następnie zwiększałem czas biegu o minutę albo dwie. Biegałem regularnie 4x w tygodniu. Praca też do biurowych nie należy, a jeżeli wierzyć opasce jaką kiedyś kupiłem do różnych pomiarów to pokonuję ok 7000 króków/ 4-5 km podczas jednego dnia w pracy :ble: obuwie biegowe też zakupiłem, nie jest to jakiś top itp. ale nie są to też zwykłe adidasy. A teraz po tym wstępie przejdę do problemu. Na ostatnim treningu (22 - wtorek ) już na samym początku rozgrzewki przy delikatnym truchcie zaczęła mnie bardzo boleć pięta, generalnie nie dokończyłem tego treningu, w obawie że coś uszkodzę, jednakże w jego trakcie odkryłem, że ból znika jeżeli w inny sposób ułożę stopę. Do dziś minęło cztery dni, nie biegam a od pracy mam wolne, funkcjonuję normalnie, ale czuję, że coś jest nie tak. Nie mogę tego nazwać bólem ale nie mogę też powiedzieć, że nic nie odczuwam.
Miejsce o którym mówię jest zlokalizowane ok 1-2 cm od podbicia pięty i tylko w tym miejscu mnie boli, na tym zdjęciu będzie to punkt najniżej zlokalizowany w zaznaczonym ścięgnie, albo jeszcze o 1cm niżej.

Obrazek

Nie mam napuchniętych łydek, żadnych czerwonych miejsc, dotykając ścięgna tak jak tu też nic nie odczuwam

https://youtu.be/jBGLem4SCpY?t=3m42s

I teraz nie zaskoczę nikogo pytaniem ... co to może być :hahaha: czy jakąś maść możecie polecić ? czy już rozglądać się za lekarzem ? a jeżeli tak to jakim, a już w ogóle jakby ktoś polecił kogoś w okolicach Katowic, albo na Śląsku to już byłoby ekstra.
W planach po świętach był zakup porządnych butów, a teraz sam już nie wiem czy się nie wstrzymać, czy zaryzykować wizytę w sklepie specjalistycznym i zmienić obuwie a dolegliwość ustanie.

[edytowany]
Dzisiaj jeszcze podczas spaceru z dzieckiem, zauważyłem co kilkaset metrów chwilowe kłucie w okolicach zewnętrznej kostki stopy trwające kilka sekund, i również chwilowe odczuwalne napięcie łydki, ale nie objawiające się żadnym bólem.

[edytowany - 27.12]
Jednak jest jakieś jakaś forma opuchlizny, praktycznie niewidoczna, całkiem przypadkiem to zauważyłem, oglądając film... trzymając nogę na nodze padające światło uwidoczniło małą opuchliznę, w okolicy w której odczuwałem ból podczas, biegu. Miejsce nie jest sine, ma normalny kolor skóry a opuchlizna praktycznie nie jest widoczna. Za to dzisiaj po przebudzeniu przez pierwsze 5-10 minut czułem kłucie z tyłu pięty. Po tym czasie ustało. Póki co smaruję Voltarenem, bo nic sensowniejszego nie szło kupić.
Normalnie załamany jestem, pogoda świetna, urlop i trzeba siedzieć na dupie w domu. Nic tylko kilogramy przybywają, bombowa końcówka roku, a jeszcze pewnie się okaże, że po lekarzach trzeba się będzie z pół roku tułać.
PKO
xe-mes
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 6
Rejestracja: 26 gru 2015, 09:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Żwawej dyskusji nie ma :ble: ale napiszę dla przyszłych pokoleń jakby ktoś kiedyś z czymś podobnym się zmagał.
A więc uboższy o 150 polskich złotych, zostałem zdiagnozowany przez ortopedę.
Naderwane ścięgno Achillesa na 1/3 szerokości nie jest źle, a przynajmniej tak myślę :hahaha: lekarz też optymistycznie na to patrzy, zalecił odstawienie biegania, a jeżeli już to w małej dawce alternatywnie co wyczytałem w prawie każdym temacie związanym z Achillesem rower lub basen. Przepisał tabsy wspomagające regenerację i na koniec taping. Za dwa tygodnie do kontroli i zobaczymy. Całość leczenia ma trwać ok 4 tygpdnie, przy założeniu że ścięgno nie będzie bardzo eksploatowane. Przedstawił też wizję leczenia w przypadku braku poprawy, zastrzyki z osocza własnej krwi PRP czy jakoś tak, muszę o tym poczytać coś więcej. Zdam relację z następnej wizyty. I oby skończyło się na 4 tygodniach :usmiech:
bosak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1083
Rejestracja: 10 lut 2012, 17:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Nie piej tak nie piej... Lepiej nogę złamać niż naderwać Achillesa.
xe-mes
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 6
Rejestracja: 26 gru 2015, 09:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Hehe, trzeba być optymistą [joke] a na poważnie to zawsze obstawiam najgorszy scenariusz z możliwych. Ale jakoś ten doktorek ujął mnie swoim pozytywnym przekazem. Na pewno cieszę się z tego, że pomimo znaczącej poprawy, dziś chodziłem normalnym swoim tempem bez żadnej asekuracji a nie jak baba w szpilkach na Giewoncie i nie odczuwałem praktycznie bólu. Postanowiłem jednak odwiedzić lekarza a nie zbagatelizować sprawę i za kilka dni pójść sobie pobiegać.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Jest duże pawdopodobienstwo, że będzie dobre. Takie historie tak samo szybko znikają jak sie pojawiają.
Awatar użytkownika
maciejzbora
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 28 gru 2015, 15:58
Życiówka na 10k: 39:02,54

Nieprzeczytany post

Dobra decyzja z tym pójściem do lekarza. Nie warto bagatelizować takich spraw, jeśli nie chce się ryzykować końca kariery biegacza :P
Zapraszam na szkolenia pielęgniarek z www.kora.pl
xe-mes
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 6
Rejestracja: 26 gru 2015, 09:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

No zwłaszcza, że jeszcze się dobrze nie zaczęła :hahaha: a wracając do tej metody zastrzyków z osocza czy PRP, ktoś się z tym spotkał ? Bo trochę poczytałem i niby rewelacja, ale to głownie artykuły nie wiadomo czy nie sponsorowane. A cena też nie mała.
bosak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1083
Rejestracja: 10 lut 2012, 17:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja raz z tym spotkałem się. Rewelacji nie było... Znam takiego co miał 2x podawane i raz pomogło, a raz nie. Więc trudno to nazwać rewelacją. Lekarze polecają, bo... sami na tym zarabiają :spoczko: Pozostałe metody to kasa dla gabinetów fizjo.
xe-mes
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 6
Rejestracja: 26 gru 2015, 09:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Tak jak obiecałem, po wizycie lekarskiej zdam relacje.
A więc po dwóch tygodniach może nie leżenia ale naprawdę minimalnego ruchu i podjadaniu tabletek 2x dziennie. Dziś na usg lekarz stwierdził znaczna poprawę, jesze w niektórych miejscach mikrowlokna nie zregenerowaly się do końca ale struktura ścięgna jest już odbudowana , zezwolił na bieganie ale bez szaleństw. No i polecił 10 zabiegów z fizjo (ćwiczenia, laser, p.magnetyczne) po czym do kontroli. Trochę się tymi zastrzykami z osocza za bardzo przejalem, bo przez pierwszy tydzień leczenia żadnej różnicy nie czułem. Potem znowu było lepiej, ale jak mi taśmy się poodklejaly to zaś miałem takie dziwne uczucie w pięcie, ale to chyba od tego że noga inaczej pracowała. No i po fizjo do kontroli jeszcze.
TreningTomka
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 7
Rejestracja: 12 sty 2016, 17:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Też miałem z tym problem i przez to pauzowałem ponad rok... Zabiegi, masaże, OPERACJA? Nic nie pomogło. Dopiero kilka miesięcy temu znalazłem odpowiedniego fizjo, który pokazał mi jak się tego pozbyć. W skrócie chodzi o rozciąganie łydek. Od 3 miesięcy wykonuje takie ćwiczenia, rozciągam je codziennie i ból obniżył się o ponad połowę! Gdyby nie operacja, która okazała sie zbędna, byłbym juz w 100% zdrowy. Ale niestety, jeszcze muszę z tym walczyć :)
Awatar użytkownika
KrzysiekJ
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1571
Rejestracja: 06 lis 2013, 16:29
Życiówka na 10k: 38:00 z treningu
Życiówka w maratonie: 2:57:26 atest
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

Co to za cwiczenia? Mozesz opisac?
xe-mes
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 6
Rejestracja: 26 gru 2015, 09:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

No też jestem ciekawy tych ćwiczeń. Podziel się. :oczko: Dzisiaj rozmawiałem z fizjo, generalnie ani na temat pola ani laseru nie miał dobrego zdania, uważa że powinno się wzmacniać ścięgno poprzez ćwiczenia i masaże. Jakie jest wasze zdanie na ten temat ?
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ