Witam wszystkich,
Mam do Was pytanie i jednoczesnie prosze o pomoc. Jestem bardzo poczatkujaca biegaczka, biegam mniej wiecej od poczatku maja. Zaczelam od kondycji zerowej, od marszobiegow. W polowie lipca doszlam do jako takiej formy, biegalam 5km i bylam z siebie dumna (treningi 3 razy w tygodniu ok. 5.30 rano). Stopniowo zwiekszalam tempo biegu i w drugim tygodniu sierpnia biegalam 5km w czasie 29min. Czulam sie swietnie i myslalam powoli aby zwiekszyc dystans do 6km. Jakies 10dni pozniej zupelnie nagle na kolejnym treningu po 4km zrobilo mi sie ciemno przed oczami, zadyszka i koniec biegu. Myslalam, ze to chwilowy spadek formy, moze jakas infekcja sie szykuje... ale nastepny trening 3,5km i koniec. Zrobilam sobie tydzien przerwy i sprobowalam ponownie - do dnia dzisiejszego jestem w stanie przebiec 4km w gorszym niz wczesniej tempie i z krotkim ok. 30sek odpoczynkiem w srodku. Jestem zalamana, co sie ze mna dzieje?? Pomozcie... co to moze byc i co moge z tym zrobic?
bede wdzieczna za pomoc i rady
nagly spadek formy, pomocy
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2781
- Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
- Życiówka na 10k: 43:30
- Życiówka w maratonie: 3:44:25
Nie przejmuj sie tempem, nie jest wazne na początku, czas sie liczy na treningu. Biegaj spokojnie i na samopoczucie.
Niescigaj sie na treningach.
Niescigaj sie na treningach.
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 3
- Rejestracja: 24 wrz 2015, 06:08
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Dziekuje za pomoc. Do swojej formy nie doszlam. Biegam 4km po 3 tygodniowej przerwie (infekcja, spadek formy, ogolny brak energii) i zamierzam poki co taki dystans pokonywac i przetrwac do wiosny. A wiosna bede zwiekszac dystans.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 4
- Rejestracja: 07 lis 2015, 15:32
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
No jak infekcja + teraz taka pogoda jest jaka jest, że sprzyja spadkom formy, to mogą takie sytuacje wystąpić. Grunt to odpowiednia regeneracja i nie wszystko od razu. Trzymam kciuki! 
