Przeziębienie na 5 tyg przed maratonem.

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
tajt28
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 282
Rejestracja: 10 sty 2013, 16:09
Życiówka na 10k: 39:48 min
Życiówka w maratonie: 3:05:30
Lokalizacja: Polska B

Nieprzeczytany post

Niestety dorwało mnie przeziębienie w paskudnym momencie przygotowań do maratonu. Zanosi się na 5 do 7 dni bez biegania, bo wolę dzień dłużej odpuścić, niż zafundować sobie konieczność brania antybiotyków.
Od jesieni przygotowywałem się na walkę z 3 godzinami, wszystko szło bez żadnych problemów, przebiegi były spore, wszystkie akcenty biegane w miarę jak trzeba. Planowałem ostatnie dwa tygodnie przed zawodami przeznaczyć na tepering. W związku z zaistniałą sytuacją zastanawiam się jak i czy w ogóle można sensownie przebudować ostatni okres przed Orlenem. Przerwę mam od niedzieli i pewnie nie wcześniej niż w piątek wyjdę na pierwsze roztruchtanie. Jak podejść do tego ostatniego okresu, żeby miało sens zmierzenie się z zaplanowanym czasem? Czy skrócić z 2 tyg do 10dni-1tyg okres odpoczynku przed zawodami?
Obrazek
PKO
Aska85
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 18
Rejestracja: 29 mar 2015, 21:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Lepiej się wykuruj. Niż biegać pod czas [przeziębienia i zaprawić się jeszcze bardziej. No szkoda że tak wyszło ale pogoda też nie jest zbyt ciekawa.
Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Myślę, ze tydzień przerwy Ci nie zaszkodzi, jeśli możesz i tu zdrowie i siły pozwalają to rób w domu jakieś ćwiczenia, proste na siłę, stabilizację i rozciąganie, żadne tam hurtowe i zamordystyczne ilości - ot tak według aktualnych możliwości. To bardzo skutecznie spowalnia spadek dyspozycji, tydzień wprowadzający po przerwie też zrób lżejszy, zwłaszcza na akcentach, wejdź nieco niższymi tempami, harmonijnie, staraj się spokojnie podbijać jak poczujesz,że idzie, rozpocznij spokojnie i od mniejszych, łatwiejszych biegów. Nic gorszego nie możesz zrobić niż od razu się sprawdzać, spokojnie powoli podbijając wrócisz na dobre tory, może nawet będzie lepiej niż przed. Nie kombinuj też z taperingiem, nic nie skracaj, nie nadrabiaj zaległości - to nic nie da. Będzie dobrze. Masz dużo czasu jeszcze by się odbudować więc najpierw się odbuduj a potem trenuj mocno.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ