
Pomocy znikąd..
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 3
- Rejestracja: 07 maja 2015, 11:27
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Witam, mam problem, ćwiczyłem na siłowni przez parę lat, potem zapisałem się na boks i rzuciłem siłkę.. Zacząłem dużo biegać żeby wyrobić sobie kondycję, jednak po miesiącu biegania i trenowania boksu, zaczął mi mocno dokuczać ból nóg (ciężko mi go dokładnie zlokalizować ale w 90% uda mnie bolą po bokach i z przodu..) do tego miałem problem z lędźwiami który bagatelizowałem.. Wychodząc z samochodu musiałem się schylać i garbić niemalże do podłogi żeby przestało mnie kłuć w plecach, czułem taki jakby niedowład nóg.. Zrobiłem sobie przerwę, potem wróciłem do treningów i zacząłem robić ćwiczenia na zdrowy kręgosłup itp. Robiłem rozciąganie już i dokładną rozgrzewkę kręgosłupa.. Wróciłem teraz na siłownie i zacząłem mocno i prawidłowo trenować plecy.. Ból pleców minął, ale został ból ud.. Przez które nie mogę nic zrobić. Wyjście po paru schodkach wiąże się z bólem, podniesienie nogi żeby miała kąt prosty równa się ból.. Nie mogę biegać sprintem bo mnie zaraz bolą mięśnie ud.. Nie mogłem trenować już boksu bo po 30 sekundach sparingu itp. itd. Moje nogi były jak z waty i nie mogłem unikać ciosów w efekcie czego stałem jak kołek i obrywałem po twarzy.. Byłem z tym u lekarza który stwierdził że nogi są przetrenowane.. Miałem smarować nogi maścią.. Jednak za wiele to nie pomogło.. Lekarzowi nie mówiłem nic o plecach bo mnie nie pytał to raz, a dwa już nie mam problemów z plecami od dawna.. Czasami mam wrażenie że jak skatuję nogi na siłowni to czuję po czasie ulgę w nogach.. Co to może być? Coś z krążeniem, pozostałości po kręgosłupie? Na żadnym forum nikt mi nie jest w stanie pomóc.. Do lekarza szkoda mi iść, bo znowu mi zapisze jakieś maści albo leki przeciwzapalne.. Dodatkowo cierpię na depresje.. Nie mogę trenować, biegać, robić kondycji i przez to wszystko ona mi się nasila.. 

-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 3
- Rejestracja: 07 maja 2015, 11:27
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Jak nie chcesz napisać nic sensownego to się nie udzielaj
Napisałem z prośbą o pomoc i mam nadzieję że ktoś będzie w stanie mi pomóc..

-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 3
- Rejestracja: 07 maja 2015, 11:27
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Jestem biegaczem, biegałem ale teraz nie mogę.. Myślałem że ktoś mógł mieć jakiś podobny problem.. Zapytać zawsze można..
- embe
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 659
- Rejestracja: 26 mar 2015, 23:18
- Życiówka na 10k: 42:52
- Życiówka w maratonie: 3:23:30
- Lokalizacja: Kielce
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1083
- Rejestracja: 10 lut 2012, 17:42
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Jaki podobny problem? Boks, boks, kręgosłup, kręgosłup, siłownia, siłownia i .... miesiąc biegania
Dobra rada jest taka. ZERO sportu przez 2 miesiące. Później na zmianę przez miesiąc ćwicz JEDNĄ DYSCYPLINĘ. I zobaczysz co ci dokucza. Proste? No tak.

Dobra rada jest taka. ZERO sportu przez 2 miesiące. Później na zmianę przez miesiąc ćwicz JEDNĄ DYSCYPLINĘ. I zobaczysz co ci dokucza. Proste? No tak.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 355
- Rejestracja: 08 maja 2010, 14:51
- Życiówka na 10k: 32:30
- Życiówka w maratonie: 2:27:16
- Lokalizacja: Wrocław
poszukaj fizjoterapeuty. Być może Twoje problemy są związane z uciskaniem nerwów w okolicach kręgosłupa, albo nerw kulszowy jest gdzieś drażniony. Żeby pomógł Ci lekarz musisz wybrać się do jakiegoś doświadczonego w pracy ze sportowcami. Ale najlepiej chyba spróbować u fizjoterapeuty.
#WrocławskieIten
HM: 1:11:11
M: 2:27:16
HM: 1:11:11
M: 2:27:16
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 980
- Rejestracja: 04 lis 2014, 11:01
- Życiówka na 10k: 52 min
- Życiówka w maratonie: 4:15:12
- Lokalizacja: Shanghai
Lepszej rady na odleglosc nie dostaniesz. Posluchaj kolegi.bosak pisze: ZERO sportu przez 2 miesiące.
Jak nie przejdzie to do psychologaWerewolf14/88 pisze: Dodatkowo cierpię na depresje.. Nie mogę trenować, biegać, robić kondycji i przez to wszystko ona mi się nasila..
To calkiem sluszna diagnoza, tylko niezrozumiala dla OPWojti pisze:Pewnie za bardzo zaangażowałeś się w walkę na rzecz dominacji białej rasy na świecie...stąd ta kontuzja...
- janekowalski
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 442
- Rejestracja: 26 kwie 2015, 07:35
- Życiówka na 10k: 00:38:26
- Życiówka w maratonie: 02:59:42
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Depresję leczy się u psychiatry, nie u psychologa. To nie są żarty. Powodzenia.
www.sznrunner.blogspot.com - mój biegowy blog