Intensywny bół nóg podczas biegania

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
Luka90
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 1
Rejestracja: 07 gru 2015, 22:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam
Mam problem z bólem nóg podczas biegania lub podobnego wysiłku fizycznego. Ostatnio sprawa się nasiliła więc postanowiłem z tym coś zrobić.

Wygląda to tak że jak wyjdę pobiegać to po ok 5-7 minutach pojawia się bół nóg od kolana w dół. Generalnie zaczyna boleć wszystko: łydka, piszczel, kostka, ścięgno achillesa, pięta, stopa. Jest to ból taki drętwiejący. Obie nogi bolą tak samo.
Po zatrzymaniu się ból zaczyna odpuszczać i po chwili znów mogę biec 5 minut, ale już z zaciśniętymi zębami. Czy biegam szybko czy truchtam ból jest taki sam. Stosowanie maści rozgrzewających i przeciwbólowych minimalnie wydłuża czas po jakim zaczyna mnie boleć(może z 2 minuty)
Dodam że ból potrafi się również pojawić np podczas bardzo szybkiego marszu, nie wiele wolniejszego od truchtu. Czasem jak się gdzieś zasiedzę i potem wstane to czuje jak łydka mi się ciągnie, tak jakby była spięta, czuje też piszczel. Kiedyś robiłem wspięcia na palce to po minucie zaczęło boleć.

Byłem z tym ostatnio u lekarza rodzinnego, liczyłem że mi podpowie co to może być lub da mi skierowanie do odpowiedniego lekarza czy na badania.
Zwróciłem mu uwagę na to że może być problem z tętnem w nogach i podczas wysiłku ponieważ czuje tak jakby mi trochę drętwiały.
Spytałem czy może mieć to związek z kręgosłupem(kiedyś miałem rwe kulszową) i czy to mogłoby mieć wpływ.
Lekarz kazał się rozebrać, zbadał mi tętno w nogach, mówi że jest wszystko w porządku(chociaż nie wiem czy mnie to do końca przekonuje bo podczas intensywnego wysiłku mi nie badał a wtedy już nie musi być w porządku).
Powiedział że gdyby to miało związek z kręgosłupem to bolały by mnie całe nogi włącznie z udem i pośladkami(fakt tam ból nie występuje)

Ogólnie powiedział że on tu nic nie widzi i problemem jest na pewno zła dieta i brak magnezu. I zalecił Magne b6 2 tabletki dziennie.
Staram się jeść zdrowo i czasem biorę jakieś witaminy więc od razu mu powiedziałem że to raczej nie w tym problem i żeby może skierował mnie do specjalisty. Odpowiedział że skoro nic tutaj nie widzi to nawet nie wie do jakiego specialisty mógłby mnie skierować i powiedział żebym przyszedł jak wybiorę magne b6 to będzie myślał dalej :)
Dla świętego spokoju kupiłem sobie to Magne b6, biore, no i oczywiście nie pomaga.

Ten lekarz też mi raczej nie pomoże więc zwracam się z pytaniem do Was czy ktoś ma jakiś pomysł w czym tkwi problem?
Albo chociaż niech ktoś mi podpowie do jakiego lekarza się z tym udać i jakie badania powinienem zrobić?

Jeszcze uprzedzę pytania o rzeczy podstawowe: Buty do biegania mam odpowiednie. Biegałem po bieżni na stadionie(na każdej nawierzchni jest tak samo źle). Był okres że biegałem 2 miesiące dzień w dzień - więc na pewno problemem nie jest brak rozbiegania. Był okres że nie biegałem w ogóle przez kilka miesięcy więc przetrenowanie też nie jest problemem. Morfologie mam dobrą.

POMOCY!
PKO
sting126
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 40
Rejestracja: 24 cze 2015, 15:40
Życiówka na 10k: 54:47
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Lekarzem nie jestem, ale mogę Ci podpowiedzieć trochę o swoich doświadczeniach bo też miałem problem z drętwiejącą lewą nogą (tyle, że po jakichś 5-6 km i dawało się go "rozbiegać"). Podstawowe pytanie jest takie czy masz tak "od zawsze" czy problem pojawił się dopiero po jakimś czasie od momentu jak zacząłeś biegać. U mnie problem pojawił się po kilku miesiącach - na początku pomagała bardziej intensywna rozgrzewka drętwiejącej nogi, a gdy to przestało przynosić skutek - kupiłem nowe buty z trochę większą amortyzacją (typowo biegowe bo pierwsze takie nie były) i problem ustąpił całkowicie. Może więc przyczyna jednak tkwi w obuwiu ?
Awatar użytkownika
Eddie
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1570
Rejestracja: 04 cze 2007, 21:02
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Może warto zmienić lekarza na takiego ze specjalizacją sportową albo dobrego fizjo? Bo sorry ale tabletki z Magne B6 to chyba żart:)
Kangoor5
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4947
Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Pierwsze do zrobienia: zmień lekarza. Ten albo jest kompletnym ignorantem, albo z premedytacją nie dał Ci skierowania, bo by go to kosztowało kilka złotych mniej z NFZ (taki mamy system). Tak czy inaczej, w żaden sposób nie zasługuje on na to, żeby dalej comiesięcznie otrzymywał pieniądze z funduszu za to, że jesteś jego pacjentem. Lekarza można bezpłatnie zmienić dwa razy w roku kalendarzowym, więc robiąc to końcem grudnia nic nie tracisz.
Jeśli chodzi o twoje dolegliwości, mogą być związane ze zbyt dużym napięciem mięśni łydek. Jeśli tak, sam masz niewielkie szanse coś z tym zrobić, a już na pewno nie zdiagnozujesz przyczyny, by ją wyeliminować. Wizyta u dobrego fizjoterapeuty sportowego powinna dać odpowiedź. Kilka koleknych wizyt powinno pozwolić na rozpracowanie problemu.
Powodzenia
Kangoor5
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4947
Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

sting126 pisze:na początku pomagała bardziej intensywna rozgrzewka drętwiejącej nogi, a gdy to przestało przynosić skutek - kupiłem nowe buty z trochę większą amortyzacją (typowo biegowe bo pierwsze takie nie były) i problem ustąpił całkowicie.
Nie usunąłeś przyczyny, tylko zamaskowałeś ją większą amortyzacją. Skutków nie odczuwasz na bieżąco ale jest duże prawdopodobieństwo, że w końcu wyjdą w postaci przeciążenia. Żeby do tego nie dopuścić, sugerowałbym wzmacnianie mięśni (wszystkich równo), rozluźnianie spiętych i przykurczonych mięśni oraz pracę nad techniką biegu.
sting126
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 40
Rejestracja: 24 cze 2015, 15:40
Życiówka na 10k: 54:47
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Hmm... Trochę mi dałeś do myślenia. Aczkolwiek od roku problem nie występuje, nawet pomimo tego, że buty pierwotną amortyzację tracą (przebiegniętych ponad 1000km).
Kangoor5
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4947
Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Każdy jest inny, ale ćwiczenia uzupełniające i ogólno rozwojowe nikomu nie zaszkodziły a wielu pomogły.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ