
Ale najgorsze w tym wszystkim jest to, że z tymi dolegliwościami achillesowymi to tak naprawdę musimy radzić sobie sami... Ja znalazłem fizjo który bardzo szybko z tym poradził i dalej sobie z tym radzi. Ale tak naprawdę dużo myślenia i decydowania co dalej jest po mojej stronie.
Jestem ciekawy jak wygląda sprawa podobnych dolegliwości u zawodowców, coś kiedyś ktoś słyszał?